Chris Cornell i Gibson ES-335

Spisu treści:

Anonim

Wesman Todd Shaw zaczął grać na gitarze w wieku 12 lat. Niczego nie kocha bardziej niż podnosić jedną i szarpać za struny.

Ogród dzwięków

Byłem podekscytowany Soundgarden, zanim jeszcze ich usłyszałem. Kupiłem popularny magazyn muzyczny, aw środku był artykuł o grupie. Czytałem o tym, że byli bardzo ciężkim zespołem i byli pod wpływem Led Zeppelin i Black Sabbath. Byłem głodny nowej muzyki.

Ten konkretny artykuł w magazynie wspierał album Louder Than Love. To dobry album, ale upłynęło jeszcze kilka lat, zanim Soundgarden osiągnęło szczyt swojej trajektorii. Sprawy znacznie się nagrzały na następnym albumie, Badmotorfinger , a Cornell stał się tak samo podziwiany za pisanie piosenek, jak za waleczność wokalną.

W 1994 roku zadebiutował album Superunknown. Wszystkie zakłady były wykluczone o to, jak daleko zajdzie Soundgarden. Album okazał się ogromnym sukcesem i pamiętam, jak ja i wielu moich znajomych słuchaliśmy go prawie bez przerwy przez długi czas.

Teraz oprócz wpływów Zeppelin and the Sabbath, z Superunknown, mogliśmy wyraźnie usłyszeć dużo psychodelicznej pracy, która przypomina wnikliwemu słuchaczowi The Beatles. Smash MTV i hity radiowe, takie jak Black Hole Sun, rządziły tym dniem. To był naprawdę dobry czas na słuchanie radia. Na całym świecie sprzedano dziewięć milionów egzemplarzy.

Pisanie piosenek z gitarą

Cornell jako dziecko brał zarówno lekcje gry na pianinie, jak i na gitarze. Oba instrumenty są wspaniałe dla kogoś, kto jest przede wszystkim autorem piosenek, z którym tworzy muzykę, ale z gitarą masz coś, co możesz tysiąc razy łatwiej nosić przy sobie. Chris, spędzając mnóstwo czasu na trasach koncertowych po całym świecie, udawał się na samotność z gitarą, z którą pisał piosenki, które do niego przyszły.

Osobiście staram się trzymać z dala od plotek o celebrytach; jednak w tym przypadku jest coś, co uważam za wystarczająco istotne, aby je uwzględnić. Chris zaczął spotykać się z Susan Silver w 1985 roku. Susan została jego żoną i była menedżerem nie tylko Soundgarden, ale także innego gigantycznego zespołu grunge, Alice In Chains. Chris i Susan pobrali się w 1990 roku, ale rozwiedli się w 2004 roku.

Co to ma wspólnego z czymkolwiek? Susan, z powodów, które mogę tylko uważać za wrogie, zdołała zachować kolekcję piętnastu ulubionych gitar Cornella przez następne cztery lata po rozwodzie. Chris w końcu odzyskał swoje instrumenty w 2008 roku. Muzyk naprawdę przywiązuje się do swoich gitar. Denerwuję się na samą myśl o tym, że ktoś trzyma gitary jako zakładników.

Wracając do bycia świetnym autorem piosenek i jednym z najlepszych wokalistów świata muzyki rock and roll i metalu, jaki kiedykolwiek znał świat muzyki rock and roll i metalu, jeśli łatwiej jest pisać piosenki na gitarze niż na pianinie, to musimy powiedzieć dalej, że jeszcze łatwiej jest nosić ze sobą gitarę akustyczną do pisania, zamiast elektrycznej, gdzie potrzebny jest również wzmacniacz i przewód. Cóż, Chris znalazł świetne rozwiązanie tej zagadki dzięki półpustemu korpusowi Gibson ES-335.

Dwa Chris Cornell Gibson ES-335s

Nie da się ukryć, że w ostatnich latach życia Chris Cornell całkowicie zakochał się w modelu gitary Gibson ES-335. Prawie każde zdjęcie Chrisa z jego ostatnich lat, kiedy trzyma gitarę, przedstawia jego i jeden z jego dwóch Gibson ES-335. Jedyne inne, które widzisz, jak gra, to instrumenty akustyczne.

