Recenzja albumu Synth: „Noc jest rewolucją” autorstwa Europaweite Aussichten

Spisu treści:

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

Wrażenia początkowe

Album Europaweite Aussichten The Night Is Revolution to bogate, zniuansowane i złożone mieszanie wielu elementów dźwiękowych, które przeplatają się, tworząc syntezatorowy album, który ma w sobie ogromną głębię i wyjątkowość. Każda część wnosi pewną teksturę lub wrażenie, które stanowi integralną część całej struktury i dodaje do stale rosnącego gobelinu dźwiękowego, który wydaje się rozprzestrzeniać wraz z rozwojem albumu.

Pierwszą rzeczą, która uderzyła mnie w The Night Is Revolution, jest to, jak wiele unikalnych, trudnych do zdefiniowania dźwięków syntezatora wykorzystuje Europaweite Aussichten. Ciężko mi było opisać dźwięki niektórych syntezatorów, ponieważ wydają się mieć wiele zmieniających się cech. Nie mam z tym problemu, ponieważ oznacza to po prostu, że pozwalam dźwiękom obmywać mnie i intrygować moje uszy, zamiast próbować dowiedzieć się, co dokładnie słyszę.

Wiele rytmów na tym albumie ma nieubłaganą jakość. Cieszę się uczuciem pozornie nieskończonych, pulsujących uderzeń bębnów, które pulsują w muzyce i dodają kształtu i formy do warstwowych dźwięków, które budują jeden od drugiego na albumie. Bez nich może mieć tendencję do dryfowania i braku struktury.

W The Night Is Revolution jest też mocny bas, który ponownie pomaga dodać element struktury do bogatego nawarstwiania dźwięku na albumie. Czasem jest wręcz gruba i ciężka, gdy porusza się pod innymi elementami, ale sam ten fakt sprawia mi przyjemność. Lubię to dudnienie, które porusza się jak jakaś kosmiczna siła w ciemności.

Każda część tego albumu ma złożoność i nawarstwianie, co daje poczucie pełni. Istnieje wiele różnorodnych, mieszających się i kontrastujących ze sobą elementów dźwiękowych, które wydają się łączyć ze sobą, tworząc ciasno splecioną konstrukcję dźwięku, który uważam za atrakcyjny i przyjemny do słuchania.

Przeanalizowano moje ulubione utwory

„Infinite Neon” jest dobrym przykładem tego, jak działa muzyka na tym albumie. Jest pełna złożoności i bogactwa, ponieważ poszczególne elementy przenikają się. Stały puls perkusji, wznoszące się fale syntezatora pełnego światła i blasku oraz głębokie fale basu, które płyną solidnie pod innymi elementami muzycznymi, stają się częścią dźwiękowego płótna. W utworze zastosowano wiele rodzajów wpadających w ucho dźwięków syntezatora.

Niektóre syntezatory są wysokie i ciasno nawinięte, podczas gdy inne mają dźwięk dzwonka, a jeszcze inne brzmią jak piszczałka. Uważam, że otwarte, prawie puste brzmienie utworu jest intrygujące. Warstwowe, zniuansowane uczucie jest czymś, co lubię na tym albumie.

W niektórych elementach „Black Arcade” jest mroczna i ostra nuta, która nadała utworowi wrażenie, w które mogę się dostać. Wciąga mnie sposób, w jaki szorstki syntezator prześlizguje się przez chwilę, gdy do ciężkiego, bardzo głębokiego pulsowania basu dołącza stabilny bęben, który ma również ciężki puls. Gęste, zakrzepłe pomruki basu, które nadal mocno pulsują w muzyce, dają potężne uczucie.

Kolejny kontrastowy dźwięk pojawia się, gdy poruszająca się, migocząca linia syntezatora ołowiu przecina ciężar i głębokość pod nią. Efekt nakładania warstw działa tutaj dobrze, ponieważ oprócz wszystkiego innego, arpeggio poruszają szybkimi okręgami i rozszerzają nuty, które również przepływają przez nie. Po raz kolejny elementy muzyczne łączą się, nie przytłaczając się nawzajem.

Od Spinditty

„Disappearances” wyróżnia się dla mnie w płynących, ciepłych i dźwięcznych dźwiękach syntezatora, które przez niego przepływają. Wciągają mnie również poruszające się basy i silna pulsacja bębnów. Kolejne unikalne brzmienie syntezatora o cienkiej, metalicznej jakości, wraz z rozstawionym dźwiękiem Theremina, grającym upiorne nuty, nadaje temu utworowi eteryczną jakość.

