Wywiad z Synthfam: Cat Temper (Mike Langlie)

Spisu treści:

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

Cat Temper (Mike Langlie) jest producentem z okolic Bostonu dzikiej i zwariowanej muzyki opartej na syntezatorach. Łączy miłość do zaskakujących muzycznych kontrastów z eklektycznymi stylami muzyki elektronicznej. W mailu opowiedział mi o tym, jak zaczynał w muzyce, jak podchodzi do jej tworzenia i jakie ma opinie na Twitterze #synthfam.

Mike Langlie: Dorastałem w mieście ze świetną uniwersytecką stacją radiową. W młodym wieku wystawił mnie na mnóstwo eklektycznej muzyki. Uwielbiałem słuchać nowych gatunków i dźwięków i naturalnie chciałem tworzyć własną muzykę z tego, co mogłem razem wyskrobać. Tanie klawisze Casio, pożyczone pedały gitarowe i eksperymenty z samplowaniem z taśmy na taśmę pomogły mi nauczyć się i docenić, jak dźwięki mogą być łączone w muzykę. W końcu zostałem tam DJ-em i spędziłem niezliczone godziny przekopując się przez dziwne i wspaniałe płyty.

ML: Jestem projektantem z zawodu i mam obsesję na punkcie tworzenia pięknych rzeczy. O ile chcę mieć kontrolę nad tym procesem, cieszę się również nieplanowanymi efektami, gdy coś idzie nie tak. Jeśli chodzi o pisanie piosenek, uważam się bardziej za projektanta niż muzyka, układając sztuczne dźwięki, które lubię słyszeć, w struktury, obserwując, co działa razem i jakie są niezamierzone niespodzianki.

Uwielbiam też „sfabrykowane” dźwięki, takie jak piski samochodów i urządzeń, 8-bitowe gry wideo próbujące symulować naturalne dźwięki, rozstrojone muzyczne kartki urodzinowe itp. Te dziwaczne rzeczy wpływają na mój własny projekt dźwięku tak samo, jak mistrzowie syntezy, tacy jak Vince Clarke i Giorgio Moroder.

ML: Prince, DEVO, Laurie Anderson, Kate Bush, Skinny Puppy, Trevor Horn i Trent Reznor, żeby wymienić tylko kilku. Artyści, którzy wzięli składniki dostępne dla wszystkich innych i stworzyli unikalne, charakterystyczne dźwięki i metody pracy. Zmieniły sposób, w jaki ludzie myślą o używaniu instrumentów elektronicznych i zainspirowały mnie do wyjścia poza podręczniki moich własnych narzędzi.

Scena punkowa była duża, gdzie dorastałem i przyczyniłem się do mojego poglądu i podejścia do sztuki. Odnajduję wiele skrzyżowań między punkowym majsterkowaniem, prostotą w twarz a estetyką wykonawców coldwave i minimal synth. Nauczyło mnie odnajdywania człowieczeństwa i humoru w dźwiękach, które z pozoru wydają się agresywne i odpychające.

Inną rzeczą, którą lubię w sztuce i muzyce, jest aspekt budowania świata. Filmowiec David Lynch i artysta komiksowy Möebius wywarli na mnie ogromne wrażenie swoimi surrealistycznymi i sennymi wymyślonymi wszechświatami.

Od Spinditty

ML: Nigdy nie miałem dużo pieniędzy na sprzęt i maksymalnie wykorzystywałem ograniczone zasoby. Mój poprzedni projekt eksperymentował głównie z instrumentami zabawkami. Mam dość podstawową konfigurację, tylko laptop z systemem Reason i kilka tanich syntezatorów, w tym mój pierwszy Casio CZ-101. Skłaniam się ku prostszym narzędziom w Reason, modyfikując je, aby uzyskać ciekawe dźwięki, zamiast podążać za najnowszymi fajnymi rzeczami.

Większość pomysłów na piosenki wyrasta z ulepszania łatek. Jeden lub dwa dźwięki syntezatora ostatecznie informują o kierunku, rytmie i charakterze utworu. Rzadko mam coś na myśli i po prostu widzę, dokąd zaprowadzi mnie makaron z łatką. Czasami prowadzi to do kompletnej kompozycji, ale częściej kończę na tonach krótkich pętli, do których wracam później. To zabawne wyzwanie przekuć 2 lub 3 z tych pomysłów w sensowną piosenkę.

ML: Lubię sztukę i muzykę, która podkreśla zaskakujące kontrasty i chciałem to nieco bardziej zbadać na tym albumie. Dorastałem kochając heavy metal i synthpop i zapożyczyłem rzeczy z obu estetyk. Bawiłem się też miksując różne style muzyki elektronicznej, czasami 3, 4 lub 5 w ramach tej samej piosenki. Słowami, które prawdopodobnie brzmią jak bałagan, ale starałem się zachować spójność poprzez nieco spójną paletę dźwiękową i tonację.

Kiedyś robiłem przesadzone produkcje z dziesiątkami warstw i skomplikowanymi, schizofrenicznymi bitami. Mój materiał na Cat Temper jest wciąż nieco gęsty, ale stosunkowo pozbawiony głównych idei. Zwłaszcza bębny, które mogą być tak proste jak stopa i werbel. Jeśli czuję się pobłażliwy, może dorzucę hi-hat lub okazjonalnie tom fill.

ML: Ten projekt jest stosunkowo nowy i wciąż czuję jego osobowość. Do tej pory badałem aspekty synthwave i darksynth, nagrałem album inspirowany ścieżkami sci-fi z początku lat 80. i nagrałem własną alternatywną ścieżkę dźwiękową do kultowego filmu Davida Lyncha Eraserhead. Muzycy tacy jak Alpha Chrome Yayo, Burial Grid, C-GAK czy Debby Friday popychają własną twórczość w zaskakująco nieograniczonych kierunkach, co zachęca mnie do otwarcia się na ewolucję.

Ludzie ciągle mówią, że chcieliby usłyszeć piosenki Cat Temper z wokalami. To dla mnie niezbadane terytorium, ale w końcu tworzę album z ciekawymi gościnnymi wokalistami, którzy robią fajne rzeczy z utworami. Będzie to eklektyczna mieszanka głosów i dźwięków, ale łączy się jeszcze lepiej niż się spodziewano. Ten i kolejny album instrumentalny powinien ukazać się w 2020 roku.

ML: Byłem zaangażowany w sceny takie jak punk, goth, headbangery i industrial. Choć byli wspierający, zawsze był pewien stopień dramatyzmu i samokontroli etosu i stylu. Nieustannie jestem zaskakiwany i wdzięczny społeczności #synthfam za to, jak pozytywne i akceptujące jest to dla wszelkiego rodzaju ludzi i pomysłów, zwłaszcza nowicjuszy w muzyce lub stawiających pierwsze kroki w tworzeniu własnej. Widzę tu i ówdzie debaty na temat prawdziwego brzmienia synthwave i narzekania na jego rozszczepianie, ale osobiście cieszę się, że społeczność obejmuje szerokie spektrum ekspresji.

ML: Lubię wiele gatunków i znajdowanie nowych ciekawych artystów. Witryny takie jak Bandcamp i Soundcloud zapewniają niekończące się królicze nory do odkrywania ekscytującej muzyki, której nie mogłem sobie wyobrazić. Powiedziałbym, że jest to bardziej kwestia znalezienia czasu, aby wchłonąć i docenić to stałe źródło inspiracji i skierować je do własnej pracy, niż brak pomysłów.

Wywiad z Synthfam: Cat Temper (Mike Langlie)