Top 10 najlepszych szkockich zespołów indie pop lat 90.

Spisu treści:

Anonim

Moje główne zainteresowania to podróże i muzyka rockowa. Lubię pisać o każdym!

Pod koniec wieku rock'n'rolla Szkoci odcisnęli swoje piętno na scenie muzyki popularnej, zarówno krytycznie, jak i komercyjnie. Ale beztroskie dni były naprawdę w latach 80., kiedy tak wiele grup pojawiło się na scenie. W latach 90. kwitło mniej talentów.

Być może nie jest to niespodzianką, biorąc pod uwagę, że ogólnie muzyka popowa przez te lata zajmowała trochę miejsca na tylnym siedzeniu.

Dekada została w pewnym stopniu zdominowana przez odrodzenie rocka, gdy ruch grunge i nu-metalowy fenomen wyleciał z USA, a brytyjskie tsunami pod wodzą Oasis i Blur i innych rządziło falami nowej Brytanii.

Ale jakiejś wspaniałej muzyce pop z Auld Caledonia udało się przebić, a nawet powrócić w latach 90. XX wieku. Oto 10 najlepszych szkockich zespołów pop tej dekady.

10 najlepszych szkockich zespołów lat 90.

1. Przygody w stereo

Zespół Glasgow założony w 1994 roku przez byłego gitarzystę Primal Scream, Jima Beattie i Judith Boyle. Obaj byli również wcześniej w zespole Spirea X. Dołączył do nich Simon Dine, który stworzył samplowane pętle z nieznanych źródeł, dzięki którym stali się znani, a także Brian Docherty na basie i fortepianie.

Następnie zespół przeniósł się do brzmienia lo-fi "bedsit ethic" inspirowanego muzyką lat 60., szczególnie dziewczęcych grup z tamtej epoki, a także łagodniejszego podejścia do muzyki surfingowej Beach Boys. Dine opuścił zespół po kilku pierwszych E.P. wydawnictwa, ale w rzeczywistości kontynuował pracę pod tym samym tytułem, co oznacza, że ​​były teraz dwie grupy o tej samej nazwie.

Ich tytułowy debiutancki album Beattie i Boyle'a został wydany w 1996 roku, a następnie w 1997 roku ukazał się "Yellow Album" w wersji Dine'a. W zeszłym roku Boyle i Beattie występowali jako Adventures in Stereo w nagraniach sesyjnych dla DJ Johna Peela w jego legendarnym programie BBC Radio 1. Następnie pojawiły się dwa kolejne albumy. „Alternative Stereo Sounds” w 1998 i „Monomania” w 2000 przed rozpadem zespołu.

2. Kąpiący się

Opisywany jako zespół „chamber pop”, ponieważ łączy muzykę klasyczną i popularną, został założony przez piosenkarza Chrisa Thomsona w 1985 roku i pozostał nośnikiem jego talentu do pisania piosenek. Na przestrzeni lat z zespołem współpracowało wielu śpiewaków i muzyków.

Po podpisaniu umowy z Go! Discs Records ich debiutancki album „Unusual Places to Die” ukazał się w 1987 roku. Drugi album „Sweet Deceit” ukazał się w 1990 roku nakładem Island Records. Oba albumy zyskały wiele pochwał krytyki, ale niewielki sukces komercyjny.

The Bathers następnie przenieśli się do niemieckiej wytwórni Marina Records i wyprodukowali z nimi trzy albumy w latach 90.: „Lagoon Blues” w 1993 roku, „Sunpowder (1995)” i być może ich najlepsze nagranie „Kelvingrove Baby” w 1997 roku. Pandemonia”, ukazała się nakładem Wrasse Records w 1999 roku, zanim zespół rozwiązał się w 2001 roku.

W końcu w 2016 roku zorganizowano powrót, a The Bathers zagrali na festiwalu Celtic Connections w Glasgow w tym roku, dodając kolejne występy. Następnie w 2017 roku rozpoczęto nagrywanie nowego albumu „Sirenesque”.

