Simon i Garfunkel: Harmonijna niezgoda

Spisu treści:

Anonim

Al zakochał się w muzyce Simona i Garfunkela w wieku 15 lat. Od wielu lat śledzi ich kariery.

Szymon i Garfunkel

Początek

Simon i Garfunkel spotkali się w szkole podstawowej w Nowym Jorku w produkcji „Alicji w krainie czarów”. Paul zagrał białego królika i Arta, kota z Cheshire. Wraz z rozwojem ich przyjaźni rosło zainteresowanie śpiewaniem. Złapali trzy autobusy tylko po to, by kupić najnowszą płytę swoich idoli „The Everly Brothers”, którzy mieli ogromny wpływ na rozwój duetu. Tata Paula Simona był liderem zespołu i nauczył syna podstaw budowy akordów i gry na gitarze. Wkrótce obaj chłopcy regularnie ćwiczyli razem, starając się uzyskać właściwe brzmienie.

Reklamowali kilka nagrań, które zrobili z niektórych piosenek, które napisali, iw końcu przekonali Sida Prosena z Big Records, aby dał im kontrakt. Ich pierwszym singlem był „Hey Schoolgirl”, osiągając szacowne 49 miejsce na liście Billboard. Pojawili się nawet na „American Bandstand” Dicka Clarka. Przez krótki czas byli sławni. Ale późniejszy sukces był nieuchwytny. Kolejne single zbombardowały, a ich umowa nie została przedłużona.

Pomiędzy College i dalszymi wycieczkami do biznesu muzycznego, Simon pracował przez jakiś czas w budynku Brill, wyprodukowali więcej singli, razem i solo. Wydawało się, że nic nie działa i chłopcy rozeszli się. Simon wyjechał do Anglii, aby pracować w obwodzie ludowym, a Garfunkel ukończył studia.

Podczas gdy Simon zaczynał zdobywać zwolenników w kręgach folklorystycznych w Wielkiej Brytanii, sława poza nim stawała się nieuchwytna. Niezrażony wrócił do USA, zadzwonił do Garfunkela i z pomocą kontraktu nagraniowego z CBS nagrał swój pierwszy album „Wednesday Morning, 3 am”. Był to standardowy album folkowy zawierający niektóre utwory Simona, takie jak „The Sounds of Silence”, klasyki, takie jak „Go Tell It To A Mountain”, a nawet „The Times They Are A Changing” Dylana.

Album się nie sprzedał. Rozczarowany Simon wrócił do Anglii, aby wznowić karierę piosenkarza folkowego, który do tej pory przyniósł mu kilka rezerwacji w prestiżowych miejscach, ale miał trochę reputacji.

Podobno Paul Simon „ukradł” oryginalną aranżację klasycznego ludowego klasyka „Scarborough Fair” brytyjskiego muzyka Martina McCarthy'ego. Ale w wywiadzie z 2001 r. McCarthy przyznał, że się pomylił i że Simon nigdy nie twierdził, że jest autorem piosenki i nigdy nie otrzymał za nią tantiem. Simon nawet zaśpiewał piosenkę z McCarthy podczas swojej trasy koncertowej po Wielkiej Brytanii w 2001 roku.

W Nowym Jorku producent CBS, Tom Robinson, słuchał akustycznej wersji „The Sound of Silence” Simona i Garfunkela z ich albumu „Wednesday Morning 3 am”. Podobało mu się, ale czuł, że czegoś mu brakuje. Z sukcesem takich grup jak The Byrds i prymatem Boba Dylana, Robinson czuł, że przy odrobinie majsterkowania piosenka może stać się hitem. Dodając perkusję i gitarę elektryczną, Robinson ponownie wydał piosenkę w październiku 1965 roku. W styczniu znalazła się na pierwszym miejscu.

Dźwięki ciszy

Kiedy Paul Simon usłyszał o sukcesie swojej piosenki, wiedział, że czas wracać do USA. Wkrótce zadzwonił do Garfunkela, a chłopcy nagrali dwa albumy w 1966 roku. „The Sounds of Silence” i „Parsley, Sage, Rosemary and Thyme”.

