Top 8 najgorszych piosenek Justina Biebera wszech czasów

Spisu treści:

Anonim

Krzysztof jest ponad 10-letnim badaczem YouTube, który spędza godziny na badaniu, analizowaniu i odkrywaniu trendów, wyzwań i mediów YouTube.

Najgorsze piosenki Justina Biebera

Justin Bieber mógł być światowym fenomenem od dziecka, ale wyprodukował też jedne z najgorszych piosenek w historii.

Na szczęście jego muzyka ewoluowała na lepsze, ale to nie znaczy, że możemy wybaczyć niektóre błędy w jego karierze.

Więc jaka jest najgorsza piosenka Biebera, jaką kiedykolwiek słyszałeś, i czy jest krótsza?

Przekonajmy się z ośmioma najgorszymi piosenkami Justina Biebera wszechczasów.

8 najgorszych piosenek wszech czasów Justina Biebera

1. „Cel” od celu

Nie rozumiem, dlaczego jego najlepszy album, Purpose, zawierał utwór o tej samej nazwie, skoro nigdy nie miał być singlem.

A zwłaszcza nie rozumiem, dlaczego miałby zamieścić tak rozczarowujący utwór, skoro na albumie znalazły się takie single, jak „Sorry” i „Love Yourself”.

Tak czy inaczej, piosenka pozostawiała wiele do życzenia. Tekst nie był najgorszy, a melodia była w porządku, ale był to wyraźnie hymn typu B i dlatego należy go na tej liście.

Jasne, Bieber mógł mieć dużo gorsze piosenki niż ta, ale żadna z nich nie była tak bezpośrednio związana z albumem i jego osobistą podróżą.

Jego album Purpose mógł być znakomity, ale niestety utwór „Purpose” mógł być dużo mocniejszy.

2. „Łamacz serc” z czasopism

„Heartbreaker” był pierwszą piosenką z jego drugiego albumu kompilacyjnego „Journals”, który poprzedzał wydanie jego drugiego filmu koncertowego „Believe”.

Być może dlatego album wyłącznie cyfrowy często wydawał się niekompletny pomimo współpracy z artystami takimi jak Future, Big Sean, Lil Wayne i Chance the Rapper.

Był też nadrzędny temat, który koncentrował się na złamanym sercu, przebaczeniu i upadłych związkach. Mówi się, że Journals powstał, gdy Bieber i jego była dziewczyna, Selena Gomez, rozpadli się.

Więc biorąc to wszystko pod uwagę, można by pomyśleć, że niektóre z tych piosenek będą miały jakąś treść, prawda?

Cóż, niestety w tych utworach było o wiele więcej szczekania niż ugryzienia, a "Heartbreaker" ucierpiał najbardziej. Piosenka jest nudna, zdesperowana i pozbawiona jakiejkolwiek energii, która powinna istnieć w takiej emocjonalnej piosence jak ta.

Tak, brzmiało to mniej popowo niż poprzednie utwory, ale czułem, że emocjonalne tony są w ciągłej pętli.

Od Spinditty

W tej pośredniej fazie kariery Biebera brakowało uroku jego wcześniejszych dzieł i prawdziwej dojrzałości przyszłych albumów, a „Heartbreaker” był szczytem jego zawodowych zmagań.

3. „Dziecko” z mojego świata 2.0

„Baby” było imprezą wyjściową Justina Biebera i wszyscy to kupili.

Niestety, wywołało to również mnóstwo luzu z powodu bezczelnego wideo, dziwnej funkcji Ludacris i tandetnych tekstów. W rzeczywistości reakcja była tak zła, że ​​nadal jest uważana za jeden z najbardziej nielubianych filmów na YouTube, mimo że jest pierwszym, który osiągnął 1 miliard wyświetleń na platformie.

Czy zasłużył na całą nienawiść?

Prawdopodobnie nie, nie jest to najgorsza piosenka, jaką kiedykolwiek nakręcono, a Bieber brzmiał w niej dobrze, ale zdecydowanie był to dla niego słaby punkt (pod względem jakości).

Piosenka nie miała żadnej wartości, nastoletni romans był godny podziwu, teksty były bardzo kiepskie, a teledysk nie przyniósł jej żadnej przysługi.

Wcześniej tworzył też znacznie lepsze piosenki, więc nie ma usprawiedliwienia, że ​​był jeszcze młody. W sumie była to po prostu przeciętna piosenka, ale dla Justina zdecydowanie wisi na dolnej połowie totemu.

4. „Eenie Meenie” z mojego świata 2.0

Myślę, że tytuł utworu mówi wszystko.

„Eenie Meenie” był przesadnie popowym kawałkiem tanecznym, który tylko pociągnął współpracownika/artystę Seana Kingstona jeszcze bardziej w zapomnienie.

Przyznam, że na pierwszy rzut oka ta melodia jest dość chwytliwa, ale gdy wejdziesz głębiej, będziesz żałować, że ten ucha po prostu odszedł. Nie pomaga to, że Kingston ukradł Bieberowi refren swoim niepotrzebnym zastrzykiem reggae.

A teksty tylko to pogorszyły. Były dziwnie niepokojące i nie miały sensu:

„Eenie meenie miney mocZłap złą laskę za jej palec, jeśli ona pozdrawia (jeśli, jeśli, jeśli ona hollas) pozwól jej odejść”

Czy ktoś może mi wyjaśnić, co to znaczy, ponieważ jestem całkowicie zagubiony.

Zdaję sobie sprawę, że album jest pełen taneczno-popowych kawałków z przyprawiającymi o dreszcze tekstami, ale nie sądzę, żeby którykolwiek z nich był tak denerwujący i mylący jak „Eenie Meenie”, w tym „Baby”.