3. Belle i Sebastian

Bardzo szanowany zespół z Glasgow, założony w 1996 roku jako część studenckiego projektu Stuarta Murdocha i Stuarta Davida. Wraz ze swoim profesorem muzyki Alanem Rankine nagrali kilka dem. Rezultatem był ich niezależnie wyprodukowany pierwszy album „Tigermilk”, ale to jego kontynuacja wyrobiła sobie markę.

Drugi album, „If You're Feeling Sinister”, uważany jest za jeden z najlepszych albumów tego okresu. Choć nie był wielkim hitem, jak dojrzałe wino, ostatecznie osiągnął status Złotego. Sukces nastąpił po sukcesie z kolejnym albumem „The Boy with the Arab Strap”, który osiągnął 12 miejsce na brytyjskich listach przebojów i nagrodę dla najlepszego debiutanta na głośnych Brit Awards w 1999 roku.

Ich muzyka zmieniła kierunek w 2003 roku, od lo-fi folk pop do bardziej przyjaznego dla radia brzmienia na albumie „Dear Catastrophe Waitress” dzięki współpracy z producentem Asa Trevorem Hornem. Przyniósł przebój „I'm a Cuckoo”, który osiągnął 14 miejsce na brytyjskich listach przebojów. W 2006 roku wydali również wielki hit z utworem „Funny Little Frog”, zaczerpniętym z albumu „The Life Pursuit”, który osiągnął 13. pozycję.

Do wielu ważnych wydarzeń w ich karierze należą występy na festiwalu Glastonbury i występ na Hollywood Bowl w 2006 roku w towarzystwie Filharmonii z Los Angeles. Belle i Sebastian nadal nagrywają i koncertują i nadal są popularni.

Od Spinditty

4. Bis

Utworzony w Glasgow w 1994 roku, składający się z członków Stevena Clarka, Johna Clarka i Amandy MacKinnon. Zespół dołączył do ekskluzywnego klubu po pojawieniu się w flagowym programie BBC Top of the Pops, gdy był jeszcze niepodpisanym zespołem.

Tak było w przypadku singla „Kandy pop” w 1996 roku, a rok później ukazał się ich pierwszy album „The New Transistor Heroes”, który odniósł umiarkowany, jeśli nie spektakularny sukces w Wielkiej Brytanii. Ale w rzeczywistości lepiej wypadł w Japonii, sprzedając ponad 100 000 kopii w ciągu pierwszego tygodnia.

Po powrocie do kraju kontynuowali skromny, komercyjny styl w latach 90., osiągając spójny ciąg mniejszych singli bez wspinania się na wyżyny. Ale wtedy byli silnym zespołem koncertowym i występowali z różnymi artystami, takimi jak The Foo Fighters, Garbage i Gary Numan.

Zagrali swój pożegnalny koncert w King Tut's Wah Wah Hut w Glasgow w 2003 roku, ale zreformowali się w 2009 roku po tym, jak wcześniej wrócili razem na kilka koncertów. Minęło kolejne pięć lat, zanim ich czwarty album „Data Panik Etcetera” został wydany w 2014 roku. Był to zbiór wielu utworów, które nie zostały ukończone we wcześniejszych sesjach nagraniowych i zostały dobrze przyjęte przez fanów i krytyków.

5. Bandyci BMX

Zespół pochodzący z Bellshill w Lanarkshire, który powstał w 1986 roku. Pod silnym wpływem muzyki lat 60. łączy humor i patos w dziwacznych, melodyjnych melodiach. Chociaż istnieją od dawna, lata 90. były bez wątpienia ich najlepszą dekadą.

Najbardziej znani ze swojego przeboju „Serious Drugs” z 1993 roku, mają wiele pretensji do sławy. Pewnego razu wspierał ich pewien zespół o nazwie Oasis, a Kurt Cobain został sfotografowany w jednym z ich t-shirtów. W latach 90. wydali cztery albumy: „Gwiezdne wojny” (1991), „Life Goes On” (1993), „Gettin' Dirty” (1995) i „Theme Park” w 1996.

Chociaż nigdy nie osiągnęli wielkich sukcesów, BMX Bandits zachowali silny i pełen szacunku kult. Kolejne albumy pojawiły się w nowym stuleciu, a także film dokumentalny o zespole w 2011 roku.