„The Sounds of Silence” został zaczerpnięty głównie z piosenek na brytyjskim LP Simona, „The Paul Simon Songbook” z kilkoma dodatkami, takimi jak instrumentalny „Anji”.

„Parsley, Sage Rosemary and Thyme” był bardziej przemyślanym albumem, a Simon i Garfunkel mieli duży wpływ na produkcję z pomocą kogoś, kto miał zostać przyjacielem na całe życie, producenta CBC, Roya Halee.

Następnie udane single, w tym „Homeward Bound”, „I Am Rock”, „Scarborough Fair” i „Feeling Groovy”. Gwiazda duetu zaczynała rosnąć.

Absolwent

Ich kariery miały zyskać nieoczekiwany impuls, gdy reżyser i humorysta Mike Nichols wybrał Simona i Garfunkela do stworzenia ścieżki dźwiękowej do swojego nowego filmu „Absolwent”. Film był przebojem i zapewnił im ogólnoświatową platformę do ich pracy.

Chociaż Nichols odrzucił wszystkie piosenki, z wyjątkiem jednej, które Simon napisał do filmu, „Scarborough Fair”, „Sounds of Silence”, „April Come She Will” i „Big Bright Green Pleasure Machine” wraz z tematyczną muzyką Dave'a Grusina. Nowa piosenka, którą zaakceptował Nichols, miała niezwykły początek. Simon napisał trochę muzyki instrumentalnej, która miała towarzyszyć beztroskiej podróży Dustina Hoffmana do Kościoła, aby „zatrzymać” małżeństwo Elaine. Ale to był tylko zanucony refren. Kiedy film spotkał się z entuzjastycznymi recenzjami, Simon został ostrzeżony, że jeśli nie napisze całej piosenki do chóru, który napisał, przegapi numer jeden. Piosenka została ukończona i należycie trafiła na pierwsze miejsce. Była to oczywiście „Pani Robinson”.

Krytyczne uznanie

Ich kolejny album, „Bookends”, zawierał Mrs Robinson i jedną z ich najtrwalszych piosenek „America”. Ogromna sprzedaż zapewniła pierwsze miejsca albumów zarówno w Wielkiej Brytanii, jak iw Ameryce. Duet powstał jako kształtujący kulturę popularną, stawiając ich na tym samym poziomie, co The Beatles i The Rolling Stones. Praca była również godna uwagi z eksperymentalnego wykorzystania dźwięku w piosenkach takich jak „Save The Life of My Child”.

Piosenki z albumu, takie jak „America” i „Mrs. Robinson” na stałe zagościł w repertuarze na żywo S&G i amerykańskiej popkulturze.

Jednak sytuacja w grupie zaczęła się zmieniać. Mike Nichols zaproponował Garfunkelowi rolę w swoim następnym filmie, „Catch 22”. Przez osiem miesięcy, długi harmonogram jak na większość filmowych standardów, kręcenie odbywało się w Meksyku. Praca nad kolejną produkcją duetu zawsze była trudna, ponieważ Art musiał pogodzić swój harmonogram filmowy z czasem nagrywania w studiu. Sfrustrowany Simon napisał nawet piosenkę „The Only Living Boy In New York” w odpowiedzi na tę sytuację.

Od Spinditty

Most nad wzburzoną wodą

Pomimo napiętej współpracy spowodowanej zobowiązaniami filmowymi Garfunkela, kolejny album Simona i Garfunkela, „Bridge Over Troubled Water”, był ich ukoronowaniem. Utwór tytułowy albumu jest prawdopodobnie najbardziej kojarzony z grupą z jej uduchowioną obietnicą spokoju i spokoju „kiedy czasy stają się trudne”, wznosząc się do wielkiego finału z zapierającą dech w piersiach nutą końcową.

Rockowa ballada „The Boxer” została wydana wcześniej jako singiel, ale dzięki sprzedaży albumów BOTW znalazła szerszą publiczność. Jego chwytliwy refren i burzliwe zakończenie sprawiają, że jest to odwieczny ulubieniec fanów grupy.

„El Condor Pasa”, peruwiańska piosenka, pierwotnie skomponowana przez Daniela Roblesa, miała angielski tekst Simona i została zaaranżowana przez Jorge Milchberga (Los Incas; grupa z Ameryki Południowej, którą Simon pierwotnie pracował w 1965 roku).