Podoba mi się również nieubłagana jakość rytmu, a także sposób, w jaki jest on na krótko przerywany delikatną, nieco rozmytą i delikatną serią nut, które przesuwają się w otwartą przestrzeń, zanim pulsujący beat zostanie ponownie ustanowiony. Po raz kolejny w muzyce jest bogactwo i głębia.

Energetyczny, napędzający rytm „Klangwelt” chwycił mnie i nie chciał puścić. Jest więcej energii w ciasno ułożonych, oscylujących i zniekształcających nutach syntezatora, gdy błyszczą ponad głębokim pulsem basu i perkusji, które napędzają utwór. Uważam, że iskrzący blask syntezatorów jest tutaj przyjemny. To o wiele bardziej przyjazny na parkiecie utwór, który lubię.

Jest więcej nieustępliwej jakości, która wyróżnia bity na tym albumie. Lubię też łatwość i lekkość dźwięcznego brzmienia syntezatora, które pojawia się w utworze na tle stale oscylującego basu. Gdy utwór się rozwija, ponownie przyspiesza, podczas gdy rozgwieżdżone i błyszczące linie syntezatora poruszają się i przesuwają, utrzymując zainteresowanie słuchacza.

„Too Soon to Be Now” jest definiowane przez głębokie, szorstkie doliny basu i powtarzającą się, przesuwającą się linię syntezatora w tonacji molowej, która wije się nad nim. Podoba mi się dodanie gitary elektrycznej grającej długie fale dźwięku ponad tę szorstką pulsację. Wszystko zamyka się w jednym dźwiękowym obrazie, gdy wolniejszy rytm perkusji porusza się pod zmienną paletą dźwięków, a upiorne syntezatory dryfują w tle. Warstwy to tutaj nazwa gry.

W albumie „The Bassline Is My Heartbeat” pojawia się więcej tanecznej energii. To kolejny utwór, który sprawił, że potrząsnąłem tyłkiem na krześle, gdy go słuchałem. Podoba mi się sposób, w jaki krąży wysoki syntezator, gdy bębny i bas wybijają rytm. Teraz wznosi się pełny obrzęk dźwięku. Podoba mi się, jak dodaje mu napięcia. Teraz szorstkie pulsacje basu, grube i zawęźlone, łączą się z pozostałymi elementami na górze.

Uważam, że sposób, w jaki dudnienie ciężkiego basu staje się bardziej nieregularne, zanim uderzy ponownie mocno, jest interesujący. Zmieniające się serie akordów syntezatorowych, które wznoszą się i opadają po grubym basie, dodają jeszcze więcej energii do utworu. Podoba mi się sposób, w jaki ten utwór kończy się wirującymi dźwiękami syntezatora i pulsującym basem.

„Revolution Particle” to wyjątkowe ćwiczenie kontrastów, gdy stygijskie chwianie głębokiego basu i odbijające się echem bębny poruszają się pod pełnymi dźwiękami syntezatora, które dryfują po górze, dodając kolejne warstwy bogatego dźwięku do utworu. Na tym torze jest wiele elementów budujących w przekonujący sposób. Są tam połamane, brzmiące akordy, fale basu, które rozlewają się bez końca, i jasna, zniekształcająca gitara, która krzyczy w gąszcz otaczających dźwięków. W syntezatorze, który porusza się przez inne elementy wokół niego, jest prawdziwa moc i rodzaj majestatycznego wrażenia żeglowania.

Końcowe myśli (Jaki jest werdykt?)

Wkraczając w nową erę muzyki opartej na syntezatorach, albumy takie jak The Night Is Revolution pokazują, jak różnorodne dźwięki wytwarzane przez syntezatory można łączyć w celu stworzenia wyjątkowych, interesujących i wciągających pejzaży dźwiękowych, które przyciągnęły słuchaczy. Mam nadzieję, że usłyszę, co jeszcze Europaweite Aussichten może w przyszłości poradzić sobie z syntezatorami, ponieważ z pewnością spodobał mi się ten album.

Recenzja albumu Synth: „Noc jest rewolucją” autorstwa Europaweite Aussichten