Czy „Bohemian Rhapsody” Queen to autyzm w piosence?

Spisu treści:

Anonim

Specjalizuję się w pisaniu o autyzmie, zespole Aspergera, zespole łamliwego chromosomu X i schorzeniach pokrewnych.

Etapy autyzmu w „Bohemian Rhapsody”

Załamania autystyczne nie ograniczają się do małych dzieci w spektrum. Nastolatki, nastolatki, a nawet dorośli z autyzmem mogą mieć załamanie nerwowe. Załamania autystyczne zazwyczaj zaczynają się od sygnałów ostrzegawczych zwanych „dudnieniem”. Ta piosenka wydaje się doskonale odzwierciedlać te uczucia.

Werset 1 (pierwszy etap załamania autyzmu)

Na początku osoba wydaje się być w normalnym nastroju, przynajmniej dla przypadkowego obserwatora (tj. nie bardziej niespokojna niż zwykle). Zespół śpiewa spokojnym, kontemplacyjnym głosem, podczas gdy gra muzyka fortepianowa. Nastrój jest łagodny, a muzyka łagodna. Teksty pokazują, że Mercury pyta, czy jest to „prawdziwe życie, czy tylko fantazja”. Osoby z autyzmem często czują, że wszystko wokół nich jest surrealistyczne, więc często są to myśli, które osoba z autyzmem miałaby przed przejściem w stan załamania.

Gdy ten werset się kończy, słowa stają się nieco bardziej opowiadające o drugim etapie autystycznego załamania. Freddie śpiewa o tym, że czuje „trochę haju” i „trochę nisko”, ale nadal utrzymuje, że go to nie obchodzi i niezależnie od tego, jak wieje wiatr, nie przejmuje się zbytnio, naprawdę.

„Bohemian Rhapsody” jest dość oczywista z odrobiną nonsensu w środku.

- Roger Taylor z Queen

Od Spinditty

Werset 2 (Drugi etap załamania autyzmu)

Stopniowo jego myśli zaczynają się ścigać, a niepokój nabiera tempa. W drugim wersecie Freddie Mercury śpiewa o zabiciu człowieka. Możliwe, że ten człowiek jest sobą i śpiewa o tym, jak rozczarował się swoim życiem. Ta piosenka została wydana mniej więcej w czasie, gdy Freddie wychodził jako wesoły. Właśnie powiedział swojej dawnej dziewczynie Mary Austin, że sądzi, że jest biseksualny, chociaż potem powiedziała mu, że uważa, iż jest bardziej prawdopodobne, że jest gejem. Tak więc, oczywiście, Freddie Mercury borykał się z wieloma wewnętrznymi konfliktami dotyczącymi swojej seksualności, a także z poczuciem winy, które prawdopodobnie odczuwał w związku z zakończeniem związku z Mary Austin po siedmiu latach. Ten rodzaj zamieszania i oszołomienia jest często przyczyną załamania autyzmu.

W drugim wersecie „Bohemian Rhapsody” Freddie śpiewa o tym, jak powiedzieć matce, że jego życie dopiero się zaczęło, ale teraz wszystko wyrzuca. Może to odnosić się do Freddiego, który porzucił oczekiwanie matki, że poślubi Mary Austin, ustatkuje się i założy rodzinę. Zamiast tego musi być wierny sobie i rozstać się z nią.

Freddie był bardzo złożoną osobą: na pozór nonszalancki i zabawny, ale ukrywał niepewność i problemy w pogodzeniu swojego życia z dzieciństwem. Nigdy nie wyjaśnił tekstu, ale myślę, że włożył dużo siebie w tę piosenkę.

- Brian May z Queen

Werset 3 (etap trzeci autystycznego załamania)

Potem szybko nastrój zaczyna zmierzać w niekontrolowany sposób. Negatywne emocje zaczynają narastać, a głosy zwątpienia i niepokoju bardzo uporczywie atakują mózg osoby. Widzimy to, gdy śpiewa:

„…żegnaj wszystkich, muszę już iść

Muszę was wszystkich zostawić i stawić czoła prawdzie…”

To dla mnie cios mężczyzny, który rezygnuje z jednej osoby i obejmuje drugą. Freddie, który marzył o poślubieniu Mary Austin i ustatkowaniu się, teraz zdaje sobie sprawę, że byłoby to kłamstwo. Więc zamiast tego, pomimo bólu, który spowoduje, musi to zrobić. Wydaje się, że zmaga się z emocjami, które odczuwa, czy powinien być wierny sobie i swoim uczuciom przede wszystkim? Werset kończy się śpiewem,

„… nie chcę umrzeć

Czasami żałuję, że w ogóle się urodziłem…”

Jest to prawdziwy obraz udręki, która dzieje się w jego głowie i jest aż nazbyt typowa dla sprzecznego zestawu emocji, jakie odczuwa osoba przechodząca etapy załamania autystycznego.

„Bohemian Rhapsody” zaczęło się naprawdę w głowie Freddiego… Rozwinęło się trochę daleko, ale w zasadzie to sen Freddiego lub koszmar Freddiego i nadal żyje.

