Kiedy KISS Unmasked: „Lick It Up” z 1983 roku

Spisu treści:

Anonim

Jestem fanem KISS od '77, widziałem ich na żywo wiele razy (w makijażu i poza nim) i jestem weteranem sceny KISS Expo/Convention.

KISS- Lick It Up (Mercury/Polygram, 1983)

Pewnego pięknego dnia w 1983 roku, mój brat i ja przeglądaliśmy nagrania i taśmy w domu towarowym Caldor (pamiętasz je?) na przedmieściach New Jersey. Przeglądając nowości, znaleźliśmy nowy album KISS o prowokacyjnym tytule Lick It Up. Jedno spojrzenie na surowo białą okładkę albumu wywołało podekscytowany, niedowierzający okrzyk: „Stary! Sprawdź to! KISS zdjęli makijaż!”

Prawdopodobnie musiałeś żyć w 1983 roku, aby w pełni zrozumieć kataklizm tego wydarzenia. Mój brat i ja byliśmy o włos za młodzi, by w pełni doświadczyć pierwszej fali KISS-manii w późnych latach 70., ale jak większość dzieciaków z podstawówki w tamtych czasach, byliśmy świadomi – i lekko przerażeni – pożarem… oddychający, plujący krwią, bombardujący kwartet. Wiedzieliśmy też, że nigdy nie widziano ich bez ich znaku firmowego.

W latach siedemdziesiątych zdjęcie czwórki z odkrytą twarzą było Świętym Graalem dla fotografów celebrytów, ale zespół był czujny, aby zachować swoją mistykę. Gdyby paparazzi kiedykolwiek złapali członków zespołu „bez mundurów”, szybko zakryliby twarze za bandanami, serwetkami, menu restauracji, dużymi kapeluszami lub okularami przeciwsłonecznymi.

Jednak zanim Lick It Up pojawiło się w naszym lokalnym Caldor, KISS przez kilka lat było poza popkulturowym radarem, więc mieliśmy trochę problemów z ustaleniem, kto jest kim na okładce albumu. Gene Simmons był łatwy do rozpoznania, dzięki jego charakterystycznemu językowi, a wyraz twarzy Paula Stanleya z wydętymi wargami zdradzał go, ale nie byliśmy pewni, kim byli pozostali dwaj faceci. Założyliśmy, że jednym z nich był perkusista Eric Carr, ale jeśli pamiętamy, pomyliliśmy nowego rekruta gitarowego Vinniego Vincenta z Ace'em Frehley'em, ponieważ nie wiedzieliśmy wtedy, że Ace był poza zespołem od ponad rok.

Nie kupiliśmy tego LP tego dnia, ale chwilę później byłem w domu kumpla, kiedy sięgnął do stosu swoich albumów i wyciągnął Lick It Up. – Słyszałeś już to? zapytał przed rzuceniem go na swój gramofon. Utwory takie jak krzepkie „All Hell's Breakin' Loose” i „On the 8th Day” rozwaliły mój 13-letni umysł i pod koniec płyty zostałem sprzedany. KISS znów rośnie w siłę!

Ruch typu „zrób albo zgiń”

W momencie jego wydania, Lick It Up był albumem typu „zrób albo zgiń” dla KISS, którego fortuny podupadały przez wiele lat. Oryginalny skład, który szturmem podbił świat w latach 70., został zmniejszony o połowę: Eric Carr zastąpił perkusistę Petera Criss w 1980 roku, a Vinnie Vincent przejął stanowisko gitarowe od Ace'a Frehleya w 1982 roku.

Nie wydali żadnego hitu w Stanach od czasu wydania „I Was Made For Lovin' You” z 1979 roku i dwóch ostatnich albumów studyjnych (1981), niefortunnej płyty koncepcyjnej Music From „The Elder” i kryminalnie ignorowanego powrotu z 1982 roku. -forma Creatures of the Night- zesztywniała na listach przebojów. Simmons i Stanley obawiali się, że zespół może zostać skończony, jeśli nie zrobią czegoś drastycznego, by zatrzymać krwawienie, więc odłożyli makijaż i kostiumy, by muzyka przemówiła sama za siebie.

