Wywiad z artystką Vaporwave Perlą Blue

Spisu treści:

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

Perla Blue to amerykańska artystka wykorzystująca technologię vaporwave. Tworzy vaporwave, który ma niepowtarzalny, charakterystyczny dźwięk i jest odzwierciedleniem tego, kim jest i wszystkich jego różnorodnych wpływów. Zapytałem go o to, jak zaczął z muzyką, jaki jest jego proces twórczy i gdzie znajduje inspirację.

Perla Blue: Moje pierwsze prawdziwe zetknięcie z produkcją muzyczną miało formę eksperymentowania z biblioteką sampli w Garageband, kiedy miałem około 8 lub 9 lat. W ogóle nie wiedziałem, co robię, ale pomysł stworzenia własnej muzyki podekscytował mnie. Swoje przerwy i po lekcjach poświęciłem przez jakiś czas rzemiosłu. W końcu jednak, ponieważ byłem małym dzieckiem, które miało problemy z utrzymaniem zainteresowania czymś innym niż gry wideo i wyczerpałem bibliotekę sampli, przestałem i przez lata nie dotykałem produkcji muzycznej. Pomysł jednak zawsze tkwił w mojej głowie, ale mój brak muzycznego zaplecza oraz powolna i przytłaczająca krzywa uczenia się żałośnie zniechęciły mnie do tego przez długi czas.

Dopiero na pierwszym roku liceum zacząłem ponownie produkować i rozwinąłem osobowość Perla Blue. Pewnego wieczoru natknąłem się na piosenkę „Summer night” ESPRIT 空想 podczas eksploracji YouTube i stamtąd odkryłem niesamowity świat vaporwave. Kiedy zdałem sobie sprawę, że wszystkie piosenki zostały po prostu posiekane i popieprzone, edycje piosenek z lat 80. i ścieżek dźwiękowych do gier wideo, pomyślałem: „Hej, mogę to zrobić”.

PB: Wszystko, co dotyczyło vaporwave, przyciągało mnie do niego: estetyka wizualna, społeczność w jej złotym wieku, sama muzyka. Przemawiał do mnie na poziomie, jakiego nie miał żaden inny rodzaj muzyki. Ludzie wykorzystywali ten gatunek jako platformę do tworzenia tych eterycznych i alternatywnych rzeczywistości, co całkowicie mnie urzekło. Dobry album vaporwave był portalem do innego świata, w którym wszystko było idealnie i estetycznie zestrojone. Jak już powiedziałem w ostatnim pytaniu, pociągnęło mnie również to, jak łatwo było podnieść. Vaporwave był bardzo przyjazny dla nowicjuszy i każdy mógł zdobyć uznanie i zwolenników, bez względu na to, jak duże ma zaplecze muzyczne. Nawet najpopularniejsi producenci byli zwykłymi ludźmi i mogłem to wykorzystać i nawiązać kontakty z wieloma artystami, których słuchałem. Nawet jeśli był to tylko followback na Twitterze, sam fakt, że zostałem doceniony przez kogoś, kogo uważałem za fana, sprawił, że poczułem się bardzo ważny.

PB: Z samej natury gatunku nie miałem zbyt wielu wpływów vaporwave. Uwielbiałem artystów takich jak Skylar Spence i Blank Banshee, ale nie powiedziałbym, że mieli bezpośredni wpływ na moją muzykę. W przypadku „Sleepless” szczerze większość inspiracji czerpałem z grania w Vice City, ale skłamałbym, gdybym nie powiedział, że wziąłem sporo wskazówek z albumu bl00dwave „ULTRADREAM” i ponurego nastroju muzyki Klimeks. Dzięki muzyce, nad którą pracuję od tamtej pory, byłem pod wpływem wielu artystów z całej mapy. Kolorowy, ale enigmatyczny liryzm i radosne uczucie Neon Indian, porywające instrumentalne instrumenty raperów, takich jak Metro Boomin i Pi'erre Bourne, oraz łagodne wokale artystów, takich jak Mac Demarco i Trevor Something, to tylko niektóre miejsca, z których czerpię inspirację. .

Jednak artystą, który wywarł i ma na mnie największy wpływ, jest George Clanton. Wszystko w nim iw jego muzyce jest tym, co staram się pewnego dnia zamanifestować w sobie iw mojej własnej muzyce. Jego praca jako ESPRIT 空想 jest prawdopodobnie powodem, dla którego Perla Blue istnieje dzisiaj, a jego tytułowy materiał oświetla ścieżkę na drodze, na której chcę ostatecznie usunąć moją muzykę. Jego muzyka jest konsekwentnie chwytliwa, ale nie kosztem wartości emocjonalnej czy lirycznej. Myślę, że ten facet to szalony geniusz.

