Wywiad z muzykiem

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

William Carlos Reyes jest klasycznie wykształconym gitarzystą, kompozytorem filmowym i pedagogiem muzycznym, zainteresowanym różnorodną muzyką gitarową. Oprócz współpracy z muzykami z wielu gatunków muzycznych, występuje również z kilkoma zespołami wykonującymi covery muzyki do gier wideo i w tym charakterze przyczynił się do powstania wielu albumów.

W e-mailowym wywiadzie opowiada o tym, jak zaczął, o swoich źródłach inspiracji, procesie twórczym i swoim najnowszym albumie Guitar Collections Final Fantasy IV dla Scarlet Moon Records.

WCR: Mam kilka podejść do aranżacji. Dla mnie to jak wybór drogi na spacer na łonie natury. Często będzie to zależeć od mojego nastroju, piosenki, gry i mojej motywacji. Powiem, że prawie zawsze moim pierwszym krokiem jest nauczenie się piosenki takiej, jaka jest i jej analiza. Poznaję melodie, progresję harmoniczną, rytmy, tempo itp. Stamtąd mogę wybrać sposób odtwarzania i dodawania własnych kolorów. Bardzo lubię też komponować kilka taktów oryginalnej muzyki, które mogę umieścić w utworze na początku, w środku lub na końcu. Staram się, aby jakakolwiek oryginalna muzyka była minimalna i brzmiała tak, jakby mogła być częścią oryginału. Uwielbiam ponowne harmonizowanie przy użyciu substytucji diatonicznych lub niediatonicznych. Wnosi rodzaj świeżości do każdego znanego utworu. Czasami używam go subtelnie, ale innym razem mogę używać tej techniki trochę za dużo. W przypadku tego albumu byłem bardzo ostrożny z tego rodzaju technikami, ale kiedy aranżuję piosenki do The OneUps, nie zawsze się to powstrzymuje. Bez względu na to, jakich urządzeń używam do aranżowania utworu, wciąż staram się, aby utwór był płynny i nie był zbyt zgrzytliwy, chociaż czasami może to być bardzo fajne.

KM: Porozmawiaj o The OneUps, Trio De Janeiro i Altered Beasts oraz o tym, co każdy projekt dla Ciebie znaczy.WCR: OneUp są jak rodzina braci. Pochodzimy z różnych muzycznych środowisk, ale zbieramy się razem i mieszamy nasze wpływy, a ludzie wydają się cieszyć końcowym rezultatem. Mamy niesamowite doświadczenia w całym kraju, które pomagają nam zjednoczyć się. Dużo mojego rozwoju jako muzyka zawdzięczam byciu w The OneUps. Dużo zaufania jako artysty zawdzięczam fanom The OneUps. Doceniam wszystkie przyjaźnie i całą społeczność VGM, o których nigdy bym nie wiedział, gdyby nie cała praca, jaką mój zespół i ja włożyliśmy w ten zabawny mały projekt. The Altered Beasts było okazją do zaaranżowania utworów z większymi ograniczeniami, co moim zdaniem pozwala na większą kreatywność. Tim i ja byliśmy w stanie wyjść z naszej muzycznej bańki, że tak powiem. Dla mnie, gdy masz tylko dwie gitary, wyzwaniem jest upewnienie się, że każda z nich zawsze robi coś fajnego i interesującego. Chciałem też album z bardziej relaksującym VGM. W tamtym czasie czułem, że społeczności może się to spodobać. Wypróbowaliśmy ten eksperyment mniej więcej w tym samym czasie, co Super Guitar Bros., którzy są bardziej popularnym duetem gitarowym i bardzo fajnymi facetami. Wydaliśmy album w następnym roku i wydawało się, że ludziom się spodobał. Wiele osób prosiło nas o nagranie drugiego albumu, więc może się to wydarzyć w niedalekiej przyszłości. Trio de Janeiro i trzy inne lokalne grupy, z którymi gram, to projekty poboczne, które są dość konsekwentnie rezerwowane na wesela i inne imprezy. Mam to szczęście, że mogę grać z tak utalentowanymi muzykami, a te inne zespoły rzuciły mi wyzwanie w bardzo pozytywny sposób. Zawsze muszę trzymać się swoich klasycznych i jazzowych kotletów, a także śpiewać po hiszpańsku i portugalsku. Zespoły te stały się również znaczącym źródłem dochodów.

