Recenzja albumu Polowanie na ukryte „Aphelion”

Spisu treści:

Anonim

Byłem fanem i kolekcjonerem hard rocka/heavy metalu od wczesnych lat 80-tych. Jeśli ma dobry gitarowy riff i nastawienie, wchodzę w to.

„Inertia”, „Martyr” i „The Problem With Death Itself” (uwielbiam ten tytuł!) kontynuują w tych samych krótkich, chwytliwych wybuchach krętego, ostrego jak brzytwa gitarowego groove’u zwieńczonego wokalem, który zmienia się pomiędzy brutalnym i kojącym . Utwór tytułowy zawiera kolejne gitarowe solo z ulotnymi palcami w samym środku muzycznego chaosu, a następnie album zamyka „Ascension”, dwuipółminutowy instrumentalny utwór, który wysuwa na pierwszy plan znaczne talenty melodyczne zespołu.

Produkcja i tytuł

Aphelion to bardzo dobrze wyprodukowany i zmiksowany album, w którym wszystkie różne partie (gitary, perkusja, wokale) dają dużo miejsca, by zabłysnąć bez wzajemnego przytłaczania. Uznanie dla każdego, kto pracował na konsoli podczas tych nagrań!

Oto dodatkowy zabawny fakt: Google mówi mi, że „Aphelion” to „punkt na orbicie planety, asteroidy lub komety, w którym znajduje się najdalej od Słońca”. Być może kolejny album Hunting the Hidden będzie nosił nazwę „Periphelion”, na cześć przeciwieństwa tej kosmicznej konwergencji? (Po prostu rzucam tam ten pomysł, chłopaki.)

Melo-Death dla metalowców nowej i starej szkoły

Podsumowując, może nie wiem zbyt wiele o gatunku melo-death, ale po kilku spinach Aphelion jestem na tyle pewny, że porównania do In Flames i Lamb of God w komunikacie prasowym są trafne. Umiejętności zespołu w zakresie melodyjnej destrukcji bliźniaczej gitary są dość podobne do IF, a growl Grimslanda jest wyraźnie inspirowany Randym Blythe z Lamb of God. Fani któregokolwiek z tych zespołów, a także takich rzeczy jak Arch Enemy, Children of Bodom, Dark Tranquility, a nawet oldschoolowcy, jak Prong i Fear Factory, powinni móc przenieść swój rytm na Aphelion.

Gdzie można dowiedzieć się więcej o zespole?

Hunting The Hidden ma muzyczne zacięcie i młodzieńczy pęd, by wyrobić sobie markę w tym bardzo zatłoczonym gatunku. Zainteresowane strony mogą

Recenzja albumu Polowanie na ukryte „Aphelion”