Aby ujawnić światu swój nowy wygląd, Simmons i Stanley sprzymierzyli się z nową, główną potęgą w przemyśle muzycznym: MTV, której ogromny wpływ może łatwo zrobić (lub złamać) akt. Kiedy zespół zaoferował MTV na całym świecie transmisję bez ich „demaskowania”, sieć skorzystała z okazji.

18 września 1983 KISS pojawili się na żywo w MTV, aby po raz pierwszy odsłonić swoje twarze i zaprezentować światową premierę teledysku „Lick It Up”. Wyczyn PR działał zgodnie z zamierzoną magią; 23 września, kiedy album trafił do sklepów, ludzie rozmawiali o KISS, a co więcej, kupowali nowy album. Lick It Up zaczął wspinać się na listach albumów Billboard, ostatecznie osiągając 24. miejsce na swoim najlepszym występie od czasów Dynasty w 1979 roku.

Album i utwory

Patrząc wstecz na to przez te wszystkie lata, Lick It Up może nie postarzało się tak dobrze, jak jego poprzednik, Creatures of the Night, ale jest to przyzwoita kolekcja bezczelnych metalowych hymnów z lat 80. Dzieje się tak pomimo szczupłej produkcji Michaela Jamesa Jacksona, inżyniera, który również pracował nad Creatures, ale któremu nigdy nie udało się odzyskać dźwiękowej siły ognia tego albumu.

Utwór tytułowy Lick It Up pozostaje najbardziej znanym utworem na albumie i do dziś jest podstawą koncertu – obecny skład wykonał go nawet w Dancing With the Stars w 2012 roku. Stanley daje z siebie wszystko w utworach takich jak otwierający „ Exciter” i ballada „A Million To One”, ale za moje pieniądze wszystkie wyróżnienia w Lick It Up należą do Gene'a Simmonsa. Jego złośliwe warczenie i dudniące basy w utworach takich jak „Not For the Innocent”, „Dance All Over Your Face” czy „And On the 8th Day” udowadniają, że nawet bez potwornego makijażu Gene wciąż był w pełnym trybie Demon Mode. .

Pewną wdzięczność należy się także Stanleyowi za jego totalnie sprośny freestyle'owy rap, który zaczyna się od "All Hell's Breakin' Loose" ("Street hustler podszedł do mnie pewnego dnia, a ja po prostu idę ulicą, myśląc o swoim własnym biznesie …teraz patrzy na mnie w górę i patrzy w dół, i mówi HEJ CZŁOWIEKU, co to jest i co tam?” … czysta poezja!) To zbrodnia, że ​​Paul jest ciągle pomijany jako pionier rap-metalu! (Ha ha.)

„Gimme More” i przezabawnie obrzydliwe „Fits Like A Glove” ładnie uzupełniają iloraz „sleaze” albumu, dostarczając słuchaczom tak żałosnych lirycznych ciekawostek, jak „No dalej, lizać moją cukrową laskę!” (z „Gimme”) i „Kiedy ją przechodzę, to jest jak gorący nóż przez masło” (z „Glove”). . . ale jak lubię mówić, jeśli teksty KISS nie przyprawiają cię o dreszcze przynajmniej raz na album, to nie wykonują swojej pracy!

Błyskotliwa gra gitarowa Vinniego Vincenta, pod wpływem Eddiego Van Halena, jest na całym tym albumie i stanowi główną część zaktualizowanego brzmienia zespołu. W tamtym czasie KISS był nadal blisko związany z latami 70., ale fajerwerki Vincenta na podstrunnicy wprowadziły je w lata 80. XX wieku.

