Recenzja albumu Synth: „Weekends on Earth” autorstwa M.K. Chan

Spisu treści:

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

Moje pierwsze wrażenia z weekendów na Ziemi autorstwa M.K. Chan

M.K. Khan’a Weekends on Earth to album, który wędruje po drogach nostalgii, syntezatorowych pejzaży lat 80. i przygody z ciepłem, energią i ogólnymi dobrymi wibracjami, które są antidotum na ciemność i stres otaczającego nas świata. Jest tu przewiewne uczucie, które przenika album, a równowaga nowoczesnej produkcji i dźwięków z lat 80. jest tutaj dobrze zrobiona.

W Weekends On Earth jest silny element melodyczny. M.K. Khan doskonale rozumie, jak pisać melodie, które mogą delikatnie pieścić lub pozytywnie energetyzować słuchacza. Uważam, że jego melodie tkwią w mojej głowie i radośnie tam tańczą. Jestem frajerem dobrze skonstruowanej melodii, a ten album dostarcza je raz za razem.

Jestem fanem M.K. Syntezatory Khana również na albumie. Jest wiele świecących, brzęczących i jasnych dźwięków syntezatorów, ale dodaje trochę twardszych dźwięków wraz z obfitą dawką unikalnych syntezatorów, które trudno mi opisać sonicznie, ale które bardzo lubię słuchać. Dźwięki stanowią również dobry komplement dla melodyjnego pisania.

Weekendy na Ziemi poruszają się po cienkiej granicy między nostalgicznymi dźwiękami lat 80. a nowoczesną produkcją. W syntezatorach i perkusji jest wystarczająco dużo wibracji lat 80., ale wszystko jest krystalicznie czyste i ostre. Ta klarowność pozwala melodiom, basowi i uderzeniom perkusji dobrze przebrnąć i nadać utworom ich wyjątkowego charakteru.

Przeanalizowano moje ulubione utwory

„Nadzieja na nowy świat”

„Hope For A New World” zaczyna się jasnymi, zmiennymi pulsami syntezatora i mocno brzmiącą perkusją z lat 80., grającą napędzający rytm. Bas i bity mają wrażenie segmentu, gdy pulsują razem. Świecąca, wspinająca się melodia jest mocną cechą tego utworu, ponieważ wznosi się falami nad napędzającym rytmem. Jest przyjemny, wędrowny wzór jasnego syntezatora, który przepływa przez muzykę. Następuje przerwa, w której tonacja molowa pojawia się w utworze, zanim melodia znów się odbija. Teraz są smyczkowe syntezatory, które dodają własne światło jako drugorzędny wzór za ołowiem i sami włamujemy się do melodii.

„Diamentowe Wzgórza”

„Diamentowe Wzgórza” otwierają się, gdy powoli obracające się arpeggio porusza się w muzyce wraz z wysokim, śpiewającym syntezatorem, który delikatnie dotyka muzyki. Teraz wiatr wije się w pulsującym rytmie w średnim tempie, który z łatwością przesuwa utwór do przodu, podczas gdy wysoki syntezator mieni się nad nim. Rytm dodaje przyjemnego poczucia formy i kierunku łagodnym dźwiękom wokół niego. Podoba mi się głęboki puls basu, który włącza się, grając ruchomą linię, gdy wiruje nad nimi syntezator o średniej głośności. Wysoki syntezator gra melodyjną, pieszczącą linię, która delikatnie muska inne elementy muzyczne, podczas gdy rytm pulsuje. Utwór kończy się gładkością, powietrzem i śpiewem ptaków.

Od Spinditty

„Sekwencja nocna”

„Night Sequence” ma zacieniony początek z pustymi pulsami głębokiego syntezatora i podmuchem powietrza. Istnieje dobry kontrast między wysokimi dźwiękami syntezatora, które znajdują się powyżej wagi poniżej. Pojawia się wypełnienie perkusji i równomierny puls głębokiego, zacienionego basu, podczas gdy nieco odległy syntezator ołowiu śpiewa elegancką, poruszającą melodię z dzwonkami nad nią. Pociąga mnie równowaga złowieszczej ciemności i dźwięcznej melodii, która jest trochę melancholijna. Gęsty bas dodaje wsparcia, a potem wracamy do lekkiego syntezatora prowadzącego, wołającego, gdy bębny podwoją dudnienie, gdy mroczny puls basu przesuwa się pod nimi.

„Dolina Fontanny”

Dryfujące, zwiewne i eteryczne nuty syntezatora są przenoszone przez delikatny wiatr, otwierając „Fountain Valley”, zanim rytm popycha muzykę do przodu z napędzającą energią, gdy dzwonki błyszczą i świecą nad nią. Jest intrygujący, pusty syntezator o otwartym brzmieniu, który odtwarza powtarzający się wzór nut, gdy rytm nadal płynnie pędzi z jasną poświatą nad nim. Moje uszy nadstawiają się, gdy otwarty, głuchy i przewiewny dźwięk przechodzi przez nie, a perkusja drży pod nim, gdy włamujemy się w płynny przepływ i delikatną, delikatną melodię z syntezatora prowadzącego. Miękkie smyczki drżą w blasku, gdy nieubłagany rytm tańczy, zanim utwór zamieni się w ciszę.

"Dotrzymaj obietnicy"

„Keep Your Promise” ma kaskadowy, ciepły przepływ syntezatora, który otwiera się wraz z poruszającą się linią basu elektrycznego i jazzowym dźwiękiem organów, który śpiewa płynnie w pulsującym rytmie. syntezator prowadzący ślizga się wraz z poruszającym się pod nim energicznym basem. Podoba mi się jazzowa melodia w tym utworze, a także pulsujące bębny i unikalne brzmienie syntezatora, które nadaje utworowi miły posmak. Znowu wracamy do śpiewnej linii organów gdy się porusza. Ten kawałek po prostu dobrze się czuje!

„Przez kanion”

Jest łagodny powiew wiatru, skomputeryzowane błyski syntezatora i ostra, oscylująca linia syntezatora, aby rozpocząć „Przez kanion”. Przyjemna, świecąca linia syntezatora ołowiowego jest odtwarzana na błyszczących dzwonkach, które poruszają się w przeciwieństwie do ostrych pulsów i napędzających bitów pod spodem. Utwór przełamuje się długimi, eterycznymi przepływami syntezatora przez skaczący bas i beat. Jest interesujący segment, w którym upiorny syntezator przepływa, zanim dźwięczny, podnoszący na duchu trop wkracza ponownie. Rytm nabiera tempa i dodaje ścieżce ruchu i energii, aż wszystko zniknie.

Werdykt

Czasami wydaje się, że w dzisiejszych czasach wokół nas zamyka się ciemność. Weekends On Earth to słuchowe wyjście ewakuacyjne, które pozwala nam dryfować w świat jasnych, podnoszących na duchu dźwięków i odbyć dźwiękową podróż do błyszczącego miejsca pełnego światła i ekscytującej przygody. Mam wrażenie, że będzie to dla mnie częsta rotacja!

Uwagi

Amanda Brumbelow z Camas, WA w dniu 02.11.2020:

Ostatnio zainteresowałam się muzyką syntezatorową po tym, jak mój mąż i przyjaciel zaczęli dzielić się swoimi ulubionymi utworami. Właśnie wysłuchałem "Hope for a New World" i nie mogę się doczekać, kiedy je pokażę! To było bardzo dobre.

Recenzja albumu Synth: „Weekends on Earth” autorstwa M.K. Chan