„Tak, Long Frank Lloyd Wright” został napisany jako wyzwanie dla Simona z Garfunkel, który powiedział, że nie może napisać piosenki o słynnym architektu. Ale, o czym Garfunkel nie wiedział, utwór miał podtekst. Chodziło także o zbliżający się rozpad Simona i Garfunkela.

Szybka „Cecilia” to zabawna, optymistyczna piosenka, która wyśmiewa niewierność w związku. „Kiedy wracam do łóżka, ktoś zajął moje miejsce”.

Duet siedział teraz u szczytu popularności. „Bridge Over Troubled Water” znalazł się na 1. miejscu zarówno w USA, jak i Wielkiej Brytanii. Ich poprzednie albumy zostały ponownie wydane i na pewnym etapie mieli 4 z 5 najlepszych albumów na listach przebojów Billboard.

Pojawił się film dokumentalny o Simonie i Garfunkelu. „Songs of America” zmiksował materiał z wydarzeń politycznych w USA w tamtym czasie z piosenkami Simona i Garfunkela oraz wywiadami z duetem. Wyemitowano go wtedy tylko raz, ze względu na skargi sponsorów na treść programu.

Zerwać

Potem, po wszystkich promocjach i sprzedaży albumów oraz występach w telewizji „Bridge…”, Paul Simon wszedł do biura Clive'a Davisa, prezesa CBS, i powiedział mu, że chce rozwiązać swoją muzyczną współpracę z Art. Davis próbował go od tego odwieść, ale Simon był nieugięty. W końcu Davis się zgodził, ale powiedział mu, że nigdy nie będzie tak duży jak Simon i Garfunkel.

Simon zaczął przygotowywać się do nowej kariery solowej, a Garfunkel poszedł nakręcić kolejny film z Mikiem Nicholsem, „Carnal Knowledge”. Branża muzyczna była w szoku. U szczytu swojej potęgi, z czterema z pięciu najlepszych albumów na listach, Simon i Garfunkel poszli własnymi drogami.

Garfunkel był przez krótki czas nauczycielem, ale potem wrócił do studia z umiarkowanie udanym „Angel Clare”.

Simon wydał trzy znakomite albumy, „Paul Simon”, „There Goes Rhymin Simon” i „Still Crazy After All These Years”, w latach siedemdziesiątych, ale pod koniec dekady, po nieudanej próbie nakręcenia filmu, „One Trick Pony ”, ponownie zadzwonił do swojego starego kumpla i zaplanowano koncert zjazdowy.

Zjazdy

W 1981 roku Paul i Art postanowili zakopać siekierę - od jakiegoś czasu nie mieli ze sobą kontaktu - i wystąpić na darmowym koncercie, aby zebrać pieniądze dla Central Parku w Nowym Jorku. Mimo, że na próbach ponownie pojawiły się stare działania wojenne, koncert przebiegł pomyślnie, co zaowocowało kolejną światową trasą koncertową i obietnicą współpracy przy nowym albumie.

Niestety, stosunki robocze między Paulem i Artem były tak złe, że prawie nie rozmawiali ze sobą podczas trasy. Mimo to miliony fanów S&G wstrzymały oddech i modliły się, by chłopcy mogli wyprodukować album, o którym wspomniano na początku ich trasy koncertowej. Ale tak się nie stało. Duet współpracował nad albumem, ale z powodu ciągłych nieporozumień i poczucia Simona, że ​​był to utwór na jeden głos, a nie dwa, „Hearts and Bones” został wydany tylko pod jego nazwiskiem.

1993

Duet zagrał 21 przedstawień w teatrze Paramount w Nowym Jorku. Simon i Garfunkel zagrają pierwszy set, a następnie Simon i jego zespół, a S&G zagra ostatnią część wieczoru. Następnie duet udał się na krótką trasę koncertową po dalekim wschodzie tylko po to, by mieć kolejny wypad, który trwał 8 lat.

