Czy Bob Dylan jest poetą?

Spisu treści:

Anonim

Byron Dean jest pisarzem, którego twórczość obejmuje szeroki zakres tematów, w tym podróże, politykę, jedzenie i kulturę.

Piosenki kontra wiersze

Skupienie się Cohena na różnych „sposobach podróżowania”, jakie wykazują te dwie formy sztuki, zwraca naszą uwagę na to, co z pewnością jest kluczowym punktem: że jeśli można dokonać jasnego rozróżnienia między piosenkami a wierszami, to równie wyraźne należy rozróżnić między autorami piosenek i poeci.

Zarówno piosenki, jak i wiersze wykorzystują język emocjonalny do tworzenia potężnych obrazów, a oba używają metrum – i często rymów – aby nadać językowi rytm i muzykalność, co potęguje efekt emocjonalny. A jednak rozróżnienie między pieśniami a wierszami jest dość łatwo rozpoznawane i intuicyjnie rozumiane przez praktycznie wszystkich ludzi.

Różnicę między nimi najłatwiej sobie przypomnieć, biorąc pod uwagę różne tradycje, z których się wywodzą. Poezja, podobnie jak muzyka, była tradycyjnie postrzegana jako forma sztuki wysokiej i jest naturalnie dostępna tylko dla piśmiennej części populacji, którą do niedawna była nieliczna bogata. Natomiast pieśni były częścią kultury ludowej zwykłych ludzi. Na ogół mają stosunkowo potoczny ton i zajmują się różnymi cechami, które definiują ludzkie doświadczenie w sposób, który brzmi autentycznie, niemal spontanicznie.

Teksty piosenek są zwykle pisane w taki sposób, aby w połączeniu z określoną melodią tworzyły pożądany efekt i były wykonywane w określony sposób. Generalnie nawet najbardziej poetyckie teksty tracą wiele ze swojej mocy, gdy są po prostu czytane ze strony. Natomiast wiersze są pisane w taki sposób, że pożądany efekt jest nieodłączny od dźwięków i rytmów słów, które są naturalnie wypowiadane. Różnicę dobrze ilustruje porównanie tych dwóch wersetów Leonarda Cohena:

Po prostu zabierz tę tęsknotę z mojego języka

Wszystkie te samotne rzeczy, które zrobiły moje ręce

Pokaż mi swoje piękno zniszczone

Tak jak byś zrobił dla kogoś, kogo kochasz

Chociaż pozostaje głęboko poetycki i piękny, ten werset z piosenki Take This Longing traci jednak wiele ze swojego uroku, gdy jest oddzielony od akompaniamentu muzycznego i melodii, z którą się kojarzy. Podobnie jak wiele tekstów piosenek, czyta się je w sposób nieprzewidywalny i nieporęczny.

pragnę przytulić jakąś damę

Bo miąższ jest ciepły i słodki

Zimne szkielety maszerują

Każdej nocy u moich stóp

Od Spinditty

Regularny metr i liczba sylab oraz standardowa gramatyka sprawiają, że ten werset z wiersza Cohena Tęsknię za jakąś damą jest jednocześnie mocny i łatwy do odczytania, gdy czyta się go naturalnie ze strony. Podobnie jak w przypadku wielu wierszy, trudno byłoby zamienić ją w piosenkę, nie powodując, że brzmiałaby nienaturalnie i robotycznie.

Dylan nie jest poetą

Wiele tekstów Dylana ma ogromną wartość artystyczną i kulturową, ale mają one taką wartość tylko w kontekście piosenki. Po usunięciu szorstkiego, nosowego wokalu, tradycyjnej ludowej melodii i akompaniamentu gitary akustycznej, słowa Blowing in the Wind nie brzmią nawet w najmniejszym stopniu tak tęsknie czy wzruszająco. Dzieje się tak nawet w przypadku niektórych najbardziej uderzających poetyckich obrazów Dylana: „duch elektryczności wyje w kościach jej twarzy” jest oszałamiający w kontekście Wizji Johanny, ale wydaje się pusty, gdy czyta się go naturalnie.

Dylan jest niekwestionowanym królem pisania piosenek, ale nie pisze poezji i dlatego nie jest ani poetą, ani postacią literacką. Jest on wytworem zupełnie innej tradycji – tradycji trubadurów i tradycji pieśni. Być może prawdą jest, że ludzie z tej tradycji nie powinni kojarzyć się z wyniosłymi nagrodami, takimi jak literacka Nagroda Nobla. Ale z drugiej strony prawdopodobnie też nie będą chcieli. Być może właśnie o to mu chodziło, kiedy przyjął to z taką obojętnością.

Ta treść odzwierciedla osobiste opinie autora. Jest ona dokładna i prawdziwa zgodnie z najlepszą wiedzą autora i nie powinna zastępować bezstronnych faktów ani porad w sprawach prawnych, politycznych lub osobistych.

