„Infestacja” Ratta i jej następstwa

Spisu treści:

Anonim

Byłem fanem i kolekcjonerem hard rocka/heavy metalu od wczesnych lat 80-tych. Jeśli ma dobry gitarowy riff i nastawienie, wchodzę w to.

Po „Infestacji”

Na początku 2014 roku Stephen Pearcy ogłosił, że ponownie opuścił Ratt, tym razem na dobre, podając jako powód swojego odejścia „ciągłe zamieszanie” i „nierozwiązane interesy” między członkami zespołu. Pearcy wznowił trasę koncertową jako artysta solowy i był cytowany jako powiedział, że „drzwi są zamknięte” przed kolejnym spotkaniem z Rattem i że „prawdopodobnie nigdy nie będzie kolejnego albumu Ratta”.

W międzyczasie perkusista Bobby Blotzer założył nowy zespół w 2015 roku i zaczął koncertować pod nazwą „Bobby Blotzer's RATT Experience”. Ta grupa świętowała 30. rocznicę wydania w 1985 roku albumu Invasion of Your Privacy, grając go w całości, a także wybór największych hitów Ratta.

Rzeczy stają się dziwne

Pod koniec 2015 roku Bobby Blotzer zmienił markę swojego tribute bandu „Ratt Experience” i zaczął grać koncerty pod faktyczną nazwą Ratt. Ten „nowy” Ratt – w skład którego weszli wokalista Josh Alan, gitarzyści Doc Ellis i Nicholas „Blaze” Baum oraz basista Robbie Crane – ogłosił obszerne daty tak zwanej „Re-Invasion Tour” w 2016 roku. wyzwanie od gitarzysty Warrena DeMartiniego, który dzieli prawa autorskie do nazwy zespołu z Blotzerem i nie dał mu pozwolenia na wykorzystanie jej w swoim nowym zespole. Blotzer utrzymywał, że jeśli pierwotni członkowie Ratt nie chcą już razem koncertować, ma pełne prawo do „przejęcia kontroli” nad dziedzictwem i utrzymania przy życiu nazwy i muzyki zespołu.

Aby jeszcze bardziej zmylić sprawę, były basista Juan Croucier wyruszył w trasę jako solowy akt w 2015 roku, reklamując się jako „The Other Voice of Ratt”, podczas gdy wokalista Stephen Pearcy również stale grał solowe koncerty na własną rękę. Tak więc przez krótki czas można było zobaczyć trzy różne wersje Ratta grającego koncerty w tej samej okolicy tego samego wieczoru!

Może być tylko jeden!

Pomimo niemal nieustannych kłopotów ze składem, „Ratt” Bobby'ego Blotzera koncertował w Stanach Zjednoczonych przez cały 2016 rok. Jednak za kulisami pozostali trzej członkowie Ratt – Pearcy, DeMartini i Croucier – planowali ich powrót. Trio wykonało niespodziewany, niezapowiedziany zestaw piosenek Ratta na Monsters of Rock Cruise w październiku 2016 r., a skład uzupełnili gitarzysta Carlos Cavazo i perkusista Jimmy DeGrasso. Osobowość radiowa Eddie Trunk napisał na Twitterze o swoim zestawie i skomentował sucho: „Nie mają jeszcze imienia, ale jestem pewien (są) otwarci na sugestie…”

Pod koniec listopada 2016 roku Pearcy, DeMartini i Croucier ogłosili, że odzyskali prawa do nazwy Ratt w sądzie w Kalifornii. Okazało się, że Blotzer naruszył oficjalny znak towarowy zespołu, kiedy próbował przedstawić swój cover band jako prawdziwego „Ratta”, w wyniku czego został wyrzucony z korporacyjnego partnerstwa zespołu. Blotzer nie ma już prawa do używania nazwy Ratt i nie ma dalszych udziałów w zespole ani żadnych jego przedsięwzięciach biznesowych.

Odtworzony Ratt-Pearcy, Croucier i DeMartini powrócili na scenę koncertową w 2017 roku, zaczynając od głównej roli na dorocznym festiwalu retro-rocka M3 w Columbii w stanie Maryland pod koniec kwietnia. Warren DeMartini odpadł w marcu 2018 r. (niektóre źródła podają, że został „zwolniony”), a wkrótce potem podążył Carlos Cavazo

Pod koniec 2019 roku skład Ratta składał się z Pearcy'ego i Crouciera, perkusisty Pete'a Holmesa (byłego Black-N-Blue) i gitarzysty Jordana Ziffa.