5. „Jedna mniej samotna dziewczyna” z mojego świata

„One Less Lonely Girl” był drugim singlem z debiutanckiego albumu Biebera, My World i jest mniej więcej tak przewidywalny, jak można by się spodziewać po młodym męskim piosenkarzu pop.

Teraz z pewnością jego pierwszy singiel „One Time” dotyczył również związków nastolatków, ale miał wystarczająco dużo uroku, talentu wokalnego i dynamicznego beatu, by przezwyciężyć swoje braki.

Niestety nie mogę powiedzieć tego samego o tym utworze, który po prostu przerobił motyw, nie dodając do niego nic ciekawego. Próbował również kopiować style R&B artystów takich jak Chris Brown, którzy wykonali znacznie lepszą robotę z materiałem.

Może ta piosenka była niezapomniana w momencie, gdy została wydana, ale kiedy pomyślisz o popularnych piosenkach Justina Biebera, ta schodzi na dalszy plan.

To była słaba kontynuacja i poważnie ograniczyła talent Justina.

6. „Perkusista” spod jemioły

„Drummer Boy” to utwór z pierwszego oficjalnego świątecznego albumu Justina i drugiego albumu studyjnego.

Był to również wspólny element z legendą hip-hopu Busta Rhymes; Co mogłoby pójść źle?

Cóż, okazał się najgorszym utworem na albumie i moim zdaniem jednym z najbiedniejszych coverów tego utworu.

Zaczęło się jak każda inna okładka, ale potem szybko przekształciło się w coś odrażającego. Nawet nie wiem, po co powstała ta wersja, bo ma bardzo niewiele wspólnego ze świątecznym klasykiem.

Rap Biebera jest okropny, teksty są śmieszne i nie wiem, co myślał Busta Rhymes. Osobiście może to być moja najmniej ulubiona piosenka z jego; jest o wiele gorszy niż jakakolwiek piosenka na tej liście z powodu tego, co reprezentuje.

Świąteczny album Justina Biebera został wydany na początku jego kariery, a główny singiel „Jemioła” jest naprawdę przyjemny, więc nie rozumiem, jak się tu znalazł.

Może myślisz, że przesadzam, ale poważnie spróbuj posłuchać tej piosenki i nie krzywić się przy każdym rapowym wersecie.

7. „Chłopak” z Believe

Trzeci album Justina, Believe, był znaczącym odejściem od popowych melodii z jego poprzednich albumów, ale piosenki wciąż miały trudności z odnalezieniem się poza jego fanami.

Nie pomogło to, że jego osobiste wybryki stawały się coraz bardziej nieprzyjemne, co negatywnie wypaczyło opinię publiczną o nim.

Więc naturalnie ludzie nie byli zachwyceni, gdy jego album próbował stać się bardziej dojrzały, gdy on sam był przeciwieństwem, i nic nie ukazywało tego bardziej niż „Chłopak”.

„Boyfriend” był popowym kawałkiem R&B, w którym występował starszy, bardziej dojrzały wokalnie Justin Bieber, który wyraźnie próbował naśladować styl Justina Timberlake'a. Niestety, nie możesz stać się dorosły, gdy pod spodem nadal jesteś bardzo dzieckiem.

Teksty są śmieszne, on bardzo się starał, a teledysk był okropny. W jakiś sposób stał się jeszcze bardziej nieprzyjemny niż wcześniej, a piosenki takie jak ta nic nie zmieniły.

Na szczęście album nie był taki zły; "Beauty and a Beat" było miłą niespodzianką, a inne single miały swoje momenty, ale nie potrafiły całkowicie wymazać negatywności otaczającej Biebera.

8. „Despacito (remiks)”

"Despacito" został wyprodukowany przez Luisa Fonsiego i Daddy'ego Yankee i jest to świetny utwór.

Jednak piosenka nie była wystarczająco dobra, aby wejść do głównego nurtu, dopóki Justin Bieber nie zaangażował się, a co najgorsze, nie dodał do niej niczego poza znajomością angielskiego.

I właśnie dlatego umieszczam na tej liście remiks „Despacito”.

Nie każda piosenka musi być zremiksowana przez głównego artystę, aby prosperować, zwłaszcza utwory z krajów niemówiących. Oryginalna wersja ma ponad 5 miliardów wyświetleń na YouTube i na pewno nie potrzebowała pomocy Biebera, aby się tam dostać.

Ponadto piosenka brzmiała znacznie lepiej przed jego wkładem. Nie mam nic przeciwko, aby wielcy artyści z USA pomagali innym artystom z różnych krajów, ale powinien być ku temu powód.

Jeśli znajomość języka angielskiego i siła przebicia są jedynymi powodami, aby pomagać muzykom, którzy nie mówią po angielsku, powinni po prostu przestać.

Jeśli Amerykanie nie potrafią docenić innych języków lub muzyki danego kraju, to ich problem.

Uwagi

Krzysztof Willman (autor) z Parlin, New Jersey w dniu 11 czerwca 2018 r.:

Dziękuję, zauważyłem, że umieściłeś kilka jego piosenek na niektórych swoich listach, więc najwyraźniej ma talent. Niektórzy artyści mają więcej chybień niż przebojów, on może być jednym z nich.

Rozkwitać mimo wszystko z USA w dniu 01.06.2018:

Bardzo mi się podobało! Nie mam nic przeciwko niektórym piosenkom Biebera, ale te wcale nie są zbyt dobre. Nawet najlepsze gwiazdy (nie żeby nim był) mają piosenki niewypałowe.

Top 8 najgorszych piosenek Justina Biebera wszech czasów