2003

W 2003 roku duet został zapytany, czy będą śpiewać razem na rozdaniu nagród Grammy, gdzie mają otrzymać nagrodę za całokształt twórczości. Oczywiście na imprezie zwrócono się do nich o śpiewanie. Po pewnym wahaniu zgodzili się, dając jedno ze swoich najlepszych wykonań „The Sound of Silence”. Z powrotem razem, śpiewając lepiej niż kiedykolwiek, a teraz także lepiej się komunikując, ponownie zaczęli koncertować.

Podczas tego zjazdu wiele ich piosenek zostało przerobionych, aby dostosować je do wyrafinowanych nowoczesnych technik wykonawczych, jednocześnie zachowując esencję muzyki Simon and Garfunkel.

Singiel „I am A Citizen of the Planet” otrzymał słabe recenzje, ale sukces koncertów, być może ich najlepsza trasa, jaką kiedykolwiek odbyli, sprawił, że ich muzyka wciąż miała duże miejsce w sercach milionów fanów na całym świecie .

Chłopcy wyruszyli w ostatnią światową trasę koncertową, która objęła Amerykę, Australię i Japonię.

Dlaczego się zerwali?

Obaj mieli już dość siebie nawzajem. W wywiadach udzielonych Garfunkelowi w późniejszych latach przyznał, że rok lub dwa lata od Simona wystarczyłby, aby ponownie rozpalić chęć do pracy ze swoim byłym współpracownikiem. Alternatywnie, Simon zasugerował, że w ich stosunkach roboczych istniała nierównowaga, w której był odpowiedzialny za pisanie piosenek, grę na gitarze i śpiewanie, podczas gdy Garfunkel tylko przyczynił się do tego swoim głosem. Pojawiły się również oznaki, że Garfunkel był perfekcjonistą w studiu i nie chciał po prostu próbować różnych rzeczy i patrzeć, jak poszło.

Simon był również bardziej niż zdenerwowany entuzjastycznym aplauzem, który Garfunkel zdobył podczas śpiewania „Bridge Over Troubled Water”, kiedy jako pisarz wydawał się nie dostać w ogóle nic. (W cyklu zjazdów 2003 Simon i Garfunkel zawsze śpiewali tę piosenkę razem).

Garfunkel twierdzi, że Simon był zdenerwowany, że oferta jego występu w „Paragrafie 22” została wycofana przez reżysera Mike'a Nicholsa. W niedawnym wywiadzie Simon stwierdził, że kiedy dowiedział się, że Garfunkel będzie występował w innym filmie „Wiedza cielesna” po wszystkich adaptacjach, które musiał wykonać podczas „Paragrafu 22”, aby zapewnić „Bridge Over Troubled Water”, poczuł nie chciałby ponownie nagrywać z Garfunkelem.

Podczas wywiadu dla filmu dokumentalnego „The Harmony Game”, z okazji czterdziestej rocznicy wydania „Bridge Over Troubled Water”, Simon wskazał, że w najlepszym razie sądził, że może być jeszcze jeden, może dwa albumy S&G. Mimo to pomyślał, że bardzo trudno będzie przebić sukces tak kultowego albumu jak BOTW. Co więcej, ciągnęli w różnych kierunkach, Simon preferował muzykę zorientowaną na rytm i melodię Garfunkela.

Nieustający apel Simona i Garfunkela

Simon i Garfunkel mają wyjątkowe brzmienie. Wydają się zlewać, jakby jeden głos, a następnie płynnie przechodzić w głos prowadzący i drugi.

Ich piosenki są świetne do śpiewania, zwłaszcza „The Boxer”, „Feeling Groovy”, „Homeward Bound” i „Bridge Over Troubled Water”.

Istnieje sentyment do filmu „Absolwent”, który na zawsze połączy Simona i Garfunkela z latami sześćdziesiątymi, czasem zmian i wielką nadzieją.

Ich piosenki często mają dla nich wspaniałe historie, takie jak „I Am A Rock” i „Ameryka”, z którymi ludzie się identyfikują.

Obecna sytuacja

Nie mogło być gorzej między śpiewakami. W 2015 roku Garfunkel udzielił wywiadu „The Telegraph” (Wielka Brytania), w którym opisał Simona jako „palanta” z „kompleksem napoleońskim”. Simon unikał odpowiedzi na artykuł, aż kilka miesięcy temu powiedział, że nie ma pojęcia, dlaczego Garfunkel był na niego tak wściekły, ale myślał, że może „walczyć z demonami”.

