Bailey Callahan, artystka muzyki country, mówi o sobie

Spisu treści:

Anonim

Shannon jest pasjonatką country, która lubi poznawać artystów i ich muzykę. Uwielbia też szerzyć radość poprzez wywiady.

Drugi singiel „Home Made”

Bailey Callahan może i jest młoda, ale niech cię to nie zmyli. Podobnie jak stan, z którego pochodzi, ta dziewczyna z Florydy promieniuje słońcem i pewnością siebie. Jej muzyka jest równie orzeźwiająca. Przypomina jej wiejskich poprzedników, ale pokazuje też wyjątkową osobowość, jaką jest.

Nie powinno to dziwić, ponieważ kultywuje swój talent od 11 roku życia. Wraz z rozwojem włączała te muzyczne wpływy do swojego osobistego stylu. Jest teraz gotowa rozwinąć skrzydła i latać (choć nadal marzy o większych i lepszych rzeczach).

Niedawno miałem przyjemność porozmawiać z Bailey o jej nadchodzącym singlu i jej dotychczasowej karierze. Ona też kipi z podekscytowania, dzieląc się tym z tobą. Po poznaniu jej poprzez poniższy wywiad, możecie posłuchać jej drugiego singla „Home Made”, który ukazał się 11 lipca 2019 roku.

Chodzi o uznanie tego, skąd pochodzisz. Przeprowadziłam się tydzień po ukończeniu szkoły średniej, ale nie spodziewałam się tak bardzo tęsknić za domem, kiedy przeprowadziłam się do Nashville. Mam nadzieję, że łączy się to z każdym, kto musiał przez coś takiego przejść.

Jestem taką kreatywną osobą. Nie sądzę, że mógłbym mieć prawdziwą pracę. Chociaż myślałem o stworzeniu własnej firmy typu „zrób to wszystko dla ciebie” w branży muzycznej, aby pomóc artyście. Aby było łatwiej, aby jeden zespół robił wszystko, zamiast zatrudniać kilka różnych firm lub osób do obsługi różnych aspektów działalności.

Poradzę sobie całkiem nieźle, ale jeśli kiedykolwiek będę miał okazję poznać Erica Churcha, Dixie Chicks. . . lub Taylor Swift. Luke Bryan jest niezły.

Kocham Amerykę, ale piosenką numer jeden, której nie mogę zaśpiewać, jest hymn narodowy, ponieważ tak się denerwuję, że ją śpiewam. Musiałem ją zaśpiewać przed 75 000 ludzi na stadionie. Ktoś powiedział mi, żebym był dumny z naszego kraju tuż przed wyjściem na scenę i to mnie tak zdenerwowało, że powiedziałem nigdy więcej.

Jest kanał YouTube, który robi coś takiego. Nic nie przychodzi mi do głowy poza rzeczami oczywistymi. Staram się zawsze robić coś w rodzaju cardio. Pomaga mi się zrelaksować i wprawić w ruch przed intensywnym pokazem. Moją nieoficjalną, oficjalną zasadą jest bycie miłym dla wszystkich.

Powrót do domu to najlepsze uczucie, ponieważ moje życie jest tutaj. Spotykam się z moim chłopakiem od liceum. Widzę go, mojego szczeniaka i kotka. Gotowanie własnego jedzenia i spanie we własnym łóżku. Przynoszę świece i ramki do zdjęć, które przypominają mi moją rodzinę, ale to nie to samo. Przeszłam operację kręgosłupa, więc przynoszę poduszkę na ciało, aby pomóc w bólu, ale nie ma to jak moje własne łóżko.

Latam, ponieważ teraz jest to bardziej wydajne, ale wybrałbym autobus turystyczny, gdybym mógł. Dorastałem na rodzinnych wakacjach w kamperze, a latanie trochę mnie denerwuje.

Od Spinditty

W tym roku. Trudno to jednak zawęzić. To był rok zmian, robienia rzeczy, o których myślałem, że będą zbyt trudne. Turystyka. Wydawanie singli. Osiągnąłem osobisty cel biegu na 5K. Zrobiłem to wszystko w 100% sam i jest to bardzo satysfakcjonujące.

Robię to od tak dawna, że ​​jedną z największych rzeczy, z których zdałem sobie sprawę, jest to, że uwielbiam poznawać ludzi. Chodzi o relacje. Obserwowanie, jak ktoś rośnie i obserwowanie, jak się rozwijam, było prawdopodobnie najważniejszą rzeczą, która pomogła mi dotrzeć do miejsca, w którym jestem. To było naprawdę fajne.

Choinki, bo kocham Boże Narodzenie bardziej niż cokolwiek innego. Uwielbiam zapach świec Bath and Bodywork zwany świeżym balsamem.

Spalam dużo rzeczy. Kiedy się tu przeprowadziłem, pomyślałem, że będę gotować i próbuję. Potrafię zrobić wredny placek pasterski, ale jedną z najgorszych rzeczy, jakie zrobiłam, jest zrobienie chili w garnku. Nie zdawałem sobie sprawy, że jeśli zostawisz palnik na garnku, spali się jego zawartość, więc chili zostawiłem na noc, aby się podgrzało. Prawie się zapalił. Wszystkie warzywa spalone do środka. Raz też upiekłam karton w piekarniku z pizzą. Przez tydzień pachniało jak spalona pizza.

Szalony i dziki. Jestem bardzo patriotą. Mój branding jest dla amerykańskiej dziewczyny – czerwonej, białej i niebieskiej – ale gdybym miał wybrać jeden kolor, byłby to czerwony. Staram się być powiązany ze wszystkimi. Czuję, że czerwony nie ma określonego gatunku ani niczego konkretnego.

W „Impreza w USA” jest linijka, o której w tej chwili nie przychodzi mi do głowy. Myślałem, że „zły księżyc wschodzi” to „po prawej jest łazienka”. Mam tendencję do łączenia się bardziej z melodią piosenki, ale grając covery, do wielu z nich musiałem nauczyć się prawdziwych tekstów.

Bailey Callahan: „Domowe”

Bailey Callahan, artystka muzyki country, mówi o sobie