Synthwave i ja: historia miłosna

Spisu treści:

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

Od dłuższego czasu piszę o muzyce w sieci. Przeprowadzałam wywiady z muzykami folk, country, rock, klasycznymi i jazzowymi, ponieważ uwielbiam szeroką gamę muzyki i nieustannie słucham mojej eklektycznej kolekcji płyt CD i winyli (tak, co za anachronizm!). Jednak w zeszłym roku odkryłem ten fascynujący gatunek znany jako synthwave.

Moje odkrycie muzyki było czystym przypadkiem. Szukałem wywiadów z producentami muzyki elektronicznej i przypadkiem natknąłem się na artystę znanego jako moonrunner83. Przewinąłem jego stronę internetową i, jak zawsze, kliknąłem na jedną z jego piosenek, aby dowiedzieć się, jak brzmiał. Od momentu, gdy włączyły się bębny, syntezatory nabrzmiały, a energia wzrosła, poczułem rosnące podniecenie.

Jest kilka komentarzy, które są istotne w tym momencie. Pierwszym z nich jest to, że przez jakiś czas generalnie gardziłem muzyką pop (główną i spoza głównego nurtu), ponieważ czułem, że brakuje jej treści i jakości muzycznej. Po drugie, kiedy jestem dzieckiem lat 80., nie nostalgiem za muzyką tamtej epoki, ani też nie słuchałem z niej dużo muzyki, a po trzecie od tamtej pory kocham muzykę opartą na syntezatorach Miałem około pięciu lat (moi rodzice mieli taśmę Kitaro, której obsesyjnie słuchałem jako dziecko).

Mój wywiad z Chadem (moonrunner83) przebiegł naprawdę dobrze i tak bardzo pokochałem tę muzykę, że zacząłem się w niej zanurzać. Od tamtej pory nie oglądałem się za siebie, a moja miłość do gatunku tylko wzrosła.

Zacząłem, jak większość fanatyków synthwave, od wielkich nazwisk, takich jak The Midnight, FM-84, Gunship i Kavinsky i wszystkie były wspaniałe. Jednak, gdy kontynuowałem wywiady z artystami synthwave, zacząłem zdawać sobie sprawę, że niektórzy nowsi ludzie, z którymi rozmawiałem, kierowali ten gatunek w innych interesujących kierunkach. Zdałem sobie sprawę, że niezależnie od tego, czy pociąga Cię ciemny, syntetyczny koniec spektrum, czy też lubisz muzykę, która sprawia, że ​​czujesz się, jakbyś leciał w kosmosie, w synthwave jest coś dla każdego.

Chociaż są ludzie, którzy po prostu dzwonią, wszyscy ludzie, z którymi rozmawiałem i których słuchałem, moim zdaniem tworzą muzykę na wysokim poziomie. Ich wyczucie melodii, umiejętność pisania tekstów, umiejętność śpiewania i ogólnie muzyczne ciosy są dość imponujące, szczególnie biorąc pod uwagę, że standard, z jakim robiona jest większość mainstreamowej muzyki pop, jest dość żałośnie niski.

Od Spinditty

Ostatnim spostrzeżeniem, którego wciąż mi brakowało, było to, że społeczność wokół muzyki synthwave musi być jedną z najsilniejszych, najbardziej przyjaznych i najmniej oceniających na każdej scenie muzycznej, z którą miałem do czynienia. #synthfam, jak nazywamy go na Twitterze, to wspaniała grupa ludzi. Głębokie wsparcie i wzajemny szacunek, które uważam za imponujące.

Wydaje się, że nie ma znaczenia, czy jesteś duży, czy mały, tworzysz okładki do gier wideo w syntezatorze lub najbardziej ezoteryczną, eksperymentalną muzykę w tym gatunku, społeczność jest po to, aby Cię pielęgnować, odpowiadać na pytania i ogólnie wspierać. Nawet jako ktoś, kto tylko pisze o tym gatunku, czułem się naprawdę mile widziany przez wszystkich.

Brak ekskluzywności i snobizmu (w ogóle) robi wrażenie. Z jakiegoś powodu wydaje się, że na scenie synthwave nie ma takiego poziomu rywalizacji. Z pewnością widziałem znacznie więcej pomocnych/konstruktywnych komentarzy niż negatywnych, poniżających. Jestem pewien, że są ludzie, którzy zrobiliby to na scenie, ale tak naprawdę nie spotkałem żadnego z nich.

Kiedy byłem zanurzony w tym gatunku, zdałem sobie sprawę, że najmniej ważną rzeczą dla mnie są nostalgiczne aspekty muzyki. Nie mam nic przeciwko ludziom, którzy kochają muzykę, ponieważ odzwierciedla ona ich nostalgię za latami 80-tymi, ale myślę, że każdemu, kto stereotypowy synthwave dotyczy wyłącznie nostalgii, czegoś brakuje. Moim zdaniem ten gatunek jest najlepszy, gdy opiera się na syntezatorach z lat 80. i przenosi go w nowe kierunki i odkrywa nowe dźwięki.

Oczywiście nie oznacza to, że scena nie darzyła mnie sympatią do muzyki tworzonej w latach 80-tych. W rzeczywistości otworzyło mnie to na słuchanie niektórych wielkich artystów tamtej epoki i dało mi nowy szacunek dla tego, co robili i standardu, według którego tworzona była najlepsza muzyka tamtej epoki.

Powinienem również dodać, w celu ujawnienia, że ​​mam od dawna sentyment do filmów z mojego dzieciństwa. Labryinth, The Dark Crystal i Big Trouble in Little China to filmy, które ukształtowały mnie jako osobę i być może bardziej kinowe elementy synthwave wykorzystują tę nostalgię.

Słyszałem, że niektórzy ludzie martwią się, że gatunek staje się oszołomiony i powstaje zbyt dużo formalnej muzyki. Z pewnością widzę, że to uzasadnione zmartwienie, ale za każdym razem, gdy zaczynam to odczuwać, pojawia się jakiś nowy artysta lub album i przesuwa granice dalej. Szczerze mówiąc, jestem po prostu podekscytowany perspektywą dalszego rozwoju gatunku i jego podgatunków.

Na zakończenie tego wszystkiego chcę powiedzieć, że jeśli o mnie chodzi, synthwave musi być jednym z najbardziej ekscytujących gatunków muzycznych, który powstał w połowie 2010 roku i naprawdę nie mogę się doczekać, aby zobaczyć jak scena będzie ewoluować i rozwijać się. Jestem przekonany, że pomimo wzrostu, podstawowe wartości, które wyznają najlepsi ludzie na scenie, nie znikną.

Synthwave i ja: historia miłosna