pogromca

Spisu treści:

Anonim

Jestem fanem i kolekcjonerem hard rocka i heavy metalu od wczesnych lat 80-tych. Jeśli ma dobry gitarowy riff i nastawienie, wchodzę w to.

Zabójca – „Nieskruszony”

Rejestry wybuchów jądrowych, 2015

12 utworów, czas trwania: 41:58

Slayer's Repentless został wydany w 2015 roku, ale ponieważ jestem wiecznie spóźniony z takimi rzeczami, nie zabrałem się za dodanie go do mojej kolekcji płyt aż do końca 2020 roku (lepiej późno niż wcale, prawda?).

Szczerze mówiąc, po przełomowych sezonach w latach 90., sezony w otchłani, większość katalogu Slayera należy do kategorii „jeśli słyszałeś jeden, słyszałeś je wszystkie”, ale ponieważ Repentless był ostatnim albumem studyjnym thrashu. – pionierów metalu, czułem, że warto było spóźnić śledztwo.

Muzycznie Repentless brzmi jak zwykły biznes dla tych żołnierzy Szatana, ale za kulisami powstawania albumu było wiele zmian. Repentless był pierwszym (i jedynym) studyjnym albumem Slayera dla wytwórni Nuclear Blast Records, kończącym ich prawie 30-letnią współpracę z Def American Records Ricka Rubina (później American Recordings). Był to również ich pierwszy (i jedyny) album studyjny, na którym na gitarze pojawił się Gary Holt z innych thrashers Exodus. Holt pierwotnie pojawił się na pokładzie w 2011 roku jako tymczasowy zastępca założyciela topornika Slayera, Jeffa Hannemana, który cierpiał na problemy zdrowotne, ale miejsce Holta w składzie stało się trwałe, gdy Hanneman zmarł w 2013 roku.

„Bez skruchy”

Piosenki

Repentless rozpoczyna się niesamowicie zatytułowanym, gitarowym piskiem instrumentalnym intro „Delusions of Saviour”, którego złowrogi ton nadaje odpowiedni nastrój wybuchowemu tytułowemu utworowi. Gitara szorująca skórę, nadużywanie perkusji Paula Bostapha i charakterystyczne, pełne wściekłości krzyki Toma Araya o gniewie, nienawiści, ogniu, krwi i przemocy łączą się, tworząc dźwiękowy wir, który jest charakterystyczny dla Slayera.

Przed wysłuchaniem tego albumu zastanawiałem się, czy dodanie Gary'ego Holta może spowodować ulepszenie brzmienia gitary zespołu, ale najwyraźniej Kerry King nagrał większość gitarowych utworów Repentless, a Holt dostarczał tylko solówki do każdego utworu (co twierdzi, że walił w jeden dzień).

„Vices” zawiera jeden z najbardziej cytowanych tekstów na albumie, kiedy Araya warczy: „Trochę przemocy to ostateczny narkotyk – LET'S GET HIIIIIIGH!” „Cast the First Stone” lekko odpuszcza pedał gazu na rzecz środka rytmiczny rytm, przez który kiwałem głową. „When the Stillness Comes” jest niepokojącą piosenką opowiedzianą z punktu widzenia masowego mordercy („Ostatnią rzeczą, jaką zobaczysz, są moje oczy!”) i miażdży w przyjemnie siniaczącym tempie.

Od Spinditty

Kara jest kontynuowana ostrymi jak brzytwa „Chasing Death” i „Implode”, po czym tempo ponownie nabiera tempa wraz z speed-metalowymi wybuchami „Atrocity Vendor”, ody do brutalności, w której Araya obiecuje, że jest „skurwielem** pokrewny przestępca równych szans” i obnażone kłami „You Against You”. Średnio slow-n-doomy bliżej "Pride in Prejudice" jest dla mnie jedynym minusem tego albumu; to nie jest zła piosenka per se, ale wolałbym zobaczyć, jak zamykają album ostatnim uderzeniem szybkości!

Ogólnie rzecz biorąc, Repentless spełnia swoje zadanie. Po ponad trzydziestu latach w grze Slayer najwyraźniej wiedział, czego chcą ich fani, a ten album dostarczył. Producent Terry Date (który pracował ze wszystkimi, od Pantery, Soundgarden i Overkill po Sir Mix-A-Lot, Deftones i Limp Bizkit) nie dopracowuje piosenek, utrzymuje rzeczy ziarniste i pełne tego brudnego, morderczego klimatu Slayera .

Repentless nie przypomina płyty „pożegnania”. To po prostu kolejna solidna płyta oldschoolowego, morderczego thrash metalu, który kontynuuje dumną, zakrwawioną tradycję zespołu.

Lub, ujmując to w inny sposób: to „Kurwa SLAAAAAYYYYY-ERRRRRR, maaaaan!”

„Ty przeciwko tobie”

Dogrywka

Repentless zadebiutował na 4 miejscu listy przebojów US Billboard Album Charts po wydaniu we wrześniu 2015 r. – to najwyższa pozycja w historii Slayera. Wsparli album kolejną maratońską trasą koncertową, która została później uwieczniona na koncertowym DVD The Repentless Killogy. Killogy DVD zawierało także trzy ultraprzemocowe teledyski do utworów „Repentless”, „You Against You” i „Pride in Prejudice”, które połączyły się w narracyjną historię o wydarzeniach towarzyszących brutalnym zamieszkom w więzieniu.

Slayer wyruszył w pożegnalną trasę „Final Campaign” w maju 2018 roku i dał łącznie 147 koncertów na całym świecie przed ostatnim koncertem w listopadzie 2019 roku w Forum w Los Angeles.

Slayer to pierwszy z tak zwanych "Wielkiej Czwórki" thrash metalowych zespołów, który przeszedł na emeryturę, a z Repentless jako ich ostatecznym sonicznym testamentem, mogą trzymać wysoko głowy i powiedzieć, że opuścili scenę w ten sam sposób, w jaki weszli: szybko, brutalny i całkowicie bezkompromisowy. Pogromco gradu!

Uwagi

GwennyOh 23 grudnia 2020:

Jeszcze tego nie słyszałem, ale teraz jest na mojej liście. Kiedy się postarzałem, unikałem słuchania wielu bardziej nowoczesnych grup hard rockowych, ale ogólnie rzecz biorąc, nadal po prostu kocham hard rock.

pogromca