Od Spinditty

Publiczny profil Ratta zyskał nieoczekiwany wzrost na początku 2020 roku dzięki żartobliwemu występowi w reklamie telewizyjnej GEICO Insurance, w której właściciel domu skarży się, że jego nowy dom „ma problem z Rattem”, a następnie przechodzi do ujęć zespołu wykonanie "Okrągłego i okrągłego" w piwnicy, kuchni i łazience. Reklama zebrała prawie 9 milionów wyświetleń na YouTube, a jej popularność pomogła pchnąć „Round & Round” z powrotem na listę singli Billboard po raz pierwszy od 1984 roku!

Co do przyszłości Ratta. . . kto wie? Ich historia zawsze była niestabilna i nieprzewidywalna, więc na razie po prostu cieszmy się jazdą, póki trwa.

Reklama GEICO: „Problem szczurów”

Uwagi

Wyszukiwarka dźwięków 19 grudnia 2016:

Świetny artykuł i pisanie. Lubię mieszankę faktów i redakcji. I tak jak ty, nie lubiłem za bardzo Ratta ani amerykańskiego pop metalu w tamtych czasach. Ale na pewno podobają mi się wydania Ratta z 1999 i 2010 roku!

Keith Abt (autor) z The Garden State z 1 sierpnia 2013 r.:

Cześć, złodzieju - wielkie umysły myślą podobnie! Dzięki za zatrzymanie się i granie!

Carlo Giovannetti z Portoryko 1 sierpnia 2013:

W zasadzie zgadzam się z recenzją i oceną. Twoja ocena pierwszego utworu („Eat Me Up Alive”) w porównaniu z pierwszym singlem („Best of Me”) jest trafna. Myślę, że „Best of Me” to jeden z najsłabszych utworów na albumie.

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 24 września 2011 r.:

Dzięki za komentarz Rachelle. Piosenka Ratta, którą próbujesz zapamiętać, to prawdopodobnie „Round & Round”, która była ich największym hitem.

Rachelle Williams z Tempe, AZ 24 września 2011 r.:

Pamiętam RATT z lat 80-tych, zapomniałem o jednej bardzo popularnej piosence, którą mieli, ale pamiętam ich. Sama byłam bardziej dziewczyną z podróży…

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 07.09.2011:

Hej Manny – nigdy nie przejmowałem się albumem Ratta z poprzedniego zjazdu w 99 roku, złe recenzje były wystarczającym ostrzeżeniem, aby zachować jasność.

mannyalice 7 września 2011 r.:

Ich ostatni album, zatytułowany Reunion, był takim psem, że wyjąłem ten album, aby albo ssać, albo próbować sklonować erę Aerosmith z ery Geefen, na szczęście się myliłem i ten album okazał się świetny.

Teraz, jeśli ktoś może w pośpiechu nakłonić tych facetów do poradnictwa zawodowego!

Keith Abt (autor) z The Garden State 24 sierpnia 2011 r.:

Spoko gość. Mam nadzieję, że to wykopiesz, joawmeens!

joawmeens z Hopewell, Ohio, 24 sierpnia 2011 r.:

Wow, nie wiedziałem, że mają jakąkolwiek inną piosenkę poza Round and Round… Właściwie nie byłem ich aż tak wielkim fanem. Ale to jest naprawdę interesujące. Muszę to sprawdzić.

Keith Abt (autor) z The Garden State 23 sierpnia 2011 r.:

Dzięki Witchfinder. Podobnie jak ty, nie miałem żadnych oczekiwań co do tego zespołu/albumu, kiedy po raz pierwszy został ogłoszony… ale bardzo się cieszyłem, że się myliłem.

Poszukiwacz czarownic 23 sierpnia 2011 r.:

Świetna recenzja i świetny album. Nie spodziewałem się, że po tylu latach Ratt zdoła wydać taką jakość.

Keith Abt (autor) z The Garden State 23 sierpnia 2011 r.:

Jak zawsze, dzięki za zatrzymanie się, Joker… czekajcie na więcej metalowego i filmowego szaleństwa…

JOKERiv 23 sierpnia 2011 r.:

Miła recenzja FF!!!!!! Muszę się zgodzić ze wszystkim, co napisałeś!

„Infestacja” Ratta i jej następstwa