Wywiad z Synthfam: Seersha

Spisu treści:

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

Seersha jest piosenkarką, autorką tekstów i twórcą muzyki syntezatorowej z Atlanty w stanie Georgia. Jej muzyka pozwala jej na eksplorację aspektów „transportu, przesuwania granic i budowania świata”, które lubi tworzyć za pomocą syntezatorów. W e-mailu omówiliśmy jej muzyczne korzenie i inspiracje, a także podejście do tworzenia muzyki i jej najnowsze muzyczne przedsięwzięcia.

Seersha: Moi rodzice słuchali dużo muzyki, mieszanki popu i rocka z lat 80., chrześcijańskich artystów z lat 90. i wszystkiego, co było w radiu, i po prostu pamiętam, że zawsze kochałem muzykę. Kiedy miałem sześć lat, tata zabrał mnie w podróż i pamiętam, że byłem najbardziej podekscytowany możliwością usłyszenia w radiu mojej ulubionej piosenki Ace of Base. Zacząłem lekcje gry na fortepianie w wieku 7 lat, co było początkiem życia w stawaniu się studentem muzyki. Ciężko jest wskazać moment, bo czuję, że zawsze kochałem muzykę.

S: Kiedy zacząłem poważnie zajmować się muzyką, zacząłem robić jedyną rzecz, jaką naprawdę potrafiłem robić, czyli śpiewać i grać na pianinie i gitarze akustycznej. Po pewnym czasie w Nashville, gdzie skupiałem się głównie na pisaniu piosenek, zacząłem mieć wyobraźnię do tworzenia muzyki, która brzmiała bardziej jak artyści, których faktycznie słucham, którzy zawierają dużo elektronicznych dźwięków i mnóstwo syntezatorów. Uważam, że muzyka oparta na syntezatorach jest bardziej transportowa, budująca świat i przesuwająca granice. Czuję więcej wolności, tworząc muzykę opartą na syntezatorach, bardziej eksperymentując z melodiami, strukturą utworów i motywami.

S: Mój proces polega na tym, aby nie mieć ustalonego procesu. Czasami zacznę budować tor. Czasami buduję wokół melodii wokalnej. Innym razem zaczynam od innego instrumentu (gitara, linia basu) i buduję wokół tego. Ostatnio robię pętle za pomocą mojego Launchpada i widzę, dokąd mnie to zaprowadzi.

Od Spinditty

S: Uwielbiam filmy Jima Hensona z lat 80. - Dark Crystal i The Labyrinth. Bardzo interesują mnie artyści wizualni, których style wydają mi się świeże — ostatnio kocham Rachel Smythe, która pisze i ilustruje serię Lore Olympus Webtoon, oraz Kristen Liu-Wong. Muzyka naprawdę działa w gamie – ostatnio kręci się dużo FM-84, Uważaj na węże i wszystko, co polecają mi moi widzowie na Twitchu. Zacząłem też bardziej interesować się grami – kilka tygodni temu grałem w To The Moon i byłem bardzo zainspirowany jego historią i ścieżką dźwiękową.

S: W tej chwili wypuszczam piosenki z mojej drugiej EPki Seershy zatytułowanej Metaphors. Album ukaże się w przyszłym roku i cieszę się procesem nadawania każdej piosence własnej chwili i wizualizacji. Za tydzień lub dwa ukaże się teledysk do najnowszego singla Changes, który ma senny klimat indie. Kolejny singiel Planes ukaże się 17 października.

S: Bardzo ważna jest dla mnie twórcza integralność i kontrola, autentyczne łączenie się z moimi fanami, dążenie do siebie i rozwijanie się jako artysta. Mam pasję do produkcji i komponowania, a moim celem jest tworzenie większej ilości ścieżek dźwiękowych do filmów/telewizji/gier/nowych mediów. Chciałbym w pewnym momencie wydać pełny album i kontynuować pracę koncepcyjną, w której efekty wizualne, narracja i muzyka będą ze sobą współpracować (kolejny aspekt, który uwielbiam w tak wielu projektach opartych na syntezatorach). Chciałbym też dalej rozwijać swoją społeczność na Twitchu. Jestem naprawdę wdzięczny, że mogę tworzyć i rozwijać się w dzisiejszych czasach.

P. - Natura jest zdecydowanie kluczem - uwielbiam wydostać się z Atlanty i wybrać się na dobrą wędrówkę, gdzie mogę usłyszeć własne myśli. Brak czasu na telefon/bez ekranu jest dla mnie koniecznością, zwłaszcza pod koniec dnia. Dobra książka lub powieść graficzna też może załatwić sprawę. Staram się chodzić na „randki z artystami” raz lub dwa razy w miesiącu; może to być samotna wycieczka do kawiarni, w której naprawdę lubię czytać moją książkę, albo wizyta na wystawie w muzeum, którą chciałem zobaczyć. Traktowanie mojego wewnętrznego artysty z życzliwością i miłością pobudza kreatywność.

Wywiad z Synthfam: Seersha