Nadal chcę być Ramonem!

Spisu treści:

Anonim

Byłem fanem i kolekcjonerem hard rocka/heavy metalu od wczesnych lat 80-tych. Jeśli ma dobry gitarowy riff i nastawienie, wchodzę w to.

Hej ho, chodźmy!

Uwagi

Keith Abt (autor) z The Garden State z 17 sierpnia 2015 r.:

Cześć Terence - świetna historia!! Niesamowicie zazdrosny, że widziałeś Ramones na legendarnym koncercie Roundhouse '76. Dzięki za udostępnienie.

Keith Abt (autor) z The Garden State 16 sierpnia 2015 r.:

Wpadając na to, ponieważ Ramones zagrali swój pierwszy koncert w CBGB tego dnia w 1974 roku.

Heidi Thorne z Chicago 20 maja 2015:

Jeden z najbardziej kultowych zespołów w historii! Uwielbiam wkładkę do kasety z autografem. Tak, godne trumny. :) Głosowane i interesujące!

Keith Abt (autor) z The Garden State 19 maja 2015 r.:

Wpadam, bo Joey Ramone miałby dzisiaj 64 lata.

Keith Abt (autor) z The Garden State 30 grudnia 2014 r.:

Zaktualizowano

Keith Abt (autor) z The Garden State 16 czerwca 2014 r.:

Zaktualizowano, aby uhonorować fakt, że debiutancki album The Ramones (1976) w końcu otrzymał certyfikat Złotej Płyty (500 000 sprzedanych egzemplarzy) w USA – lepiej późno niż wcale!

Keith Abt (autor) z The Garden State 23 kwietnia 2013 r.:

Zaktualizowano na cześć faktu, że pierwszy album Ramones został wydany 37 lat temu!

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 07.03.2013:

Zaktualizowany!

Keith Abt (autor) z The Garden State 13 lutego 2013 r.:

Dzięki Spartakusowi. Tak, spotkanie z zespołem i zdobycie ich podpisów było dla mnie DUŻYM momentem dla maniaków, haha.

CJ Baker z części nieznanych 13 lutego 2013 r.:

Nie wiem jak za pierwszym razem tęskniłem za tym hubem. Jako inny fan Ramones, naprawdę wierzę w twoje centrum! To naprawdę jeden z najbardziej wpływowych zespołów w historii rocka! Super, że masz wstawkę z autografem podpisaną przez zespół!

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 18 grudnia 2012 r.:

Dzięki duppy. Zgadzam się, wszystko od Ramones byłoby idealną paszą na „Desert Island Disc”!

duppycon2 od Yuma AZ 18 grudnia 2012:

Świetny hub, Freddy. Tu jesteś fanem Ramones z czasów Lonnnggggg, a ty uchwyciłeś ducha tego, co znaczyła dla nas (i nadal tak jest) prawdziwa muzyka Fab Four.

Odpowiedź na to stare pytanie „Gdybyś utknął na bezludnej wyspie i mógłbyś zabrać ze sobą tylko jeden album (CD)…”?

Cokolwiek przez Ramones!

Dbać!

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 24 czerwca 2012 r.:

Tak, widziałem doktora „Lemmy” i pamiętam jego komentarz na temat chłopców. Mężczyzna ma świetny gust!

Skyler DeCristoforo z Olympia, WA w dniu 24 czerwca 2012 r.:

Wyzywająco. Na ostatnim pokazie Motorhead, na który poszedłem, grali R.A.M.O.N.E.S. w hołdzie zmarłemu Ramonesowi. Jeśli zmarnujesz Rock Doc "Lemmy", mówi, że Ramones zagrali najlepszy 45-minutowy set, jaki kiedykolwiek widział.

Keith Abt (autor) z The Garden State w dniu 24 czerwca 2012 r.:

Dzięki SkySlave - Zgadzam się co do materiału Ramones/Lemmy… za każdym razem, gdy oglądam, żałuję, że nie miałem szczęścia być świadkiem tego na żywo!

Skyler DeCristoforo z Olympia, WA 23 czerwca 2012:

Nigdy nie widziałem ich na żywo, ale mam ogromny szacunek do Ramones. Słucham ich muzyki za każdym razem, gdy chcę wyjść i pojeździć na desce. Ich krótkie piosenki wtłaczają w nich tyle energii, że myślę, że ich poziom energii z łatwością podwaja się od dzisiejszych muzyków. Materiał na żywo z Ramones grających z Lemmy z Motorhead jest absolutnie niesamowity.

Keith Abt (autor) z The Garden State 19 kwietnia 2012 r.:

Super, BB. Zawsze dobrze jest spotkać kolejnego obsesyjnego fanatyka Ramonesa!! Gabba gabba hej!

