Spisu treści:
- „Inny rodzaj haju”
- Wywiad
- „Pieśń o złamanym sercu”
- Współpraca i wybór nazwy
- Od Spinditty
- Okładka „Co się dzieje w małym mieście”
- Współpraca z nietłukącymi
- "Ognisko"
- Muzyka jako terapia
- Dla żartu
Shannon jest pasjonatką country, która lubi poznawać artystów i ich muzykę. Uwielbia też szerzyć radość poprzez wywiady.
„To trochę tak, jakby Jason Aldean i Carrie Underwood utworzyli duet, albo gdyby Lady Antebellum spotkała pośrodku zespół rockowy”.
Tak samo opisują brzmienie Leanne Weiss i Dereka Allana, stosunkowo nowych graczy na scenie muzyki country. Chociaż przed spotkaniem każdy z nich miał osobną karierę wokalną, ich chemia była niemal natychmiastowa. Szybko odkryli, że ich głosy dobrze komponują się w harmonijną melodię. To esencja Października Rose.
Od czasu wydania ich debiutanckiego singla „Heartbreak Song” October Rose stale powiększa grono fanów. Dzielili scenę jako występy otwierające z takimi jak Jake Owen, Russell Dickerson i Jordan Davis. Teraz połączyli siły z nowojorską organizacją non-profit Shatterproof, aby wydać swój obecny singiel „Different Kind of High”. Głównym celem Shatterproof jest usunięcie piętna uzależnienia, aby można było udostępnić więcej zasobów do walki z nim, a piosenka podkreśla zmagania, z którymi borykają się osoby z uzależnieniem.
Leanne i Derek byli tak mili, że spędzili ze mną czas na rozmowie o October Rose i „Different Kind of High”. Podczas jednego 45-minutowego czatu udało mi się ustalić, że dobrze ze sobą współpracują i naprawdę cieszą się swoim towarzystwem. Mają też świetne poczucie humoru. Kiedy zapytałem ich, co myślą o kontrowersji w branży muzyki country związanej z brakiem kobiet w głównym radiu, Leanne powiedziała, że na pewno zauważyła rozbieżność, a Derek zauważył, że w radiu też nie ma już zbyt wielu duetów. , zwłaszcza męskiej i żeńskiej. Żartowali, że ich najczęstszym pytaniem jest to, czy spotykają się, ponieważ są duetem, na co moją odpowiedzią była prośba o odpowiedź, ponieważ śmialiśmy się z ludzi zakładając, że są parą. Okazuje się, że umawiają się na randki i że liczby przesyłane strumieniowo nie kłamią. Akty kobiece i duety, takie jak October Rose, są na wybrukowanej ścieżce sukcesu. Nie ma rozbieżności między tym, czego słuchają fani country.
Ciesz się dalszą sesją pytań i odpowiedzi poniżej. Kiedy skończysz, sprawdź linki October Rose z wywiadu, dowiedz się więcej o duecie i dowiedz się, jak zaangażować się w Shatterproof.
„Inny rodzaj haju”
„Nie płacz, nie płacz. Po prostu złóż ręce i spójrz w niebo. Ona ma inny rodzaj haju”.
- Październikowa Róża, „Inny rodzaj haju”
Wywiad
Shannon Henry: Gdzie mieszkasz?
Derek Allan: Płyniemy tam i z powrotem między New Jersey i Nashville. Leanne pochodzi z New Jersey, a ja z Pittsburgha.
CII: „Different Kind of High” nie jest tym, czego się spodziewałem. To smutne i rozdzierające serce, ale także pełne nadziei. Proszę opowiedz historię stojącą za „Different Kind of High”.
Leanne Weiss: Napisaliśmy piosenkę jakieś dwa lata temu. W pewnym sensie mieliśmy tę niesamowitą melodię, ale z jakiegoś powodu historia w piosence właśnie wyszła. Zainspirowały nas historie w wiadomościach i epidemia opiatów. Napisaliśmy go, aby uświadomić epidemię i akurat wydaliśmy go podczas tej całej pandemii. To ciekawe, ale każdego roku dziesiątki tysięcy ludzi umiera z powodu przedawkowania narkotyków.
DA: Pochodzę z zachodniej Pensylwanii i jest duży problem, skąd pochodzę. Czuliśmy, że jest to coś, z czym wiele osób żyło – utrata przyjaciół i rodziny przez tego rodzaju epidemię, która się dzieje. Chcieliśmy się tym zająć, ponieważ wydawało się, że nie robił tego ktokolwiek inny, zwłaszcza w muzyce country. Pracuje więc od około roku. Po prostu wydaliśmy go w momencie, gdy dzieje się ta inna tragiczna rzecz.
„Pieśń o złamanym sercu”
Współpraca i wybór nazwy
CII: Jak wasza dwójka stała się duetem?
ŚW: W 2016 roku występowałem jako artysta solowy w okolicach Nowego Jorku i New Jersey i dostałem wiadomość na Facebooku od gościa o imieniu Derek. Wyciągnął rękę i powiedział, że jest nowy w okolicy i że przyjdzie obejrzeć jeden z moich programów i że chce się zaprzyjaźnić. Przyszedł na mój występ w New Jersey i usiadł obok mojej mamy.
DA: Tak, namówiła córkę i wiedziałem na pewno, że muszę ją poznać.