- Brian May z Queen

Werset 4 (Czwarty etap załamania autyzmu)

Nieuchronny krach. To zawsze będzie oznaczać uwolnienie stłumionych emocji. Może to być złość, frustracja, żal, smutek, rozpacz lub tak naprawdę dowolna kombinacja skrajnych emocji.

Tempo zmienia się od razu w tej zwrotce, a muzyka staje się bardziej intensywna. Jest to w połączeniu z końcem trzeciego i początkiem czwartego etapu autyzmu, kiedy głosy wątpliwości, niepewności i samooceny przejmują w głowie osoby. Osoba zaczyna teraz całkowicie tracić kontrolę nad swoimi emocjami. Są teraz na etapie bez powrotu i za wszelką cenę muszą rozwiać stłumione emocje.

To jedna z tych piosenek, które mają taką fantazję. Myślę, że ludzie powinni po prostu tego posłuchać, pomyśleć o tym, a potem zdecydować, co do nich mówi… „Bohemian Rhapsody” nie wzięła się znikąd. Zrobiłem trochę badań, chociaż była to opera z przymrużeniem oka i szyderstwem. Dlaczego nie?

- Freddie Mercury

Werset 5 (piąty etap załamania autyzmu)

Na tym etapie osoba z autyzmem nie ma już kontroli nad swoimi emocjami i nikt nie może zrobić nic poza próbą upewnienia się, że osoba jest bezpieczna i czekaniem na zakończenie tej tyrady. Wszelkie inne próby rozumowania lub inne interwencje po osiągnięciu tego etapu nie będą działać

Muzyka zmienia się w hard rock z dudniącą perkusją i potężną grą gitary. Freddie śpiewa o uwolnieniu z tej potworności i wypuszczeniu. Jest zły, ponieważ głosy w jego głowie nie pozwalają mu odejść, ale błaga ich, aby go uwolnili. Po raz kolejny wydaje się, że wyraża swoje wewnętrzne emocje poprzez słowa i muzykę w „Bohemian Rhapsody”. Radzi sobie z zamętem i konfliktem, jaki odczuwa w związku z przejściem do tej nowej fazy swojego życia. To, czy lamenty „Mamma Mia, Mamma Mia” są rzeczywiście związane z jego relacją z matką, dziewczyną Mary Austin, czy z obiema, pozostaje niepewne.

…tytuł mocno nawiązuje do współczesnej ideologii rocka, indywidualizmu świata artystów bohemy, z rapsodią afirmującą romantyzm ideałów art rocka…

- Sheila Whiteley (muzykolog)

Werset 6 (piąty etap załamania autystycznego, cd.)

Nadal jesteśmy zdecydowanie na piątym etapie autystycznego załamania:

Myślę, że kiedy odnosi się do:

„…więc myślisz, że możesz mnie ukamienować i napluć mi w oko

Więc myślisz, że możesz mnie kochać i pozwolić mi umrzeć…

Gniew jest oczywiście głównym tematem tego wersetu. Ale myślę, że osobą, na którą Freddie Mercury jest najbardziej zły, jest on sam. Zachowuje się tak, jak wyobraża sobie, że jego dziewczyna musi się teraz do niego czuć, kiedy mówi jej, że wierzy, że jest biseksualny. Następnie mówi mu, że myśli, że jest gejem.

Często zdarza się, że osoby z autyzmem w ferworze krachu obwiniają się za wszystko, co czują, że zrobili źle. Emocje i uczucia, które były tłumione przez dni, tygodnie, miesiące, a nawet lata, mogą nagle wydostać się z ich umęczonych umysłów.

Na końcu wersetu Freddie mówi:

„…po prostu wyjdź, po prostu wyjdź stąd…”

Często emocje, które można odkryć podczas załamania autystycznego, są bardzo intensywne i osoba czuje, że jedynym sposobem, w jaki może poradzić sobie z tym strumieniem uwolnionego bólu, jest ucieczka od wszystkiego, co uważa za powodujące jej problemy.

Mercury zamierzał… [ta piosenka] być „naśladowczą operą”, czymś wykraczającym poza normy rockowych piosenek, i kieruje się pewną operową logiką: chóry wielościeżkowych głosów przeplatają się z solowymi ariami, emocje są nadmierne, fabuła zagmatwana.

- Judith Peraino

Werset 7 (Szósty etap załamania autyzmu)

Jesteśmy na szóstym etapie autystycznego załamania. Nagle jak włącznik światła stopienie po prostu się wyłącza i osoba jest znowu całkiem spokojna i stabilna. Wszystkie stłumione emocje wyparowały i osoba może znów dobrze funkcjonować. Długość i częstotliwość krachu może się znacznie różnić w zależności od osoby.

Cała złość minęła, Freddie znów jest spokojny i mówi, że jest obojętny na wszystko, co się wokół niego dzieje. W rzeczywistości kończy piosenkę sugestią.