Mądry króliczek z Lehigh Valley w Pensylwanii 19 kwietnia 2012 r.:

To fantastyczny przegląd historii Ramonesa. Chciałbym móc powiedzieć, że nauczyło mnie to czegoś nowego, ale niestety byłem fanem tak długo jak ty i mam każdy album Ramones w takim czy innym formacie, w tym kilka bootlegów z wczesnych lat 80-tych! Niemniej jednak bardzo mi się podobało czytanie tego, głównie dlatego, że w dzisiejszych czasach rzadko można znaleźć innego oddanego fana Ramones. Widziałem ich na koncercie trzy razy i za każdym razem był niesamowity. Wiem dokładnie, co masz na myśli o autografach – mam kartkę urodzinową, którą mój przyjaciel jakimś sposobem podpisał dla mnie na moje 17 urodziny, którą cenię nieproporcjonalnie do wartości w dolarach.

Keith Abt (autor) z The Garden State 5 marca 2012 r.:

Dzięki za miłe słowa, Manny…

Manny 5 marca 2012 r.:

The Ramones i Sex Pistols były pierwszymi dwoma zespołami punkowymi, do których się dostałem, a powodem, dla którego dostałem się do tych dwóch zespołów, jest to, że były (w swoim czasie) jedynymi zespołami punkowymi, o których słyszałem. Na szczęście widziałem Ramones raz w 1988 roku w jakimś teatrze nurkowym i był to jeden z najlepszych koncertów, jakie kiedykolwiek widziałem, a Theo ma rację, powinieneś pisać dla magazynu rockowego lub lokalnej gazety o muzyce

Keith Abt (autor) z The Garden State 14 lutego 2012 r.:

Cześć Theo i dziękuję za miłe słowa. Szkoda, że ​​*nie* pisałem dla magazynu muzycznego, niestety nie ma ich już tak wielu w USA (haha)…

Zawsze byłem bardziej „metalowcem” niż „punkiem”, ale Ramones mieli po prostu to wyjątkowe „coś”, co mnie zafascynowało w młodym wieku. Jedną z rzeczy, które najbardziej szanuję w nich, jest ich zdolność do przemawiania do ludzi z każdego tłumu - punk, metal, muzyka alternatywna, rock uniwersytecki, itp… a kiedy Ramones wyszli na scenę, wszyscy byli zjednoczeni w czczeniu Wszechmogącej Mocy Chord i Riff!! Ha ha.

Teocharis V z Pireusu, Grecja w dniu 14 lutego 2012 r.:

Hej Ho, chodźmy! Ramones były OGROMNE w Grecji.

Kolejny świetny hub. Jesteś profesjonalistą. Czy robisz to w pełnym wymiarze godzin? Chodzi mi o to, że musisz pisać dla magazynu muzycznego czy coś takiego. Twoje recenzje muzyczne i inne centra związane z muzyką są doskonałe.

Chciałbym prosić o napisanie huba o historii amerykańskiego punk rocka (wpływy Wielkiej Brytanii, różnice, najlepsze zespoły itp.). Jestem pewien, że będziesz w stanie wyprodukować idealną piastę.

Keith Abt (autor) z The Garden State 12 lutego 2012 r.:

Dzięki za komentarz, larcaustin46… naprawdę byli świetnym zespołem na żywo… Tęsknię za nimi!!

larkaustyna46 z Austin w Teksasie 12 lutego 2012 r.:

Gabba gabba hej! Miałem przyjemność zobaczyć Ramones w Dallas około 1991 roku (w trasie z Tom-Tom Club i Blondie) i był to jeden z najważniejszych momentów mojego koncertowego życia. Doskonała robota do przechwytywania energii w twoim hubie!

Keith Abt (autor) z The Garden State 11 lutego 2012 r.:

Dzięki THR!

Ciężka recenzja 11 lutego 2012 r.:

Wow! Kolejne świetne centrum! Lubię Ramones, ale nie znam wszystkiego, co robili. Moje ulubione piosenki to prawdopodobnie „Chainsaw” i „Now I Wanna Sniff Some Glue”. Klasyczny zespół!

Keith Abt (autor) z The Garden State 11 lutego 2012 r.:

Thanx Paradise… i wierzę, że piosenka, o której mówisz, to „53. i 3.” z debiutanckiego albumu… napisana przez basistę Dee Dee, legenda głosi, że oparł ją na osobistym doświadczeniu. Świetny utwór!

Raj7 z północnej części stanu Nowy Jork 11 lutego 2012 r.:

Naprawdę złapałeś smak Ramones i ich muzyki! Odkryłem, że mieli pewien nieokreślony wyrzutek i słabszy urok, który wypełniał domy podczas tras koncertowych.

Myślę, że to Joey nagrał piosenkę, którą zapamiętam na zawsze… opowiadała o krzątaniu się po pieniądze na ulicy, byciu w dołku i bankructwie… i NIE BYŁ tym, którego wybrały kurczakowe jastrzębie. To była przejmująca piosenka i śpiewał ją tak, jakby była prawdziwa. Może to było dla nich prawdziwe. Myślę, że tak.

Nadal chcę być Ramonem!