8 utworów klasycznej muzyki inspirowanej psami

Spisu treści:

Anonim

Frances Metcalfe po raz pierwszy nauczyła się czytać nuty w wieku czterech lat. Obecnie jest emerytowaną nauczycielką muzyki wędrownej, specjalizującą się w skrzypcach.

1. Chopin: „Walc minutowy”

Walc minutowy pierwotnie nie miał tego niefortunnego tytułu, co skłaniało naiwnych pianistów, by spróbowali wcisnąć ten zachwycający utwór w sześćdziesiąt sekund czasu gry.

Kochanka Chopina, George Sands, miała psa o imieniu Marquis, a jego walc w Des miał muzycznie odtworzyć gonienie za ogonem. Ten scenariusz idealnie pasuje, okrągły ruch otwierających taktów i lekkie wstrzymywanie, podczas gdy Marquis przygotowuje się do kolejnej próby. Chopin postanowił nazwać swojego walca Valse du petit chien (Mały Pies Walc)1 i szkoda, że ​​został zastąpiony, ponieważ jest zdecydowanie bardziej opisujący akcję.

W walca należy grać ze swobodą i czasem na odetchnięcie – i tylko szczyptą łagodnej rozrywki, zastanawiając się, dlaczego tak nie może się oprzeć czubkowi ogona.

3. Janáĉek: „Przebiegła mała lisica”

Podstępna Lisica to urocze dzieło, które, podobnie jak suity baletowe Czajkowskiego, jest niezwykle przystępne dla nowicjuszy w operze i świetny sposób na wprowadzenie ich w muzykę XX wieku.

Wypełniony nie tylko lisicą, ale także menażerią innych zwierząt, melodią ludową i bardzo opisową partyturą, Janáĉek stworzył dzieło, które pozostaje popularne od pierwszego wystawienia w 1924 roku.2

Nie jest to jednak opera ze szczęśliwym zakończeniem. Lisica zostaje schwytana jako młode po tym, jak goni żabę na kolana leśniczego, który zabiera ją do domu i trzyma jako zwierzątko. W końcu ucieka i spotyka psiego lisa. Wkrótce zaczną podążać młode.

Niestety leśniczy jest zakochany w Cygance Terynce zaręczonej z kłusownikiem Harastą. Harasta strzela do lisicy i daje Terynce jej futro w prezencie ślubnym.

Harasta, złamany z dwóch powodów, wraca do miejsca, w którym po raz pierwszy spotkał lisicę, gdy żaba ponownie wskakuje mu na kolana, symbolizując cykl życia.

Janáĉek wykonał z muzyki suitę, znakomitą w orkiestracji i przejmującym smutku w oczekiwaniu na śmierć lisicy. Ale jest również podnoszący na duchu dzięki włączeniu tanecznych rytmów, soczystych harmonii i szybujących instrumentów dętych, których pisanie był tak biegły. Muzyka nigdy nie przestaje być świeża, każdy bar nas interesuje.

Od Spinditty

I oczywiście w żywej muzyce Janáĉka, sprytna mała lisica żyje dalej.

4. Charles Lecocq: „Le Corbeau et le Renard (Wrona i lis)”

Charles Lecoq może nie jest powszechnie znanym nazwiskiem, ale Le Corbeau et le Renard jest atrakcyjną piosenką i warto ją posłuchać. W późniejszych latach XIX wieku Lecoq był znanym kompozytorem, który odniósł międzynarodowe sukcesy na scenie operetkowej.

Oparty na opowieści Jeana de la Fontaine'a o bajce Ezopa, nieszczery lis schlebia wrony siedzącej na gałęzi, która ma kawałek sera w pysku. Cały czas chwaląc jego upierzenie – nawet porównując je do Feniksa – chytrze stara się zachęcić krakającą wronę, by popisała się „pięknym” głosem. Wrona pada na niego i otwiera dziób, a ser też spada. Lis mówi, że wrona ma taką samą ilość mózgu jak ser.

To wesoła piosenka i nawet jeśli nie rozumiesz języka francuskiego, łatwo zorientujesz się, że lis przechytrzył próżną wronę. Napisany w prostym folkowym stylu, z komentarzem przy fortepianie, jest cudownie dowcipnym szturchnięciem w żebra, niezwykle przyjemnym muzycznym kęsem.

O muzyce klasycznej inspirowanej ptakami kliknij tutaj.