„…Nic tak naprawdę nie ma znaczenia, nic tak naprawdę nie ma dla mnie znaczenia

W każdym razie wieje wiatr…”

„Bohemian Rhapsody” to znacznie więcej niż tylko piosenka. Myślę, że tak naprawdę Freddie Mercury pracuje nad swoim katalogiem intensywnych emocji.

W poprzednim artykule wyjaśniłem, jak czułem, że wyjątkowy mózg Freddiego Mercury'ego był prawdziwym powodem jego artystycznego geniuszu i muzycznej kreatywności. Naprawdę myślę, że w „Bohemian Rhapsody” przedstawia różne etapy autystycznego załamania, nie zdając sobie sprawy, że to właśnie są jego intensywne uczucia do tej piosenki.

W każdym razie taka jest moja interpretacja, chociaż wiem też, że na przestrzeni lat było niezliczonych innych i niestety sam człowiek nie jest już dostępny, aby potwierdzić lub zaprzeczyć żadnej z nich. Freddie Mercury zmarł na AIDS 24 listopada 1991 roku i tego dnia świat stracił legendę. Tak więc 24 listopada tego roku po prostu przypomnij sobie prawdziwą legendę popu.

…Myślę, że Bohemian Rhapsody była punktem zwrotnym. To uświadomiło mu, że nie musi w siebie wątpić. Chociaż powiedziano mu, że stacje radiowe nie będą go odtwarzać, ponieważ jest za długi, nie było mowy, aby Freddie go ucinał.

- Mary Austin (przez całe życie przyjaciółka Freddiego Mercury i była dziewczyna)

Uwagi

Bev G z Walii w Wielkiej Brytanii 16 listopada 2018 r.:

Fascynująca analiza porywającej piosenki. Naprawdę ciekawie zrobione.

Jednak trwa 6 minut, a nie 12 :) Kiedyś pojawiał się pod koniec pierwszej trzydziestki (w Wielkiej Brytanii) w niedzielny wieczór, a ja wychodziłem z domu i szedłem do mojego chłopaka o godzinie, w której grał.

Mary Kelly Godley (autor) z Irlandii w dniu 04.11.2013:

Dziękuję też za przeczytanie.

CraftytotheCore w dniu 04.11.2013:

To takie ciekawe centrum! Świetna perspektywa. Też kocham tę piosenkę. Jak wiesz, mój syn też ma Aspergera. Nie jestem pewien, czy to słyszał, ale mam do tego nuty. Gram na pianinie. W tej chwili nie mamy pianina, ponieważ mieliśmy elektryczny, który się zepsuł. Mam nadzieję, że kiedyś dostanę jeszcze jeden. To trudne, bo mamy dwie klatki schodowe do drzwi wejściowych. Nie mogę znaleźć nikogo, kto by nam go dostarczył! LOL Na razie chyba zagram to dla mojego syna. Dziękuję za bardzo ciekawy Hub!

Mary Kelly Godley (autor) z Irlandii w dniu 03.11.2013:

Jestem pewien, że twoja próba zaśpiewania Bohemian Rhapsody nie była tak zła jak moja. Kiedy próbuję zaśpiewać jakąkolwiek piosenkę, mój muzyczny syn autystyczny, zakrywa uszy dłońmi, więc zwykle wtedy przerywam. Dzięki za komentarz Mel Carriere.

Mel Carriere ze Snowbound iw dół w Północnym Kolorado 3 listopada 2013 r.:

Niedawno śpiewałem Bohemian Rhapsody pod prysznicem, ale jestem prawie pewien, że moja żona i sąsiedzi powiedzieliby ci, że mój występ nie do końca odpowiadał standardom Freddy'ego. Podszedłeś do tej klasycznej melodii z bardzo interesującej perspektywy. Świetne centrum!

Mary Kelly Godley (autor) z Irlandii w dniu 24 października 2013 r.:

Dzięki za przeczytanie Flourish Anyway. Oczywiście nikt nigdy nie dowie się na pewno, co oznaczał Bohemian Rhapsody, ale fajnie jest spekulować, w końcu to właśnie daje nam materiał do pisania dla naszych Hubów.

Rozkwitać mimo wszystko z USA 24 października 2013 r.:

Co za niezwykłe i kreatywne centrum. Odtworzyłem piosenkę ponownie, przeczytałem Twoje centrum i pomyślałem o tym, o czym napisałeś. Lubię czytać takie introspekcyjne, analityczne artykuły, jak ten, i podobała mi się twoja perspektywa. Nie mogę się zgodzić ani nie zgodzić; Po prostu lubiłem czytać.

Mary Kelly Godley (autor) z Irlandii w dniu 23 października 2013 r.:

Dzięki, że wpadłeś. Zawsze też kochałem Queen w latach 80-tych i 90-tych, na długo zanim jeszcze wiedziałem, czym są autystyczne krachy.

Kevina Oyatedor 23 października 2013 r.:

Bardzo niesamowite. Uwielbiałem tę piosenkę i zespół, odkąd byłem dzieckiem w latach 90-tych. Świetne centrum.

Czy „Bohemian Rhapsody” Queen to autyzm w piosence?