Przez całą swoją karierę mieli obrotowe drzwi wielu osób, ale ich ostoją zawsze był Duglas T. Stewart, wokół którego kręci się cała historia zespołu. Wydali swój dziesiąty album studyjny „BMX Bandits Forever” w 2017 roku i nadal są w drodze.

6. Storczyki

Zespół z Glasgow założony w 1986 roku z wokalistami Jamesem Hackettem i Pauline Hynds Bari, Johnem Scallym i Matthew Drummondem na gitarach, basistą Jamesem Moodym i perkusistą Chrisem Quinnem.

Po kilku chwalonych przez krytyków singli, wydali swój pierwszy album w 1989 roku. Opisany przez NME jako „mniejszy klasyk” krążek zatytułowany „Lyceum” był naznaczony nastrojowym brzmieniem gitary skromnie wyprodukowanej muzyki pop.

Następnie przeszli do bardziej elektronicznego brzmienia z samplami do swoich dwóch następnych albumów „Unholy Soul” w 1991 roku i „Striving for the Lazy Perfection” w 1994 roku. i EP-ki same w sobie, a nie tylko wyjęte z utworów z albumów, jak robi to wiele współczesnych zespołów.

Zerwali w 1995 po zagraniu ostatniego koncertu na pożegnalnej imprezie Sarah Records. Jednak zreformowali się w 2004 roku i wyprodukowali nowy materiał oraz po raz pierwszy od dwunastu lat wyruszyli w trasę koncertową. Album „Good to be a Stranger” ukazał się w 2007 roku, a następnie „The Lost Star” i „Beatitude#9” odpowiednio w 2010 i 2014 roku.

7. Poławiacze pereł

Zespół z Glasgow, który w 1989 roku wszedł na muzyczny szlak i od tego czasu jest w ciągłym ruchu z wieloma płytami na swoim koncie. Kierowany przez piosenkarza i autora tekstów Davida Scotta, dołączył do niego muzycy Jim Gash, Dee Bahl, Brian McAlpine, Mil Sticevic, a także Duglas T. Stewart z BMX Bandits.

Zainspirowany przez Briana Wilsona i Serge'a Gainsbourga brzmienie The Pearlfishers to Indie Pop z harmoniami wokalnymi i dekoracją orkiestrową. Ich debiutancki album „Za Za's Garden” ukazał się w 1993 roku i był następstwem kilku E.P. i pojedyncze wydania.

Ich następna płyta, znakomita „The Strange Underworld of the Tall Poppies” zajęła cztery lata i rzeczywiście dopiero album „Up With the Larks” w 2007 roku naprawdę osiągnęli szczyt. Został okrzyknięty przez wpływowego szkockiego DJ-a radiowego Billy'ego Sloana jako jeden z najlepszych tego roku.

Frontman David Scott jest siłą napędową zespołu, jedynym stałym członkiem wśród wielu zmian personalnych, aw ramach muzycznego zapylania krzyżowego jest członkiem The BMX Bandits. Ale oprócz pisania i grania muzyki jest także nadawcą i wykładowcą uniwersyteckim.

8. Szamani

Zespół Electronica z Aberdeen, który pojawił się na parkiecie w 1985 roku na fali muzyki elektronicznej, która pojawiła się na przełomie lat 70. i 80. XX wieku.

Jednak byli pod silnym wpływem psychodelicznego popu z lat 60-tych artystów takich jak Love i Syd Barrett, a ich pierwszy album „Drop”, wydany w 1987 roku, odzwierciedlał ten styl. Ale zainspirowani muzyką house zaczęli eksperymentować z brzmieniami crossover, mieszając rock, hip-hop i techno.

Zmiany w składzie zakłóciły przepływ, ale dodanie Willa Sinnotta pomogło zespołowi nabrać sił i odkryć nowe kierunki. Zmarł tragicznie w 1991 roku, utonął podczas kąpieli na Wyspach Kanaryjskich. Pomimo tej straty, lata 90. były dekadą, w której The Shamen weszli do głównego nurtu z wielkim komercyjnym sukcesem i uznaniem krytyków.

