Wywiad dotyczący wydania albumu Synthfam: Scars przez Watch Out For Snakes

Spisu treści:

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

Matt Baum określa swoją muzykę jako chipwave i mówi, że tworzy „mrocznie energetyczne utwory, które są hołdem dla starych gier wideo i filmów z lat 80-tych”. Na swoim ostatnim albumie Scars używa „horroru ciała i międzygalaktycznej narracji wojennej jako tła do odkrywania tematów związanych z przemianami życiowymi”.

Rozmawiałem z nim o pomysłach na album, o tym, jak go wyprodukował i jak tworzy swój charakterystyczny dźwięk chipwave.

Matt Baum: Kiedy piszę, zazwyczaj piszę piosenkę po piosence i czerpię inspirację z tego, co się wokół mnie dzieje, do jakiejkolwiek piosenki, nad którą aktualnie pracuję. Przez większość czasu, ponieważ piszę piosenki na album dość blisko siebie w czasie, zwykle pojawia się między nimi niezamierzony łuk emocjonalny, ale ten łuk zazwyczaj nie staje się dla mnie oczywisty, dopóki nie mam wszystkich piosenek skończone i ułożone przede mną. Większość tego albumu została napisana, gdy negocjowałem zerwanie dziesięcioletniego związku, więc wiele piosenek na tym albumie skupia się na tematach konfliktu, przejścia i nostalgii. Zdecydowanie używałem muzyki jako formy terapeutycznego uwalniania się od wszystkiego, przez co przechodziłem w tym czasie w moim życiu osobistym.

MB: Wychodząc z UPGRADE, chciałem poeksperymentować, przechodząc nieco „przestrzennie”, dodając cięższy pogłos i opóźnienia oraz bardziej obecny dźwięk basu, aby nadać rzeczom bardziej złowrogie wrażenie. Pomysł zaczął się, gdy napisałem Stranded for the Chiptunes= Album kompilacyjny WIN „Spacetunes=WIN". Tak bardzo podobało mi się produkowanie w tym stylu, że postanowiłem kontynuować to dla wszystkich następnych utworów, konceptualizując każdy utwór jako inny sposób doświadczania przestrzeni… groźny, samotny, ale także dziwnie piękny .

Od Spinditty

MB: Inni artyści mogą unikać tego podejścia, ale tak naprawdę ustalam ograniczenia chipowe tylko w kwestii projektowania dźwięku poszczególnych łatek, a nie nakładania warstw i aranżowania utworu jako całości. W rezultacie, mimo że większość mojego dźwięku jest tworzona z chipa Nintendo 2A03, nie ograniczam się do standardowej konfiguracji czterech kanałów + DPCM. To pozwala mi nakładać dźwięki chipowe na różne sposoby, tworząc pełniejsze aranżacje brzmiące, niż byłoby to faktycznie osiągalne na NES.

Trzymanie się tego jednego chipsetu i stawianie sobie wyzwania, aby trzymać się granic podczas rzeczywistej syntezy dźwięku, pomaga mi zachować charakterystyczny dźwięk, zapewniając jednocześnie wystarczającą swobodę w tym zakresie, aby robić fajne rzeczy. Tym razem trochę więcej poeksperymentowałem z moimi miksami, używając więcej pogłosu i opóźnień stereo, aby nadać ścieżkom na Scars dodatkową głębię i szerokość.

MB: Piszę przede wszystkim dla siebie i skupiam się na tworzeniu muzyki, którą chcę usłyszeć. Jeśli innym ludziom się to spodoba, tym lepiej, ale nie wychodzę z siebie, aby pisać z myślą o konkretnej grupie odbiorców. Myślę, że tak się składa, że ​​większość tego, co zawsze na mnie wpływało – gry wideo, filmy i ścieżki dźwiękowe z lat 80. i wczesnych 90. – to dość fundamentalne doświadczenia dla wielu ludzi, którzy dorastali w tym samym okresie, więc jest naturalny związek między muzyką, którą piszę, a tym, czego ludzie lubią słuchać. Wiele tematów, którymi zajmuję się na poziomie terapeutycznym, kiedy pisanie piosenek jest również dość uniwersalne.

MB: Kiedy pisałem utwór Scars , emocjonalny ciężar utworu i narracyjna struktura aranżacji wydawały mi się, że potrzebowałem wokalu i szukałem okazji do współpracy z wokalistą na scenie. Kiedy dokuczałem tej okazji w mediach społecznościowych i pytałem ludzi o pomysły, kogo chcieliby usłyszeć w utworze Watch Out For Snakes, wiele osób zaproponowało Megan, a ona nawet odpowiedziała, by wyrazić zainteresowanie. Wysłałem jej surową mieszankę instrumentalną, a ona odpowiedziała niesamowitą linią wokalną, która natychmiast mnie sprzedała. Stamtąd podzieliłem się tym, co czułem, kiedy pisałem instrumentalny, na podstawie tego stworzyła teksty, a następnie wysłała gotowe wokale do ostatecznego miksu. Współpraca z nią była niesamowita i uwielbiam to, jak wyszedł gotowy utwór. Z Rip 'Em Up! , przyznam, że trochę utknąłem. Czułem, że świetnie zacząłem piosenkę, ale nie miałem pomysłów, jak ją dokończyć. Gregorio to kolejny artysta z Atlanty, z którym współpracowałem przy wielu koncertach i którego pisanie piosenek i miksy zawsze szanowałem, więc kiedy uderzyłem w tę ścianę, skontaktowałem się z nim, aby zobaczyć, co sądzi o utworze w toku . Wykopał go i odpowiedział w ciągu 24 godzin niesamowitym wykończeniem piosenki. To szalone, jak szybko udało mu się wymyślić coś tak kiepskiego. Od tego momentu wystarczyło dodać własne solówki, aby uzupełnić partię Grega i dobrze wymieszać nasze partie. Jestem dumny z efektu końcowego, ponieważ jest to idealne połączenie naszych stylów ze świetną reprezentacją sceny syntezatorowej Atlanty.

MB: Naprawdę całkiem proste – mam tylko nadzieję, że słuchanie albumu będzie dla ludzi tak samo przyjemne, jak dla mnie jego tworzenie! Doświadczenie życiowe każdego z nas jest inne, więc miejmy nadzieję, że każdy zinterpretuje utwory na albumie w sposób, który ma dla nich znaczenie.

Wywiad dotyczący wydania albumu Synthfam: Scars przez Watch Out For Snakes