Między Ziemią a Niebem: Wywiad z organizatorką projektu Julią Henderson

Spisu treści:

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

Między Ziemią a Niebem to wyszkolony operowo sopran i aranżer muzyki do gier wideo projektu Julii Henderson. Na nowo przedstawia kultową ścieżkę dźwiękową Yasunori Mitsudy do Chrono Trigger. Album ma szeroki zakres, podróżuje przez wiele gatunków muzycznych i zawiera utalentowanych solistów gościnnych w hołdzie muzyce Mitsudy.

Julia Henderson: Jako dziecko zawsze grałam muzykę. Byłem zaangażowany w wiele chórów, grałem na flecie od piątej klasy, a po liceum zdecydowałem, że będę robić karierę w muzyce klasycznej. Wzięłam rok wolnego po szkole średniej i formalnie uczyłam się muzyki na prywatnych lekcjach. Odbywałem sześć godzin lekcji głosu w tygodniu, uczyłem się gry na fortepianie, poznałem całą swoją teorię i zrobiłem kilka przesłuchań. Ukończyłam studia licencjackie w zakresie wokalistyki na Uniwersytecie Zachodniego Ontario, a następnie ukończyłam studia magisterskie z technologii muzycznej na Uniwersytecie w Toronto.

Sama aranżacja muzyki do gier wideo zaczęła się naprawdę od kaprysu, ponieważ kupiłem mikrofon USB w celu robienia streamów na Twitchu, recenzji na YouTube i tego rodzaju treści, ale postanowiłem przetestować mikrofon, aby spróbować zorganizować trochę piosenki, nagraj je i zobacz, jak to się skończyło. Nie planowałem ich publikować, ale wyszły całkiem w porządku, a przynajmniej wtedy tak myślałem. Stworzyłem kanał na YouTube i wrzuciłem swój pierwszy teledysk we wrześniu 2015 roku. Natychmiast wpadłem w tę niesamowitą społeczność okładek muzyki do gier wideo i remiksów, w której zauważyłem, że wszyscy są tak pomocni i gościnni.

Nawiązałem wiele współpracy z innymi i publikowałem filmy raz w tygodniu lub raz na kilka tygodni przez następne kilka lat, zanim poszedłem na studia magisterskie. Właściwie to treści, które wyprodukowałem dla YouTube, trafiły do ​​portfolio w celu uzyskania przeze mnie dyplomu magisterskiego, więc to było całkiem miłe, jak wszystko tam zatoczyło koło.

JH: Jeśli chodzi o kompozytorów klasycznych, to wymieniłbym Debussy'ego, Sibeliusa, Rachmaninowa i Szostakowicza. Jeśli chodzi o muzykę współczesną, inspiruje mnie jazz/fusion, rock, funk i progresywny metal: przychodzą mi na myśl Thank You Scientist, Devin Townsend, Hiromi i Tigran Hamasyan. Moją uwagę zwykle przykuwa wszystko, co ma ciekawe harmonie i naprawdę wybijające się rytmy. Jeśli chodzi o kompozytorów japońskich, jestem oczywiście pod wpływem samego Yasunori Mitsudy, a także Yoko Kanno. Jest dla mnie ogromną inspiracją, dużo komponuje do anime, jak Ghost in the Shell i ma jedne z najpiękniejszych kompozycji, jakie kiedykolwiek słyszałem. Jest bardzo ciekawa, bo świetnie sobie radzi w każdym gatunku, ale wszystko, co tworzy, jest wyraźnie jej brzmieniem. Podziwiam każdego, kto potrafi to zrobić obsługując medium wizualne, dla którego piszą.

JH: Nie grałem w Chrono Trigger, dopóki nie skończyłem dwudziestki. Zdecydowanie nie chodzi o nostalgię, jak za wieloma ludźmi, których czuję. Memories of Green był pierwszym utworem, jaki usłyszałem w grze wideo, który sprawił, że przestałem grać tylko po to, by móc go posłuchać. To była taka natychmiastowa reakcja. Chciało mi się płakać. To było dziwne, ponieważ nie jest tak, że ten styl muzyczny może być wspaniale zaaranżowany w sposób, w jaki wiele współczesnej muzyki jest dlatego, że pracowali z samplami i syntezą. Same kompozycje wywoływały tyle emocji, mimo że nie grali ich ludzie. Zwykle to muzyka klasyczna i konkretne wykonania muzyki klasycznej robią to dla mnie, ale byłem po prostu zdumiony, gdy wydarzyło się to w grze wideo.

Uwielbiam mieszanie tych wszystkich stylów muzycznych Mitsudy. Nie mogę wskazać na jego muzykę i powiedzieć, że to taki czy inny styl. Jest pod silnym wpływem progresywnych gatunków, jazzu, rocka, niektórych tradycji muzyki funk i muzyki klasycznej i jest bardzo modalny. To bardzo interesujące! Jego melodie są również jednymi z najpiękniejszych, jakie słyszałem.

Od Spinditty

JH: Próbowałem tchnąć wiele stylów i gatunków w spójną, sześciościeżkową pracę, która pozostała wierna oryginałowi, jednocześnie upewniając się, że moje gusta muzyczne się spełniły, zachowując w ten sposób elementy, które były podobne we wszystkich utworach. Mój głos i partie fletu zostały nagrane w tym samym studiu z tymi samymi mikrofonami na większości utworów. Ten sam fortepian pojawia się również w większości utworów.