KM: Opowiedz mi więcej o Final Fantasy IV Guitar Collections i jakie podejście przyjęliście do wykonania tych utworów?WCR: Jayson (Napolitano z Scarlet Moon Records) pierwotnie chciał jednej lub dwóch gitar na album Guitar Collections. Potajemnie chciałem mieć średnio pięć gitar na piosenkę, więc zdecydowaliśmy się na trzy, a i tak zrobiłem dużo z nich pięciu (nie mów mu, że to napisałem!). On i ja wybraliśmy piosenki razem. Oboje mieliśmy pewne kryteria. Słuchałem piosenek, które według mnie mogą naprawdę dobrze działać i być interesujące na zwykłych gitarach klasycznych. Słuchałem też mocnych, intrygujących melodii. Zgodził się z większością moich wyborów, ale dał kilka dobrych sugestii i zamieniliśmy kilka, aby album był bardziej spójny.

Ponieważ nie grałem w tę grę, zanim zacząłem słuchać muzyki, Jayson pomógł mi i dał mi szczegółowy opis tego, co reprezentuje każda piosenka, że ​​tak powiem, wsteczną historię. Jeśli chodzi o wykonywanie tych utworów, musiałem napisać wiele pomysłów muzycznych na papierze sztabowym i po prostu ćwiczyć każdą część w kółko. Niektóre części były krótkie i proste, podczas gdy niektóre wymagały dużo uwagi, w zależności od tego, jak trudne były. Ważny był ton. Ważny był czas. Artykulacja była ważna, a frazowanie było wszystkim.

KM: Jak myślisz, gdzie VGM wpisuje się w szerszy świat współczesnej muzyki?WCR: Myślę, że nie można zaprzeczyć znaczeniu muzyki do gier wideo. Niektóre utwory muzyczne mogą mieć krótki okres trwałości, nawet jeśli stają się bardzo znane. Niektóre z tych utworów z gier wideo są dziś równie aktualne, jeśli nie bardziej, niż wtedy, gdy pojawiły się po raz pierwszy. Motyw Legend of Zelda jest znany na całym świecie, nie wspominając o tysiącach zespołów, które go wykonują. Ta melodia ma ponad trzy dekady i ludzie nadal ją kochają. Gry wideo są wszędzie i jak wspomniałem wcześniej, muzyka jest naszą własną ścieżką dźwiękową. Wpływ jest zdumiewający i zdecydowanie zasługuje na uznanie jako ważna forma sztuki we współczesnej muzyce.

KM: Jakie masz cele na przyszłość jako muzyka?WCR: Jako muzyk mam wiele celów na przyszłość. Muzyka nigdy się dla mnie nie kończy. Na szczycie mojej listy jest zawsze ćwiczenie i uczenie się kolejnych piosenek. Chcę tworzyć więcej aranżacji gitarowych, komponować na różne instrumenty, grać jazz i muzykę klasyczną, a także bardziej się rozwijać, śpiewając i grając na pianinie. Próbuję się pchać. Lubię być wyjątkowy i staram się być innowacyjny. Uwielbiam tworzyć, współpracować i zawsze staram się odkrywać więcej artystycznych mediów, w których mogę dodać muzykę, więc to właśnie zamierzam zrobić.

KM: Jak ładujesz swoje kreatywne baterie?WCR: Uwielbiam to pytanie. Żałuję, że nie mam zdolności umysłowych i wytrwałości do pracy nad muzyką po dwanaście godzin dziennie, każdego dnia. Niestety nie. Jest tyle życia, które kocham poza światem muzyki. Aby w prosty sposób odpowiedzieć na Twoje pytanie, robię sobie przerwę. Wyjeżdżam za miasto. Jeżdżę do Europy lub Ameryki Południowej, aby odwiedzić rodzinę. Jeżdżę do różnych miast w USA i spotykam się z przyjaciółmi. Piję kilka piw z przyjaciółmi i opowiadam bzdury dla zabawy i staram się trochę przespać. Czytam, gotuję, oglądam filmy lub chodzę na spacer. Wszystkie moje doświadczenia dodają coś do mojej kreatywności, więc wszystko, co muszę zrobić, to żyć.

Wywiad z muzykiem