Dziedzictwo Lick It Up

Dzięki dużej rotacji w MTV kreskówkowych teledysków „Lick It Up” i „All Hell's Breakin' Loose” (w których członkowie zespołu bawili się z paradą postapokaliptycznych hottie w rozpadającym się miejskim otoczeniu), Lick It Up sprzedało się o połowę milion egzemplarzy na początku 1984 roku – ich pierwszy album, który osiągnął status złotej płyty w Stanach Zjednoczonych od czasu Unmasked. Nie wystrzeliło ich to z powrotem w stratosferę, którą zajmowali w latach 70., ale Lick It Up pomogło ich dobremu imieniu i ponownie postawiło ich na półstabilnej podstawie.

Od Spinditty

Jednak na początku 1984 roku Simmons i Stanley szybko zdecydowali, że mają dość Vinniego Vincenta. Gitarzysta robił hałas w prasie o swoim pragnieniu bycia pełnoprawnym członkiem KISS (w przeciwieństwie do kontraktowego gracza) i że czuje się uprawniony do większej części tantiem. Vincent został zwolniony pod koniec trasy Lick It Up i zastąpiony przez jedynego gitarzystę Marka St. Johna w nagraniu Animalize (1984). Vincent założył swój własny, krótkotrwały zespół, Vinnie Vincent Invasion, a następnie w ciągu następnych kilkudziesięciu lat wytoczył serię nieudanych procesów sądowych przeciwko KISS w sprawie opłat licencyjnych i innych drobiazgów finansowych.

„Animalize” (1984) był albumem, który naprawdę ugruntował powrót KISS, uderzając podwójną platyną dzięki hitowi „Heaven's On Fire”. To było oficjalne: wierni KISS Army zaakceptowali ponownie wymyślony zespół, a kwartet bez makijażu kontynuował swoje dążenie do dominacji nad światem przez następną dekadę.

Uwagi

Pavel Reyes 18 września 2015 r.:

Kolejny świetny artykuł Keith, po raz kolejny dostarczasz interesujących informacji, jednocześnie rzucając okiem na stare dobre dni rock'n'rolla i klasycznego heavy metalu. Pamiętam, że byłem zdumiony wiadomościami (podróżowali szybciej niż magazyny na tę wyspę bez MTV - oczywiście nie ma też sklepów z płytami - na środku Karaibów…), potem ja i moi przyjaciele (był też mały pluton KISSArmy tutaj w mieście) wtedy musiałem czekać kilka lat, aż KISS nam się ujawni. Miła lektura jeszcze raz! Nie mogę się doczekać następnego, kolego!

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 08.05.2015:

Zaktualizowany!

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 24 listopada 2013 r.:

Hej bethperry… cieszę się, że to wykopałeś! Napisałem cały bałagan o innych hubach o KISS, mam nadzieję, że ty też je sprawdzisz. Dzięki za zatrzymanie się.

Beth Perry z Tennesee 24 listopada 2013 r.:

Lubię ten album, ale nie szaleję nad nim. Oczywiście moja ulubiona muzyka KISS to muzyka sprzed dynastii. Byłem małym dzieckiem, ale do dziś pozostaję jego fanem iz dumą mogę powiedzieć, że moje najmłodsze dziecko jest zagorzałym członkiem KISS Army.

Dzięki za wysłanie; naprawdę podobało mi się czytanie!

Keith Abt (autor) z The Garden State 23 września 2013 r.:

Dzięki!

Taylor z południowej Kalifornii 23 września 2013 r.:

Twój słodki album. Świetne centrum!

Tim z Los Angeles w Kalifornii w dniu 18 września 2013 r.:

30 lat temu dzisiaj! i nadal się kołyszą!

Tim z Los Angeles w Kalifornii w dniu 18 września 2013 r.:

Randy Duckworth! Znam tego gościa! Jeśli kiedykolwiek ponownie wejdziesz na tę stronę… skontaktuj się ze mną!

Keith Abt (autor) z The Garden State 18 września 2013 r.:

Wpadam na ten tylko dlatego, że KISS zdjęła makijaż trzydzieści lat temu DZIŚ!