Paul Simon przechodzi na pół-emeryturę

W 2018 roku, w wieku 76 lat, Paul Simon ogłosił swoją pożegnalną trasę koncertową „Homeward Bound”. Chociaż nie przestanie całkowicie występować, nie wyjedzie już w trasę. W chwili pisania tego tekstu planowany jest koncert w Hyde Parku w Londynie w czerwcu 2018 roku z gośćmi, Jamesem Taylorem i Bonnie Rait. Wydaje się mało prawdopodobne, aby Art Garfunkel został zaproszony do udziału.

Autobiografia Arta Garfunkela

We wrześniu 2017 roku ukazała się autobiografia Arta Garfunkela. Okazało się to rozczarowaniem, jeśli wziąć pod uwagę wiele zjadliwych recenzji na Amazon. Jest to głównie zbiór „wierszy prozą” z jednym lub dwoma urywkami o jego partnerstwie z Paulem Simonem w latach 60-tych. Jeśli szukasz dobrze napisanego artykułu o legendarnej piosenkarce, poszukaj gdzie indziej. Tylko dla kolekcjonerów.

Paul Simon: Życie Roberta Hilburna

W maju 2018 r. Robert Hilburn opublikował swoją znakomitą biografię Paula Simona „…The Life”. Podczas gdy ostatnie wspomnienia Arta Garfunkela, „What Is It All But Luminous…”, były ogromnym rozczarowaniem, będąc jedynie przypadkowymi bazgrołami na temat jego życia i trochę o Simonie i Garfunkelu, książka Hilburna jest pouczająca, dobrze zbadana i wciągająca. Rozbieżność między „Hej uczennice” z 1957 r. a „Środą rano o 3 nad ranem” z 1964 r. jest dokładnie wyjaśniona. Krótko mówiąc, Paul sądził, że nagra solową płytę, nie mówiąc o tym Artowi, i to mogło być miejsce, w którym zaczęły się trwające całe życie kłótnie.

Simon w pełni współpracował przy pisaniu książki i otwarcie mówi o swojej muzyce, swoich obawach i karierze. Bardzo polecana książka.

Jaka jest twoja ulubiona piosenka Simona i Garfunkela?

Uwagi

Robert Sacchi 2 stycznia 2017 r.:

Tak, partnerstwa bywają trudne i przypuszczam, że partnerstwa artystyczne są bardziej skomplikowane niż większość.

Al Greenbaum (autor) z Europy w dniu 02.01.2017:

Były rzeczywiście bardzo popularne. Zacząłem ich słuchać w wieku kilkunastu lat, ale rok później dowiedziałem się, że się rozstali. To właśnie „Absolwent” przedstawił mnie im. Myślę, że byli u szczytu swoich mocy, kiedy wyprodukowali BOTW, więc może nie byłoby możliwe polepszenie tego albumu. Więc może skończyli we właściwym czasie. Ale nie sądzę, żeby było tak pokrojone i wysuszone. Garfunkel zdecydowanie chciał wznowić muzyczną współpracę, a Simon był trochę letni. Art powiedział, że myślał, że kiedykolwiek Simon miał kłopoty, na przykład po niepowodzeniu jego albumu z filmem i ścieżką dźwiękową „One Trick Pony”, zawsze był wzywany do wskrzeszenia klimatu S&G. Nie wiem, jaka to prawda. Być może mogliby być jak CSNY i nagrywać jako zespół i jako artyści solowi. W każdym razie szczelina nigdy nie mogła zostać w pełni zagojona, a teraz wygląda na to, że nigdy się nie spotkają. Szkoda, bo mieli wyjątkowy dźwięk.

Robert Sacchi 1 stycznia 2017 r.:

To niesamowite, że mieli tyle świetnych hitów. Ich muzyka odzwierciedlała czasy. Wygląda na to, że ich burzliwe partnerstwo było zwykłą historią jednego z partnerów, którzy słusznie wierzyli, że drugi partner nie był tak oddany partnerstwu jak ten drugi.

Simon i Garfunkel: Harmonijna niezgoda