Zapomniane albumy hardrockowe: Black Sabbath

Spisu treści:

Anonim

Jestem fanem i kolekcjonerem hard rocka i heavy metalu od wczesnych lat 80-tych. Jeśli ma dobry gitarowy riff i nastawienie, wchodzę w to.

Reakcja

Widoczność pod wpływem Dehumanizera nie przyniosła zbyt wiele korzyści dla Cross Purposes. Podobnie jak w przypadku poprzednich albumów Tony'ego Martina, Cross Purposes został prawie całkowicie zignorowany w USA, notując słabe #122 (dla porównania, Dehumanizer dotarł do #44). Jednak został cieplej przyjęty w Europie, gdzie album znalazł się na 41 miejscu w rodzimej Wielkiej Brytanii Sabbath, 32 w Niemczech i 9 w Szwecji.

Europejska trasa koncertowa zespołu Cross Purposes została upamiętniona w następnym roku wydaniem Cross Purposes Live, dwupłytowego nagrania koncertowego nagranego w Hammersmith Apollo w Londynie. Do albumu dołączono wideo z koncertu na VHS, z setlistą zawierającą utwory ze wszystkich epok zespołu. Album i wideo już dawno się wyczerpały, ale bootlegowe kopie DVD są łatwe do znalezienia w kręgach kolekcjonerów, jeśli wiesz, gdzie szukać (kaszel).

„Cross Purposes Live” (pełny pokaz, 1994)

Podsumowując

Cross Purposes może nie jest tak mocny jak Headless Cross (wciąż mój ulubiony album Sabbath z czasów Martina) czy Tyr, ale też nie brudzi łóżka. Kilka utworów trzyma się wyjątkowo dobrze (patrz: „Dying For Love”, „I Witness”, „Cross of Thorns” i „Evil Eye”) i gdyby śpiewał je Ronnie James Dio, prawdopodobnie zostałyby wzięte pod uwagę klasyka dzisiaj.

Zaangażowanie Tony'ego Martina w Sabbath zakończyło się w 1995 roku wraz z wydaniem Forbidden, jego piątego i ostatniego albumu jako wokalisty. Według wszystkich relacji, Forbidden było pospieszną pracą, stworzoną w celu wypełnienia kontraktu zespołu z I.R.S. Rekordy, dzięki którym Iommi mógł następnie przejść do planowanego spotkania z Ozzym Osbournem. Forbidden jest powszechnie uważany za najgorszy album zespołu i był to smutny koniec szczególnie interesującego okresu w długiej historii Black Sabbath.

Zapomniane albumy hardrockowe: Black Sabbath