Wywiad z Pablo Cordesem z Synthwave Band

Spisu treści:

Anonim

Karl jest długoletnim freelancerem, który pasjonuje się muzyką, sztuką i pisaniem.

The Affirmation to zespół synthwave z Buenos Aires w Argentynie, utworzony przez Pablo Cordes i Melisę Beato. The Affirmation tworzy swoją muzyką "olśniewające dźwięki z minionej epoki synthwave i neon". Rozmawiałem z liderem zespołu Pablo Cordesem o tym, jak powstał zespół, jak tworzą nową muzykę i gdzie znajdują inspirację.

Pablo Cordes: Zacząłem komponować synthwave po wysłuchaniu artystów NewRetroWave, takich jak Gunship i The Midnight. Uwielbiam dźwięki syntezatorów z lat 80., ponieważ dorastałem słuchając dużo popu. Artyści tacy jak The Pet Shop Boys, A-Ha, Tears for Fears i wielu innych określili moje dzieciństwo. Właściwie do czasu powstania The Affirmation nie byłem gotowy na tworzenie tego rodzaju muzyki. Pochodzę ze sceny rockowej, więc jest to dla mnie zupełnie nowe i zajęło mi dużo pracy, aby brzmiało dobrze.

PC: Myślę, że to ten nostalgiczny, retro dźwięk. To po prostu przenosi mnie z powrotem do moich wczesnych lat słuchania starych popowych melodii. Pamiętam, że mój brat i ja cały czas oglądaliśmy konkretny kanał muzyczny, czekając na pojawienie się teledysków z lat 80-tych. W ten sposób zapoznałem się z zespołami synthpopowymi i rockowymi z lat 80-tych. Tears for Fears wstrząsnęły naszym światem. To nie tylko syntezatory, to miksowanie i sposób, w jaki produkowano piosenki w tamtych czasach. To taki doskonały dźwięk z tyloma efektami i tak dużą ilością melodii. Kiedy ktoś tworzy melodię, która jest tak dobra, że ​​można ją zapamiętać i śpiewać przez cały dzień, to właśnie kocham w muzyce.

PC: Myślę, że to moje ulubione pytanie. Mógłbym spędzić życie opowiadając o artystach, którzy na mnie wpłynęli, ale postaram się wspomnieć o najważniejszych.

Przede wszystkim uwielbiam śpiewać z Melisą! Jako muzycy, naszym ulubionym zespołem wszechczasów jest The Beatles. Po tych mistrzach wymieniłbym Genesis (wszystkie epoki), Pink Floyd i Queen. To są prawdziwe wpływy na całe moje życie jako muzyka. Jeśli chodzi o synthwave, to wspomniałem wcześniej, że Pet Shop Boys zawsze był dla mnie zespołem inspirującym. Uwielbiam piosenki, które napisali, ponieważ są tak chwytliwe i dobrze wyprodukowane. Phil Collins jest być może jedynym artystą, którego mogę słuchać i wciąż jestem zaskoczony muzyką, jakbym słuchał jej po raz pierwszy.

Od Spinditty

Zostawiam za sobą wielu wspaniałych artystów, takich jak David Bowie (kocham go), Camel (tak samo jak kocham Genesis), King Crimson (zespół trudny do słuchania, ale tak eklektyczny i inspirujący jak na tamte czasy), The Alan Parsons Project (oczywiście), Supertramp (często ich słuchałem, gdy byłem nastolatkiem) i mogłem ciągnąć godzinami…

PC: Właściwie to właśnie teraz tworzymy nowe utwory na nasz pierwszy długogrający album. Jesteśmy tym bardzo podekscytowani. Melisa nagrywa wokale i pomaga mi w produkcji artystycznej. Jest najlepszym towarzyszem w procesie nagrywania, ponieważ ma dobre uszy i dobre pomysły.

PC: Nadal gram na gitarze i piszę piosenki w progresywnym zespole rockowym Fobos, niedługo wydamy nowe piosenki; i produkuję ścieżkę dźwiękową do nadchodzącej horroru przygodowego Asylum, stworzonego przez mojego utalentowanego brata Agustina Cordesa.

PC: Nie wiemy, ale mogę ci powiedzieć jedno: mamy nadzieję wydać nowy LP na winylu, co byłoby spełnieniem marzeń. W międzyczasie będziemy nadal grać na żywo i dzielić się koncertami z innymi zespołami na synthwave sceny Buenos Aires.

PC: Myślę, że bardzo trudno jest stworzyć coś zupełnie nowego. Staram się skupiać na pisaniu dobrych piosenek, to mi wystarcza. Kreatywne baterie ładują się każdego dnia, kiedy siedzę do słuchania muzyki, wszelkiego rodzaju muzyki, nie tylko synthwave. The Affirmation nie zawsze będzie tym samym projektem, ponieważ moim celem jest, aby każdy album był świeży i inny od poprzedniego. Tak więc czas pokaże…

Wywiad z Pablo Cordesem z Synthwave Band