6. Franz Reizenstein: „7 kawałków dla dzieci – przebiegły lis”

To bardzo pewny siebie lis na misji. Przechadzając się i kłusując po okolicy, włącza się z powrotem, jakby chciał zmylić każdego obserwatora, wymyślając możliwą okazję na obiad. Raczej kolczasty i z dziwnym zapachem Prokoviewa, Przebiegły Lis Reizensteina powinien zachwycać dzieci. Może bardziej, zwłaszcza jeśli są bardzo małe, niż muzyka do horroru Mumia! 4

7. Strawiński: „Renard”

Napisany podczas pierwszej wojny światowej Renard utrzymany jest w tym samym stylu muzycznym, co The Soldier's Tale, które pojawiło się kilka lat później. Wędrujące melodie klarnetu, kwartet smyczkowy i żywa perkusja są wzmocnione przez egzotyczne cymbały, aby zapewnić rozrywkę happy kwadrans.

Utwór przybiera formę burleski. Taneczne, mówione i śpiewane dialogi, napisane przez samego Strawińskiego i oparte na rosyjskich opowieściach ludowych, łączy drwiący ton i otwarta siatka przeplatających się linii melodycznych.

Lis podstępem łapie koguta, ale zostaje uwolniony przez kota i kozę. Po raz kolejny lis oszukuje koguta. Tym razem lis nie ma tyle szczęścia i zostaje uduszony przez ratowników koguta. Cała trójka tańczy i śpiewa, aby uczcić pokonanie chytrego lisa, a wszystko to przy akompaniamencie maszerującej orkiestry.

8. Okruchy: „Mundus Canis (Świat psa)”

Amerykański kompozytor George Crumb tak bardzo kocha psy, że stworzył suitę, aby uwiecznić pięć swoich zwierzaków, wybierając nieprawdopodobną kombinację miękkiej gitary i czegoś, co może być jej antytezą, perkusji. Ale Crumb łączy dźwięczny dźwięk z sympatycznie dobranymi instrumentami perkusyjnymi, które nie przytłaczają stosunkowo skromnej gitary.

Pakiet jest podzielony na pięć części, które przedstawiają każdego psa: Tammy. Tammy porusza się powoli i jest w stylu hiszpańskiej gitary. Gracze nakierowani są na elegancką i nieco swobodną grę. Perkusista macha marakasami - Tammy jest w końcu dość blisko podłogi i naśladuje to, jak przechodzi przez drewnianą podłogę.

Fritz . Kiedy kierunek jest wściekły, wiesz, na co cię czeka. Trzaskanie i zgrzytanie w bęben, pukanie w gitarę, to pies, który sieje chaos.

Heidela. Długość fali gongu wprowadza Heidel przywołuje aurę tajemniczości, przywodząc na myśl złote włosy, które przechodzą przez lśniący brunet. To pies, który nie ma nic wspólnego z bieganiem, zamiast tego koncentruje się na tym, aby wiedzieć, jakie piękno posiada i się nim pochwalić. Związek jest zdecydowanie na jej warunkach, a kiedy wychodzi z pokoju, gong ponownie rozbrzmiewa.

Emma-Jean. Ma prawdziwy charakter. Możesz sobie wyobrazić, jak wkłada nos do twojej dłoni i podskakuje na małych nóżkach, podnosząc się na nich, aby znaleźć wygodne miejsce na sofie.

Yoda. Jego imię jest wykrzykiwane, więc jest dociekliwy w miejscach, w których nie powinien być. Zgrzytliwy guiro przywodzi na myśl pazury na drewnianej podłodze, a kręcenie się na gitarze może być jego próbami dostania się do śmieci i wrobienia w interes.

Cytaty

1 Psychologia dzisiaj

2 leosjanacek.eu

3 Centrum Badawcze Operetki

4 franzreizenstein.com

Uwagi

Frances Metcalfe 18 stycznia 2019:

Cześć Rozkwitaj. Uwielbiam też lisicę, moją ulubioną, bo po prostu uwielbiam Janáĉka. Uwielbiam też psy i sama mam jednego, bardzo niegrzecznego Jacka Russella.

Rozkwitać mimo wszystko z USA w dniu 17 stycznia 2019:

Muzyka jest zawsze zabawna, a historie naprawdę wyjątkowe. Szczególnie podobała mi się melodia o lisicy.

8 utworów klasycznej muzyki inspirowanej psami