Recenzja: Mixtape Yo Gotti

Spisu treści:

Anonim

Recenzje to bezbolesny sposób łączenia pisania z tym, co kocham (na przykład z muzyką), w sposób, który wzbudza zainteresowanie.

Kodak Black i YFN Lucci przejmują inicjatywę

Raper z Atlanty, YFN Lucci, objął prowadzenie w „They Like”, podczas gdy Kodak Black z Florydy robi to samo w singlu „Weatherman”. Dzięki szalenie błyskawicznej pętli fortepianowej, „They Like” zawiera mnóstwo ulotnego apelu do singalongu. Śpiewający przeciąganie głosu YFN Lucci na haczyku melodii jest równie zaraźliwy. To powiedziawszy, „Lubią” jest dość proste, nie ma w tym nic zbyt trudnego. Ponadto, w porównaniu do wszystkich innych utworów hip-hopowych, „They Like” może brzmieć jak amatorska produkcja.

Trzeba przyznać, że Kodak Black nie wykazuje oznak samoświadomości u wyższego, absurdalnie zadziornego „Weathermana”. 19-letni raper wnosi do melodii nieokiełznaną energię. Jego głębokie basy i bity są niskie w sposób, któremu naprawdę trudno się oprzeć. Mimo to, „Weatherman” otacza niewytłumaczalna niedojrzałość. Słuchacze w wieku powyżej dwunastu lat najprawdopodobniej znudzą się utworem po kilku odtworzeniach.

Słowa zachęty od DJ Khaled

Odwracając uwagę od wszystkiego, co Gotti robi w „I Remember”, DJ Khaled wygłasza zabawną przemowę podczas zakończenia utworu. Jak jakiś wszechmocny mędrzec, Khaled używa „Pamiętam”, aby promować swój pewny siebie, niezachwiany manifest życiowy. Słyszymy, jak Khalid wspomina czasy, kiedy był otoczony przez ludzi, którzy chcieli go zrujnować. Następnie mówi słuchaczom, że w końcu przeciwstawił się swoim krytykom, zarabiając „dwadzieścia pięć milionów w jedenaście miesięcy”.

Od Spinditty

Wspólnie nad niezakłóconym, elementarnym hip-hopowym beatem raperzy Kanye West, Big Sean, Quavo i 2 Chainz dołączają do Yo Gottiego na singlu „Castro”. „Castro” jest inspirowany kubańskim rewolucjonistą i politykiem Fidelem Castro, który zmarł kilka tygodni przed wydaniem „Białego Piątku (CM9)”. Utwór z pewnością brzmi, jakby nie zajęło mu zbyt wiele czasu, a jego tekst nie jest zbyt głęboki.

Wykorzystując niestrudzone uderzenie utworu, super krąg emcees spędza „Castro” żartobliwie łącząc słowa, wymieniając chełpliwe rapowe bary i nawiązując do Jennifer Lopez. Pomimo wysiłków, by brzmieć zjednoczonych, raperzy wywierają większy wpływ indywidualnie. „Castro” staje się tym przyjemniejsze, im mniej jest traktowane poważnie.

Recenzja: Mixtape Yo Gotti