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 08.09.2013:

Według serii pozwów, które wytoczył przez lata, KISS nadal nie zapłacił mu w całości za wkład w tę płytę…

CzarnyDiamentowy Serowy w dniu 08.09.2013:

Hej Randy Duckworth, Vinnie Vincent miał taką samą reakcję, gdy otrzymał wypłatę za pracę nad albumem…

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 08.09.2013:

To wspaniała historia Randy!!

Randy Duckworth w dniu 07.09.2013:

WOW…ten album ma 30…Boże, czuję się stary!!! LOL Mam zabawną historię związaną z Lick It Up. Ma to związek z pierwszym, gdy zobaczyłem teledysk do tytułowej piosenki w MTV. Byłam fanką od szóstego roku życia, a moi rodzice dwukrotnie zabrali mnie do makijażu. W 1983 roku, kiedy ukazał się ten album, właśnie wyszedłem ze szpitala po operacji. (Mam porażenie mózgowe) i jako część mojej fizjoterapii mającej na celu wyzdrowienie, nosiłem pełne ortezy nóg, które nie pozwalały zginać kolan. Kiedy wideo pojawiło się w telewizji i zdałem sobie sprawę, że zdjęli makijaż, byłem tak zszokowany, że dosłownie przewróciłem się na podłogę, płasko na moim A@@!!!! Mogłam tylko powiedzieć „O mój Boże… O mój Boże!”

Keith Abt (autor) z The Garden State 29 sierpnia 2013 r.:

„Demaskowanie” widziałem dopiero wiele lat później, bo mieliśmy tylko jeden telewizor podłączony do kabla i nie było mowy, żeby mój tata zrezygnował ze swojego meczu piłki nożnej (czy czegokolwiek), żeby nasze dzieci mogły obejrzeć kilka długowłosi dziwacy w MTV!…haha

Tim z Los Angeles, Kalifornia, 29 sierpnia 2013 r.:

Już 30 lat? Wygląda na to, że byłem wtedy starszy, ale pamiętam ten dzień demaskowania w MTV, ponieważ był to dzień, w którym moja firma kablowa zaczęła ją nadawać.

Keith Abt (autor) z The Garden State z 21 sierpnia 2013 r.:

Nigdy nie sądziłem, że taniec towarzyski i „Lick It Up” pasują do siebie tak dobrze…hahaha!! Dzięki, że wpadłeś, Weevil.

Mieszkaniec Weevil 21 sierpnia 2013:

Naprawdę nigdy nie sądziłem, że zobaczę dzień, w którym Kiss będzie dobrym kandydatem do rodzinnego programu rozrywkowego, takiego jak „DWTS”. Ale przypuszczam, że powinienem był zobaczyć napis na ścianie już dawno temu, kiedy prosperowali na wyprzedażach lunchboxów i tandetnych filmach.

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 07.08.2013:

Cześć BDC…Zgadzam się, że wkład Vinniego w zmartwychwstanie KISS w tym okresie był znaczący (i starałem się dać mu jak najwięcej uznania w tym artykule)…jednak we wszystkich relacjach ego kolesia wymknęło się spod kontroli i bądźmy szczerze mówiąc, po Gene i Paulu nie było miejsca dla innego ego w tym zespole. Ha ha. …więc w zasadzie V.V. stał się za duży na swoje spodnie i ostatecznie dostał za to klapsa.

Dzięki, że wpadłeś jak zawsze, zachowam smakołyki KISS, jeśli będziesz czytać dalej!!!

CzarnyDiamentowy Serowy 07.08.2013:

Dzięki za kolejny wpis na temat KISS - nie przerywaj…

Naprawdę muszę myśleć, że Vinnie Vincent uratował zespół w tym czasie – wiem, że ludzie uznają zdjęcie makijażu za odnowione zainteresowanie KISS, a także pomogło kilka świetnych filmów, które w tym czasie były emitowane na antenie MTV, ale Pisanie piosenek przez Vinnie'go i niesamowite rozdrabnianie dało grupie nowe życie i pokazało… Szkoda, że ​​zawsze pojawiają się problemy z kontraktem/finansami – czuję, że to naprawdę bagatelizuje jego wkład (co prawdopodobnie jest dokładnie tym, czego chce Gene). Czy to jest zbyt odważne powiedzieć bez Vinniego Vincenta, KISS umarłby w 1983 roku?

