Wywiad z brytyjskim artystą Synthwave Aeronexus

Spisu treści:

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

Aeronexus (Harry Rowlands) to artysta synthwave mieszkający w Wielkiej Brytanii. Tworzy wyjątkową muzykę synthwave, która zawiera elementy otoczenia, a także silne wpływy science-fiction/fantasy. Rozmawiałem z nim o tym, jak zaczynał jako twórca muzyki, jego podejście do tworzenia nowej muzyki i gdzie znajduje inspirację.

Wywiad z Aeronexusem

Harry Rowlands: To było w 2012 roku na lekcjach muzyki w szkole przy użyciu oprogramowania o nazwie Music Maker i był to dla nas projekt tworzenia muzyki za pomocą pętli. W ten sposób po raz pierwszy zainteresowałem się tworzeniem dźwięków za pomocą pętli. Kiedy nadszedł rok 2013, lubiłem tworzyć dużo samplowanej muzyki i umieściłem część tego na Soundcloud. Byłem fanem synthwave w 2013 roku, kiedy PowerGlove stworzył ścieżkę dźwiękową do FarCry 3: Blood Dragon. Już wtedy interesowałem się latami 80. ze względu na hard rock. Zrobiłem trochę zsamplowanej EPki (która została usunięta). Pewnego dnia zacząłem bawić się podkładkami syntezatorowymi w GarageBand na moim telefonie. Po tym, jak zacząłem pracować z padami, sam zainteresowałem się tworzeniem synthwave. Lubiłem słuchać wielu ścieżek dźwiękowych, więc inspiracją są dla mnie ścieżki dźwiękowe zmieszane z synthwave.

HR: Kiedy dorastałem, mama i tata kupili mi DVD Thundercats. Uwielbiałem Thundercats, a moim ulubionym filmem był oryginalny film Transformers. Film był na płycie dołączonej do trzech różnych filmów dla dzieci. Oczywiście przyciągnął mnie film z gigantycznymi robotami! Bardzo podobała mi się ścieżka dźwiękowa Vince'a DiColi do tego filmu. Kiedy oglądałem Transformers, kręciło mi się w głowie, ponieważ w syntezatorach z lat 80. było coś bardzo chwytliwego! Interesował mnie darksynth i to była muzyka, którą chciałem zrobić na początku, ale po wysłuchaniu Dynatrona i lżejszych artystów bardziej zainteresowałem się tym dźwiękiem. Zacząłem od tworzenia bardziej ambientowych rzeczy, które powoli przekształciły się w czysty synthwave.

HR: Ludzie porównują moją muzykę do Vangelisa i bardzo mnie on inspiruje. Inspiruje mnie także muzyka Tangerine Dream, Johna Carpentera i Jeremy'ego Soule'a do gier The Elder Scrolls. Wpływa na mnie mnóstwo ścieżek dźwiękowych do gier wideo. Muzyka Micka Gordona do Dooma i Wolfensteina miała na mnie duży wpływ. Jestem również pod wpływem zespołów takich jak Go West i Duran Duran. Wolniejsi artyści wpłynęli na moją muzykę, ale ciemniejsze rzeczy sprawiają, że chcę spróbować tworzyć ciemniejszą muzykę. Nie chcę tworzyć darksynth, ale chcę dodać cięższy bas do moich utworów, jednocześnie zachowując ogólną jasność brzmienia.

Od Spinditty

HR: Albo zaczynam od utworu orkiestrowego, rozkładam go i robię bardziej syntetycznie, albo obieram zupełnie odwrotną drogę, gdzie tworzę w pełni ambientowy utwór i syntetyzuję go. Dlatego niektóre z moich piosenek są bardziej przestrzenne i bardziej ambientowe, podczas gdy inne mogą być naprawdę złożone. Wiem, że jeszcze nie popisałem się zbyt dużą ilością utworów, ponieważ to był naprawdę długi okres produkcji. Minęło dwa i pół roku, ale chcę, żeby muzyka była jak najlepsza.

Zrobiłem swoje pierwsze demo na GarageBand, a potem dostałem komputer Apple. Zacząłem pracować z Logic i przesyłać tam moje dema GarageBand, więc wiele z moich dem przekształciło się w większe, bardziej złożone pliki z większą liczbą instrumentów i bardziej dynamicznym dźwiękiem. Teraz zaczynam bawić się w FL Studio. Nie pracowałem jeszcze z Abletonem, ale też chcę z nim poeksperymentować.

HR: Chciałem wydać album, ale byłem bardzo wybredny i spadł z 12 utworów do siedmiu do czterech. Cztery utwory, na których skończyłem, w zasadzie zamieniły się w EPkę. Grałem w wiele gier fantasy i słuchałem muzyki inspirowanej fantastyką, więc moje nowsze utwory mają bardziej wyeksponowane melodie i są głośniejsze, ale atmosfera nadal jest tam bardzo. Chcę iść dalej i przejść od bardziej ambientowych dźwięków do muzyki bardziej inspirowanej ścieżkami dźwiękowymi. W tej chwili w ogóle nie używam perkusji, ponieważ lubię robić duże, rozrzucone utwory. Dzięki wpływom sci-fi/fantasy staję się bardziej złożony i używam większej liczby instrumentów.

Chcę tworzyć ścieżki dźwiękowe. Chcę rozwijać historię opowiadaną przez moją muzykę. Chciałbym zagrać więcej koncertów na żywo. Zrobiłem kilka i były zabawne! Chciałbym robić koncerty, na których bardziej zagłębiam się w cięższą muzykę, zamieniając moje ambientowe utwory w cięższe utwory. Naprawdę chciałbym wydać jakiś winyl. Gdybym mógł wypuścić moją muzykę na winylu, byłby to szczyt.

HR: Myślę, że to dobrze. W Wielkiej Brytanii jest wielu utalentowanych artystów synthwave. Jest też wielu przyszłych artystów. Electric Dragon jest jednym z moich ulubionych z Wielkiej Brytanii. Naprawdę kocham ich mroczne, fantasy brzmienie. Są też ludzie tacy jak Brandon, Michael Oakley i Contre-Attaque. Jest po prostu bardzo zróżnicowany, ale myślę, że synthwave będzie taki wszędzie. W Szkocji są takie rzeczy jak RetroFuture Fest, Steel City i TechNoir. Zbliżają się koncerty. Chodzę na wszystkie koncerty w Manchesterze i są naprawdę zabawne.

HR: Jeśli mam trochę blokady pisarskiej, zwykle po prostu oglądam telewizję i gram w gry. Lubię też rysować. Kiedy już usiądę i jest coś, co naprawdę mi się podoba, może to zdecydowanie zainspirować coś do powrotu. Niedawno oglądałem serię Castlevania na Netflix, więc to sprawiło, że chcę pracować z większą liczbą dźwięków organowych. Niezależnie od tego, czy gram w gry, oglądam filmy, czy odwiedzam nowe miejsca, zawsze czerpię inspirację. Słucham również wielu artystów, którzy nie robią synthwave, ponieważ czasami słyszę konkretny instrument lub dźwięk, który chcę odkryć we własnej muzyce.

Wywiad z brytyjskim artystą Synthwave Aeronexus