ŚW: Więc zobaczyłem, jak moja mama rozmawia z tym facetem i pomyślałem: „Och, to ten facet, który do mnie pisze, Derek”. Zamierzaliśmy więc po prostu napisać razem piosenkę, ponieważ oboje mieliśmy wtedy karierę solową, ale zdaliśmy sobie sprawę, że śpiewamy razem i poszliśmy all-in z duetem. Do października 2016 roku byliśmy duetem Październikowym Rose.
CII: Jak wybrałeś swoje imię?
Od Spinditty
ŚW: Trudno było wymyślić nazwę. Zajęło to około miesiąca. Bawiliśmy się wieloma imionami, które brzmiały jak nazwy baseballowe Małej Ligi.
DA: Zdecydowaliśmy się na rzeczy, które wiele znaczyły dla naszych rodzin. Imię mojej babci to Rose, a drugie imię matki Leanne to Rose . . . i to był październik. Leanne zobaczyła kalendarz i zaproponowała October Rose.
„Postanowiliśmy zająć się rzeczami, które wiele znaczyły dla naszych rodzin. Imię mojej babci to Rose, a drugie imię matki Leanne to Rose… a to był październik. Leanne zobaczyła kalendarz i zaproponowała October Rose”.
- October Rose, o wyborze nazwy zespołu
Okładka „Co się dzieje w małym mieście”
„Shatterproof to organizacja z siedzibą w Nowym Jorku. Zdecydowaliśmy się z nimi współpracować. Nie są dla zysku, a ich celem jest wprowadzenie pozytywnych zmian poprzez podkreślenie epidemii opioidów”.
- October Rose, o współpracy z Shatterproof
Współpraca z nietłukącymi
CII: Podziel się więcej na temat nietłukącego.
ŚW: Shatterproof to organizacja z siedzibą w Nowym Jorku. Postanowiliśmy z nimi współpracować. Nie są dla zysku, a ich celem jest wprowadzenie pozytywnej zmiany poprzez podkreślenie epidemii opioidów.
DA: Są w stanie naciskać na działanie na wyższych poziomach. Byli w bitwie od jakiegoś czasu i wydają się być w lepszej sytuacji, by robić takie rzeczy, jak lobbowanie w Waszyngtonie lub rekrutowanie ludzi do pisania do Kongresu. Pomyśleliśmy, że zaczniemy lokalnie, a potem zobaczymy, czy możemy budować świadomość narodową.
"Ognisko"
„Wszystko dzieje się w cyklu. Po prostu przeżywamy kryzys. To tylko kwestia czasu, zanim sytuacja się poprawi”.
- Październikowa Róża, w sprawie pandemii COVID-19
Muzyka jako terapia
CII: Jak jesteś w stanie wykorzystać swoją muzykę jako formę terapii dla siebie i dla innych, zwłaszcza teraz?
DA: Absolutnie. Napisaliśmy „Different Kind of High” jako formę terapii. A ludzie powiedzieli nam, jak mogą odnieść się do piosenki po stracie kogoś bliskiego. Piosenka naprawdę wiele znaczy. Myślę, że po to jest muzyka – aby wypowiadać słowa, o których nie możesz pomyśleć i uchwycić te emocje.
ŚW: Jest piosenka na każdy nastrój, więc teraz granie podnoszącej na duchu piosenki dla ludzi jest ucieczką. Nie myśleć o całym smutku, który dzieje się na świecie.
CII: Czy masz teraz jakąś wiadomość dla świata, gdy czekamy na koniec koszmaru COVID-19?
ŚW: Powiedziałbym, że po prostu trzymaj się tam. To też minie. Wszyscy jesteśmy w ten czy inny sposób dotknięci tym problemem. Nie jesteś sam.
DA: Wszystko dzieje się w cyklu. Po prostu mamy kryzys. To tylko kwestia czasu, zanim wszystko się poprawi.
Dla żartu
CII: Wymień jedną rzecz, którą przyjaciele uznaliby za „tak ty”. Indywidualnie i jako duet zbiorowy.
ŚW: Życzliwość, życzliwość.
DA: Powiedziałbym, że Leann to miłośniczka pogody. Kiedykolwiek pojawia się huragan lub tornado, śledzi go do T i robi pełne sprawozdanie na ten temat.
ŚW: Cóż, Derek jest jak fan muzyki metalowej z lat 80. i jest dobry w finansach.
DA: Właściwie wyszedłem z szafy na tym. (śmiech)
ŚW: Powiedziałbym, że jako duet jesteśmy znani z naszych harmonii. Wiele osób przychodzi do nas po występach i mówi rzeczy w stylu: „Twoje harmonie są po prostu takie piękne”. I mamy razem dobrą chemię na scenie.
CII: Do jakiego stereotypu się zgadzasz?
ŚW: Myślę, że wraca do harmonii. Za każdym razem, gdy śpiewamy, dążymy do idealnej harmonii. Staramy się sprostać temu szumowi fanów i komplementom.
DA: Tak, jesteśmy dla siebie naprawdę surowi. Czasami może być trudno znaleźć odpowiednie klawisze i odpowiednie piosenki, tak aby brzmiały dobrze, a my stawiamy na przód z jak najlepszej strony.
CII: Jaka jest najgłupsza rzecz, jaką zrobiłeś, a która właściwie wyszła całkiem nieźle?
DA: Przenieś się do New Jersey.
ŚW: Porzuciłem pracę na pełen etat, aby zająć się muzyką. Powiedziałbym, że wyszło lepiej niż się spodziewałem.
Do