Wywiad z Synthfam: SkyYamaha

Spisu treści:

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

SkyYamaha jest producentem synthwave, który wykorzystuje muzykę do odkrywania swojej fascynacji tym, jak „pewne minione epoki nabierają własnego życia i jak przeszłość wyobraża sobie przyszłość”. Czuje się „zmuszony do stworzenia własnej wersji wyobrażonej na nowo przeszłości” poprzez muzykę. W e-mailu opowiedział mi o tym, jak zaczął tworzyć muzykę, dlaczego pasjonuje go synthwave i jakie ma poglądy na społeczność otaczającą muzykę.

SkyYamaha: Właściwie zacząłem komponować muzykę pół życia temu około 2004 roku. Eksperymentowałem z tworzeniem muzyki we wczesnym FL Studio, Reason lub Modplug i bardzo mi się to podobało. Dla mnie był to plac zabaw dla umysłu. Niestety w tamtym czasie nikt inny tak tego nie widział. Odpowiedzi, które otrzymywałem, były niczym innym jak wybiegnięciem z pokoju i krzykiem, żebym go wyłączyła.

Wierzyłem w negatywne narracje, które inni przekazywali przez długi czas, i odszedłem od muzyki, aby zamiast tego zająć się karierą techniczną. W 2016 roku odkryłem, że FL Studio ma aplikację na iPhone'a. Zdałem sobie sprawę, że nadal mogę komponować muzykę, a niektóre z utworów, które z niej wyszły, przypominały mi coś z anime lub kinowego cyberpunka. To było surrealistyczne. Nie wiedziałem jeszcze, że synthwave jest czymś, ale wiedziałem, że to dobrze. Później znalazłem innych takich jak ja i tak zaczęła się obsesja, która trwała prawie trzy lata.

SY: Mam kilka wyraźnych dźwiękowych wspomnień, które wciągnęły mnie w syntezatorową falę. Na przykład, gdy odkryłem, jak niesamowicie brzmi e-piano na ciemnej linii basu, zacząłem robić zdjęcia cyberpunkowych anime, takich jak Armitage III czy Ghost in the Shell. Zacząłem się ciekawić, jak pewne minione epoki nabierają własnego życia i jak przeszłość wyobraża sobie przyszłość. Doprowadziło mnie to do artystów takich jak Lazerhawk, Com Truise, M83 i ORAX.

Zostałem również wciągnięty w retro korporacyjny i konsumencki świat vaporware. W tym czasie pracowałem w kulturze, która była jak portal do ery Reagana. Trudno powiedzieć dokładnie, jak, ale kiedy odkryłem album Dream Sequins NMesh, poczułem, że moje życie jest jak lustro. Przez prawie rok z rzędu słuchałem też Home. Zacząłem czuć się zmuszony do stworzenia własnej wersji wyobrażonej na nowo przeszłości.

SY: W tym momencie bardziej skupiam się na akcie tworzenia niż na konkretach. Mogę komponować muzykę na telefonie lub nucić melodię w aplikacji do notatek głosowych. Jestem bardzo minimalny. Moje studio składa się z Abletona, YAMAHA DX7, interfejsu midi USB, przedwzmacniacza i moich monitorów. Do syntezy FM używam wtyczki o nazwie Dexed. Moja YAMAHA DX7 to także niewyczerpane źródło inspiracji do projektowania dźwięku. We wszystkim innym dokładam należytej staranności, aby kształtować lub formować i uważać, że jest to moje własne, i zwykle jest to bardzo specyficzne dla momentu i kreacji. Obecnie badam syntezę granularną.

Od Spinditty

SY: Prawdopodobnie najbardziej oczywistym jest Sorayama Hajime, erotyczna japońska artystka. który stworzył jedne z najpiękniejszych dzieł sztuki, jakie kiedykolwiek widziałem. Szczerze mówiąc, jego rzeczy są tak futurystyczne, że nawet nie wiem, czy pochodzą z tej planety. Nieustannie dążę do tego, aby to samo uczucie było zawarte w mojej muzyce.

Mam wiele przypadkowych muzycznych inspiracji. Od razu przychodzi na myśl ścieżka dźwiękowa do gier Cyan Worlds, takich jak Riven i The Labyrinth of Time. Także wszystko od Dream Theater i Kate Bush, które są magikami w tworzeniu spójnych historii z ezoterycznych elementów. Kiedyś chodziłem na wiele rave'ów i nadal kocham trance, hard house, psytrance, dnb, techno i artystów elektronicznych z lat 90., którzy dali nam koncept world music, takich jak Future Sound of London, Deep Forest, i Dead Can Dance. Wszystkie te elementy dźwiękowe są w pewnym stopniu inspiracją.

Miałem również wpływ na wiele książek, takich jak Dune Franka Herberta, Gracz w gry Iaina Banksa i Cztery umowy Dona Miguela Ruiza. Mój utwór Mirror World był bezpośrednim rezultatem ukończenia The Four Agreements firmy DMR. Uważam, że jest to jedna z najpotężniejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałem.

Obecnie większość inspiracji czerpię od artystów ze społeczności o tematyce synth i retro. Na przykład jestem pełen zapału do Full Eclipse. Na przykład piosenka Endless Night jest na równi z każdą melodią z Tears for Fears. To naprawdę transcendentalne arcydzieło.

SY: Oprócz trzymania się mojego obecnego stylu synthwave dream/fantasy, chciałbym stworzyć coś, co obejmuje inne wymiary artystyczne, takie jak pisanie, sztuka cyfrowa, film, anime lub gry wideo. W przyszłości planuję też eksperymentować z elementami ambientu i cyberpunka, a także z pewnymi rodzajami technik ponownego samplowania.

Jestem otwarty na współpracę z innymi po wydaniu mojego albumu. Ciągle inspirują mnie nowe rzeczy, więc nie mogę przewidzieć dokładnie, dokąd pójdzie SkyYAMAHA, ale uważam, że warto kontynuować odkrywanie.

SY: Szczerze mówiąc, nigdy nie doświadczyłem bardziej przyjaznej i kochającej społeczności. Obecnie jestem głównie na Twitterze, Soundcloud i Bandcamp i naprawdę czuję się jak plemię. Kontaktuję się również z innymi artystami, którzy są częścią większego #synthfam, niezależnie od tego, czy są to artyści chiptune, vaporwave, eksperymentalni, ambient czy digital/3D. Wszyscy wspieramy się nawzajem, nawet jeśli nasza muzyka czy sztuka nie są do końca podobne. Podoba mi się, że syntezatorzy jako całość są bardziej skupieni na pasji i tworzeniu muzyki, a mniej na indywidualnych/indywidualnych różnicach, co jest dla mnie niezwykle wyzwalające.

Co mnie interesuje, to to, że nie czuje się jak bańka mydlana ani chwilowa moda. To prawdziwa pasja, a społeczność będzie nadal wyobrażać sobie przeszłość i przyszłość na nowe i ekscytujące sposoby.

To trudne pytanie, ponieważ czasami, gdy jestem wyczerpany wszystkim innym w życiu (moja codzienna praca, osobiste zmagania, energia fizyczna), muzyka jest jedyną rzeczą, która mnie ładuje. Jeśli jednak nie jestem w stanie wyprodukować muzyki lub wejść w stan flow, zwykle muszę medytować, ćwiczyć lub poświęcić trochę czasu na przegrupowanie. Gorąco polecam studiowanie kreatywnych strategii jako czasu przeszłego, takich jak te opisane w The Artist’s Way, The Tricker’s Hat, Big Magic i The Flow State.

Wywiad z Synthfam: SkyYamaha