Z drugiej strony wyobraź sobie, że KISS nigdy nie zdjął makijażu i użył dokładnie tej samej pozy na okładce albumu, z wyjątkiem pełnych kostiumów i tłustej farby - jakie to byłoby niesamowite??? Nie śpię w nocy myśląc o tych rzeczach…

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 07.08.2013:

Cześć Cryptid - przyznam, że "Lick it Up" nie postarzało się dobrze, ale jak na 1983 był to całkiem niezły album. Nadal uważam, że gdyby wszechświat był sprawiedliwy, to poprzedni album „Creatures of the Night” byłby ich wielkim powrotem, ponieważ jest to znacznie lepsza płyta, ale myślę, że gwiazdy jeszcze się nie wyrównały. Dzięki, że wpadłeś.

kryptyda z USA w dniu 07.08.2013:

Kilka pierwszych akapitów w całości podsumowuje atmosferę, jaka otaczała ten album. W tym czasie tajemniczy chwyt z KISS zestarzał się, a niektóre akty, które pojawiły się na scenie, prześcignęły KISS, jeśli chodzi o aurę i intrygi. Scena glammetalowa zaczynała się rozkręcać, a wszystko to było o wiele ciekawsze niż starzy kolesie z lat 70. pomalowani na tłuszcz. Zdjęcie makijażu i wskoczenie w glam metal lat 80. bez wątpienia uratowało zespół, podobnie jak ponowne nałożenie makijażu miało miejsce około 2000 roku.

Jeśli chodzi o sam album, Lick it Up był dość słaby, ale niesamowity jak na to, czym był, punktem zwrotnym w historii jednego z największych zespołów rockowych w historii.

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 07.08.2013:

Super, Nate… Cieszę się, że wykopałeś ten kawałek i że przywrócił ci trochę wspomnień…

Nathan Bernardo z Kalifornii, Stany Zjednoczone Ameryki w dniu 6 sierpnia 2013 r.:

To kolejny artykuł, który przywołuje wspomnienia. Dostałem się do KISS około 1977 lub 1978, kiedy byłem w klasie (jesteśmy w tym samym wieku). Mam wszystkie ich LP, a nawet 45; Nadal ich nie mam (szkoda), ale kiedyś miałem. To znaczy, miałem je wszystkie do 1979 roku, album Dynasty, i straciłem zainteresowanie nimi około 1982 roku; ale miałem nawet solowe albumy, moim ulubionym był Ace Frehley i trochę lubiłem Petera Criss'a. To były inne czasy; i pamiętam ich, kiedy zdemaskowali się, a także powrócili w latach 80. z dużymi włosami. Chciałem powiedzieć, że moją ulubioną okładką albumu była „Przebrana na śmierć”. Następna byłaby gorętsza niż piekło. Miałem wiele ulubionych piosenek, nie pamiętam ich wszystkich; bardzo lubił Love Gun, God of Thunder, Detroit Rock City i hymn Rock and Roll All Night. Dobra rzecz, podobała mi się ta lektura.

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 06.08.2013:

Cześć Freedom… Miałem 13 lat, kiedy ten LP został wydany, w tym czasie byłem w gorącym wówczas Crue, Priest, Def Leppard, itp… KISS przez jakiś czas nie było tam nawet na radarze.

WolnośćMetal z Somewhere In Time z 06.08.2013:

Zabójczy album! Ale nie tak dobre jak Stworzenia……. Fajna podróż w dół pasa pamięci! Pamiętam, kiedy album został wydany – wciąż byłem wielkim fanatykiem KISS i nie mogłem się doczekać, aż dostanę nowy album, bez makijażu.

Kiedy KISS Unmasked: „Lick It Up” z 1983 roku