Różni są wszyscy współpracownicy, których zaprosiłem do współpracy na albumie. Chciałem wziąć pod uwagę, jak mogą wpłynąć na konkretne aranżacje. Chodziło o to, jak mógłbym połączyć ich specyficzny zestaw umiejętności z tym, co mam do zaoferowania w aranżacjach, ale nadal by brzmiało to spójnie.

JH: Patti Rudisil i Peter Anthony Smith (na YouTube Soundole) grali na Memories of Green. Wiedziałem, że chciałem, aby obaj pojawili się w utworze, co wpłynęło na moje instrumentarium, co oznaczało, że do fletu dołączyły mi skrzypce i klarnet. To nie jest standardowe trio instrumentów, ale chciałem pracować z tymi dwoma, więc postanowiłem, że to zadziała. Ich gra jest tak dynamiczna i delikatna, że ​​wiedziałem, że w utworze będzie niezrównana muzykalność.

W kolejnym utworze, Battle with Magus, występuje mój partner Lorenzo, który jest znakomitym gitarzystą metalu i hard rocka. Właściwie wybrałem się na wycieczkę do BC. zaaranżować z nim ten utwór. Lorenzo i ja usiedliśmy i wspólnie zdecydowaliśmy o wszystkim. Napisaliśmy nawet razem jego solo. To był naprawdę jedyny raz, kiedy nie zrobiłem tego na odległość. Wraz z innymi współpracownikami wysłałem im utwory i powiedziałem: „Tutaj! Mają na to."

Wspomnę też Carlosa Eiene (insaneintherainmusic), który grał na saksofonie tenorowym w Wings That Cross Time. Napisałem dla niego tę aranżację, ale nie jestem wyszkolony jako muzyk jazzowy, więc czasami czuję się jak oszust, jeśli chodzi o jazz. Możliwość uzyskania jego opinii wiele znaczyła.

Na koniec chciałem wspomnieć o ostatnim utworze: World Revolution. Jest to dla mnie bardzo szczególny utwór, ponieważ wysłałem wezwanie do działania z dokumentem na Dysku Google, który zawierał partie wokalne, partie smyczkowe, ścieżkę kliknięć i makiety. Powiedziałem, że jeśli ludzie chcą wnieść swój wkład, mają dwa tygodnie na przesłanie mi swoich materiałów. Otrzymałem bardzo miłą odpowiedź od ludzi. Wszystkie smyczki i głosy, które słyszysz w tym utworze, to wirtualny zespół, który naprawdę ładnie go wypełnił.

JH: Wiedziałem, że do niektórych piosenek chciałem napisać teksty, ale zawsze byłem ostrożny w dodawaniu tekstów, ponieważ jest to coś w rodzaju „zrób to albo zepsuj”. Mogą być tak tandetne lub odwracać uwagę od emocji utworu, albo mogą naprawdę dodać coś wyjątkowego. Zdecydowałem, że będę pisać teksty tylko wtedy, gdy poczuję, że mogą coś dodać. Memories of Green, Schala’s Theme i Corridors of Time skończyły na tekstach. Nie są dosłowne, są otwarte na interpretację. Zrobiłem też mnóstwo nagrań chóralnych. W tym celu nagrywam cztery lub pięć ścieżek każdej partii wokalnej, nakładam je wszystkie razem i dodaję przetwarzanie, aby brzmiało jak większy zespół w prawdziwej sali. Jedyny, który się wyróżnia, to Wings That Cross Time, gdzie scatted wraz z grą na saksofonie tenorowym Carlosa i pozwoliłem, aby jego gra dyktowała, jak śpiewam.

JH: Mam tylko nadzieję, że ludzie odkryją tę muzykę na nowo i może pójdą i zagrają w tę grę, jeśli tego nie zrobili. Mam nadzieję, że ludzie znajdą w nim coś wyjątkowego, co wzbogaci oryginalną pracę, ale nie odbierze im pamięci ani nostalgii za grą. Chcę, aby ich ogólne wrażenia były pozytywne. Chcę, aby wszyscy zobaczyli, jak intensywna była współpraca, nie tylko z muzykami, ale także z projektantem sztuki, Lorenzo de Sequera, moim inżynierem ds. masteringu AHmusic i Materia Collective, którzy również opublikowali i rozprowadzali tę pracę.

AHmusic pochodzi z Wenezueli, więc komunikowaliśmy się z nim przez wszystkie występujące tam przerwy w dostawie prądu. Nadal udało mu się opanować album i dostarczyć wszystko na czas. Soliści pochodzili z Europy, Australii, Azji i całej Ameryki Północnej. Album był naprawdę ogólnoświatowym wysiłkiem społeczności i myślę, że jest to absolutnie najlepszy sposób na tworzenie muzyki. Mam nadzieję, że coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z potęgi mediów cyfrowych i tego, co jest obecnie możliwe w zakresie tworzenia i rozpowszechniania muzyki.

Między Ziemią a Niebem: Wywiad z organizatorką projektu Julią Henderson