Od Spinditty

PB: Cóż, jeśli chodzi o vaporwave, myślę, że było to dość jednolite dla wszystkich: poszukaj próbek online, a następnie zajmij się okaleczaniem swoich wyników w DAW. Polowanie na próbki zaprowadziło mnie w głębsze zakamarki YouTube i Internetu, po których poruszanie się było zabawne. Jednak w przypadku mojej nowszej muzyki jest to mniej więcej po prostu bawienie się komputerem i syntezatorami, dopóki nie wymyślę czegoś wartościowego. Dużo przekopuję się przez biblioteki presetów MIDI i wiele prób i błędów z kombinacjami dźwięków.

Czasami mam wyczucie lub pomysł na to, do czego strzelam, a innym razem pozwalam, by kierował mną eksperyment. Zawsze też eksportuję swoje prace w toku na telefon, aby móc ich słuchać, gdy jestem poza domem. Uważam, że jest to naprawdę cenne w tym procesie, ponieważ zmusza mnie do przyjęcia tego, co brzmi w danym momencie, za to, czym jest, bez możliwości natychmiastowego manipulowania nią. Pozwala mi usiąść na moich pomysłach, zanim będę mógł je przetestować. Jestem typem gościa, który pisze teksty po utworze instrumentalnym; jest mi po prostu łatwiej i czuję, że jestem w stanie pisać lepsze teksty, kiedy już znam dokładną atmosferę muzyki.

PB: Kolejny album Perla Blue jest właśnie w produkcji. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale dla mnie jako artysty będzie to duży skok: wszystkie oryginalne kompozycje (wyprodukowane przeze mnie z pewną pomocą innych) z tekstami napisanymi i nagranymi przeze mnie. To był długi proces, ale to dlatego, że nauczyłem się wiele z tego, co robię, kiedy idę i odmawiam uwolnienia wszystkiego, co moim zdaniem nie może stać na własnych dwóch nogach. Nie jestem do końca pewien, do jakiego gatunku bym to umieścił, ale podjąłem szeroko zakrojone działania, aby upewnić się, że jest spójny z moim ustalonym brzmieniem. Zacząłem też dużo pracować nad materiałem z moim przyjacielem Brendanem Munnelly. Zacząłem grać na klawiszach w jego zespole Room de Dark i we dwoje zaczęliśmy pracować nad projektem duetu. Nie jestem jednak pewien, kiedy zaczniemy wydawać ten materiał, ponieważ moim głównym priorytetem jest teraz ukończenie własnego albumu.

PB: Jest tak wiele luźnych pomysłów, które mam na rzeczy, które mógłbym zrobić ze swoją muzyką w przyszłości, ale moim głównym celem jest po prostu doskonalenie mojej wrażliwości w pisaniu piosenek i ewolucja jako artysta. Słyszę niesamowite piosenki utalentowanych muzyków i autorów piosenek i mówię do siebie: „Pewnego dnia chcę mieć umiejętności i intuicję, aby móc tworzyć muzykę tak potężną”.

Postrzegam każdy przyszły projekt jako okazję do eksperymentowania z nowymi stronami muzyki, z których jeszcze nie korzystałem, takimi jak dysonans i nieregularne liczniki czasu, aby rozwinąć moje rozumienie muzyki. Jednak jeśli chodzi o kierunek, chcę znaleźć bardziej jednorodną fuzję moich wpływów i stworzyć bardziej definitywny dźwięk. Wkładam wiele wysiłku w utrzymanie mojej muzyki w sferze spójnego wizualnego i muzycznego stylu, ale nienawidzę myśli o byciu powtarzalnym, więc chcę przesuwać granice mojej estetyki, nie oddalając się zbytnio od jej rdzenia. Kilka pomysłów na motywy i narracje dla potencjalnych nadchodzących wydań również siedzi na moim mentalnym backburne.

PB: Bez względu na to, jak bardzo jesteś pasjonatem, tworzenie sztuki wyczerpują umysły, a przełączanie mózgu w tryb wprowadzania i docenianie pracy innych ludzi jest bardzo ważne. Zawsze słucham muzyki i szukam rzeczy, które lubię w muzyce innych ludzi, które mógłbym włączyć do swojej własnej. Jestem kimś, kto znajduje wiele wartości w samotności, więc nocne przejażdżki i spacery z ładną playlistą są dla mnie bardzo terapeutyczne. Te rzeczy niekoniecznie ładują moje baterie, ale zdecydowanie dają miłą przerwę w produkcji.

Chciałbym móc powiedzieć, że mam konkretną metodę ładowania baterii, ale szczerze mówiąc, to tylko czas. Tak naprawdę nie mam kontroli nad siłą mojego kreatywnego płomienia. W rzeczywistości najczęściej będę w środku bloku artystycznego. Spędzę miesiące bez produkowania niczego ani pisania tekstów, z których jestem naprawdę dumny. Potem nagle wszystko, co wymyślę, po prostu na jakiś czas ułoży się na swoim miejscu i nie mam na to wytłumaczenia. Cała moja muzyka pochodzi z prawdziwych miejsc i doświadczeń, które miałem w życiu, ale czasami inspiracja z tych rzeczy przychodzi do mnie dopiero chwilę po tym, jak się wydarzyły.

Wywiad z artystką Vaporwave Perlą Blue