Chris Cornell wiedział równie dobrze jak wszyscy, że nie był znany z bycia gitarzystą. Z pewnością nie był tym, o którym myślimy jako wirtuoz. Był „jedynie” jednym z największych żyjących i aktywnie działających wokalistów i autorów piosenek. Gibson umówił się z Chrisem, aby zobaczyć, co, jeśli w ogóle, mogą zrobić, aby go zadowolić, a współpraca między nimi zaowocowała dwoma modelami Chrisa Cornella ES-335.

Chris naprawdę zbagatelizował wygląd tych gitar. W ogóle nie mają najmodniejszych kosmetyków Gibsona. Czy to charakterystyczne gitary? Cóż, chyba tak. Chris ma swój podpis w otworze dźwiękowym, a nie na główce. Z pewnością nie próbował zwracać na siebie uwagi.

Satynowe wykończenie gitar Gibson zwykle sugeruje model studyjny. Były one w rzeczywistości tańsze niż standardowe modele Gibson ES-335s. Mówię, że były, ponieważ teraz wszystkie zakłady są całkowicie wyłączone. Wyprodukowano tylko 500 egzemplarzy. To 250 sztuk każdego, a Chris posiadał przynajmniej jedną sztukę każdego; prawdopodobnie posiadał więcej. Możesz znaleźć Chrisa Cornella ES-335 na sprzedaż, ale kolego, lepiej licz na to, że zapłacisz za niego najwyższego dolara.

Cechy gitary elektrycznej Gibson Memphis Chris Cornell ES-335 Semi-hollowbody

Najbardziej wyróżniające cechy

Każdy z modeli Chrisa Cornella ES-335 ma jedną szczególną cechę. Mówimy oczywiście o przetwornikach. Jason Lollar zbudował zasłużoną wysoką reputację dzięki swoim niestandardowym przetwornikom i właśnie jego używa się. Przetworniki są wzorowane na tym, co jest często używane w gitarach Gretsch z półpustym korpusem.

Jason Lollar Lollartrony są wykonane w stylu oryginalnych humbuckerów FilterTron z późnych lat 50. i wczesnych 60., aby uzyskać charakterystycznie brzydki dźwięk, ale są dopasowane do montażu humbuckera w stylu Gibsona PAF. Rezultatem jest duża głębia tonalna i ciepło z pół-pustej konstrukcji, ale z nową klarownością i wyrazistością z przetworników Lollartron, z doskonałym tłumieniem przydźwięków. Przetworniki są poprowadzone przez tradycyjny przełącznik trójdrożny i indywidualne regulatory głośności i tonu oraz zwieńczone wyraźnymi pokrętłami, aby uzyskać charakterystyczny wygląd.

Oliwkowy 335 ma oczywiście końcówkę Bigsby Vibrato. Jeśli kopniesz trochę vibrato z chrupnięciem i brzękiem, to wielki i długi w zębie Bigsby ma wiele do pokochania. Ponownie, użycie Bigsby wymaga większego zaangażowania w jego użycie niż z czymś takim jak Floyd Rose, czy nawet zsynchronizowany mostek tremolo Stratocaster. Bigsby oferuje dużą stabilność, można go łatwo usunąć i ponownie zainstalować, i naprawdę świeci, gdy ktoś chce zginać nie tylko pojedyncze nuty, ale całe akordy.

Często czułem, że jedynym sposobem, aby być bardziej retro-cool ze sprzętem, jest sparowanie Bigsby z P-90, ale nie ma błędu, Lollartrony są wspaniałe. Jason Lollar to prawdziwy rzemieślnik w branży customowych pickupów. Jeśli kiedykolwiek kupisz produkty Lollar lub Bigsby, możesz być niezadowolony tylko wtedy, gdy nie wiesz, co kupujesz na początku. Osoby z wcześniejszym doświadczeniem z tymi elementami sprzętu zawsze dostają to, czego chcą od zakupu.

Przyjaciele, Chrisa już dawno nie ma, ale świetna muzyka i świetne gitary to dzieła sztuki, które mogą trwać dłużej niż ludzkie życie. Cieszmy się z tego jak najwięcej, zanim słońce czarnej dziury wciągnie nas wszystkich w supernieznane. Dziękuje za przeczytanie.

Chris Cornell i Gibson ES-335