Cieszyli się pięcioma hitami z pierwszej dziesiątki brytyjskich list przebojów z klasykami, takimi jak „Move Any Mountain”, „Boss Drum” i przebojem nr 1 „Ebeneezer Goode”, a także wieloma innymi bardziej umiarkowanymi hitami. Zespół kontynuował eksplorację i eksperymenty aż do swojego ostatniego albumu „UV” w 1998 roku, zanim w końcu nazwał go dniem swojej znakomitej kariery przed końcem nowego tysiąclecia.

9. Kosz na śmieci Sinatras

Zespół z Ayrshire wywodzący się z Irvine w krainie Rabbiego Burnsa, narodowego poety Szkocji. Założony w 1986 roku zaczęli jako cover band grający w barach i klubach hrabstwa.

Pierwotnymi członkami byli Frank Reader na basie, który wkrótce został ich wokalistą, Davy Hughes i George McDaid na gitarach oraz perkusista Paul Forde. Ale w następnym roku skład zmienił się, dołączając Paula Livingstona i Johna Douglasa na gitarach oraz Stephena Douglasa na perkusji. McDaid i Forde poszli z Hughesem, który teraz gra na basie.

Zostali zarejestrowani przez Go! Płyty rok później, ale dopiero trzy lata później ich debiutancki album ujrzał światło dzienne. Ale warto było czekać, ponieważ wydanie „Cake” z 1990 roku przyniosło znaczny sukces, w tym trzymiesięczną rezydencję w dolnej połowie Billboard 200.

Album sprzedał się umiarkowanie dobrze i wyznaczył wzór na ich przyszłość w sensie komercyjnym. Nigdy nie przebijając się na szczyty list przebojów i w główny nurt, nadal tworzą i wykonują świetną muzykę. Ceniony zespół z wiernym kultem na całym świecie, który nigdy nie odszedł i nigdy nie przestał tworzyć wysokiej jakości muzyki dla wymagającego słuchacza.

10. Mokro Mokro Mokro

Założony w Clydebank w 1982 roku przez basistę Graeme'a Clarka i perkusistę Tommy'ego Cunninghama. Dołączyli do nich klawiszowiec Neil Mitchell, a następnie wokalistka Marti Pellow.

Podpisali kontrakt z Polygram w 1985 roku, a ich pierwszy singiel „Wishing I Was Lucky” trafił na brytyjskie Top 10. Kolejny album „Popped In Souled Out” był ogromnym brytyjskim hitem.

Zespół odnosił również sukcesy w Europie i pod koniec lat 80. miał mnóstwo przebojowych singli. Na początku nowej dekady na listach przebojów singli nieco zaciemnili się komercyjnie, ale potem nastąpił ich renesans w latach 90.

Ich piosenka „Goodnight Girl” trafiła na szczyt w 1992 roku, ale prześcignęli to nawet swoim słynnym coverem piosenki The Troggs z lat 60. „Love is All Around”. Był to tytułowy utwór z przeboju kinowego „Cztery wesela i pogrzeb” z 1994 roku, a latem tego roku spędził niesamowite 15 tygodni na pierwszym miejscu.

Chociaż w latach 2000. byli mniej płodni, wciąż mieli publiczność chętną do kupowania ich płyt i oglądania ich na żywo. Ostatecznie jednak w 2017 roku Marti Pellow odszedł z zespołu, aby skoncentrować się na karierze solowej.

Tak więc, chociaż lata 90. nie były tak żyznym gruntem dla utalentowanych śpiewaków i muzyków lżejszej sztuki muzycznej, możemy docenić tych, którzy uświetnili nasze fale radiowe i ekrany telewizyjne.

Tym lepiej dla szkockich zespołów, które cieszyły się blaskiem reflektorów, ponieważ były diamentami, które świeciły jaśniej na ugorze tej dekady.

Czy to potwory, czy minnows z klasyfikacji, wszyscy mieli coś do zaoferowania. A w nowym tysiącleciu miało nadejść więcej.

Top 10 najlepszych szkockich zespołów indie pop lat 90.