Uwagi

Jean Bakula z New Jersey w dniu 09.07.2017:

Tak, twój punkt końcowy też jest dobry. Wydaje się, że przez całą swoją karierę Dylan zawsze odrzucał etykiety. Denerwował się, gdy ludzie nazywali go nawet „rzecznikiem od pokolenia” i nienawidził nazywania go „prorokiem” lub jakimkolwiek tytułem. Myślę, że był najszczęśliwszy, kiedy śpiewał piosenki Woody'ego Guthrie!

Miło poznać innego fana Dylana. Wspominasz też rym i metrum. Czasami jest interesujące, jak musi wcisnąć wiele słów w jednej linii, żeby pasowały do ​​muzyki, albo naprawdę przeciągnąć te kilka, które ma. Jest w tym mistrzem.

Czytałem gdzieś (chyba w biografii innego piosenkarza), że Dylan celowo przyjął ten nosowy dźwięk. Brzmi świetnie w Nashville Skyline i kiedy śpiewa piosenki takie jak Every Grain of Sand. Plus, jeśli oglądasz stare filmy z YouTube. to niesamowite, ile wszyscy wtedy palili!

Chciałbym, żeby pojechał osobiście odebrać Nagrodę Nobla, myślę, że wielu z nas chciałoby usłyszeć, co powiedziałby. Najwyraźniej nie można było na niego liczyć, że pojawi się na wystawach zbiorowych, nie jest zbyt towarzyski, przynajmniej na bardzo publicznych imprezach.

W każdym razie bardzo fajny hub, zasługuje na to, aby znaleźć się w niszowej witrynie. Mam jeden tutaj na Blood on the Tracks, moim ulubionym albumie Dylana. Wszystkiego najlepszego.

Byron Dean (autor) z Europy w dniu 09.07.2017 r.:

Ja również mam książkę Simona i Schustera i spędziłem wiele godzin na czytaniu i zapamiętywaniu w niej moich ulubionych wierszy poezji.

(Odnosząc się do kwestii piosenek, które muszą być napisane, zanim zostaną zaśpiewane: dotyczy to wszystkich piosenek. Ale wciąż jest wiele, które nie działają szczególnie bez akompaniamentu muzycznego).

W przypadku Dylana poezja jest piękna i porusza wielu ludzi nawet bez muzyki – w tym mnie. Ale to w tradycji pieśni jego słowa mają szerszą wartość kulturową. Jako autor piosenek Dylan nie ma prawdziwego konkurenta; jako sam poeta Dylan – choć świetny – nie jest kulturową potęgą, jaką jest, gdy uważa się go za autora piosenek.

Zgadzam się, że użycie słów Dylana jest bardziej umiejętne niż wielu „tak zwanych poetów”. Wolę czytać teksty Dylana niż słowa większości obecnych poetów-laureatów. Nie uważam za krytykę Dylana, kiedy mówię, że jest on w tradycji piosenki, a nie literatury – myślę, że jest to tradycja, w której zawsze starał się być.

Przypuszczam, że głównym celem artykułu jest stwierdzenie, że nakładanie arbitralnych etykiet na artystów jest zupełnie niepotrzebne i że to sama sztuka – niezależnie od tego, jak ją nazwiemy – jest najważniejsza. Myślę, że Dylan zgodziłby się z tym punktem.

Jean Bakula z New Jersey w dniu 08.07.2017:

Mam bardzo długą książkę, Bob Dylan Lyrics 1962-2001, autorstwa Simona i Schustera, i wiele z nich czytam jako wiersze, piękne, ponieważ piosenki muszą być najpierw NAPISANE. Moja książka została opublikowana w 2004 roku i kończy się na Time Out of Mind. Ale jak możesz czytać Kuranty Wolności albo W porządku Mamo, ja tylko krwawię i nie mówić, że to poezja? To dobre pytanie, zwłaszcza w obliczu Literackiej Nagrody Nobla Dylana. Jego użycie słów jest niezwykłe, lepsze niż wielu tak zwanych poetów.

Nie sądzę, że był obojętny, jest znanym samotnikiem. Nigdy nie spodziewałam się, że się pojawi. Ale zgadzam się, trudno to zdefiniować. Niektóre pieśni ludowe są tradycyjnymi pieśniami, które śpiewałby bard, ale jeśli spojrzeć na całą jego pracę, wiele z jego słów działa jak poezja. Również słowa niektórych z jego pierwszych piosenek wciąż wytrzymują próbę czasu. Wielu poetów tego nie robi.

Podoba mi się to, co powiedziałeś o Leonardzie Cohen, kolejnym geniuszu.

Czy Bob Dylan jest poetą?