Znani muzycy Fender Stratocaster i ich gitary

Spisu treści:

Anonim

Autor jest gitarzystą i basistą z ponad 35-letnim doświadczeniem muzycznym.

Kolego Holly

Buddy Holly nie był wirtuozem gitary, a w porównaniu z innymi muzykami z tej listy może się wydawać, że do niego nie pasuje. Jednak bez niego Stratocaster może nie być tam, gdzie jest dzisiaj.

Holly była pierwszym artystą o jakiejkolwiek sławie, który miał okazję zobaczyć Strata, który w tamtym czasie był całkiem nowym projektem. Jego pojawienie się w programach telewizyjnych, takich jak The Ed Sullivan Show, oraz na koncercie z tą dziką nową gitarą Fendera bez wątpienia przyczyniły się do popularności tego instrumentu.

Chociaż Holly mógł nie mieć tych, na których miał wpływ, jego pisanie piosenek i styl rytmiczny odegrały ogromną rolę w kształtowaniu brzmienia wczesnej muzyki rockowej i wszystkiego, co nastąpiło później. Holly grała na kilku różnych Strategach, ale najbardziej szanowanym jest model '58, który obecnie znajduje się w Buddy Holly Center w Lubbock w Teksasie.

Ritchie Blackmore

Jest ojcem neoklasycznego shredu i ma wpływ na każdego heavy metalowego gitarzystę, który chwycił ten instrument w ciągu ostatnich 30 lat, niezależnie od tego, czy o tym wie, czy nie.

Najpierw z legendami proto-metalu Deep Purple, a potem z Rainbow, gra na gitarze Ritchiego Blackmore'a była kolejnym wielkim krokiem dla świata hard rocka, wciąż szczęśliwie oszołomionego wkładem Hendrixa i Claptona. Oczywiście od 1970 roku robi to z Fender Stratocaster, inaczej nie rozmawialibyśmy o nim tutaj!

Eksperymenty Blackmore'a z muzyką klasyczną wpłynęły na takich muzyków jak Yngwie Malmsteen i Randy Rhoads, dwóch gitarzystów, którzy dalej umacniali związek między metalem a gatunkiem klasycznym. Rzeczywiście, bez niego trudno dziś wyobrazić sobie nowoczesny metal.

Na zawsze jako innowator, Blackmore założył Blackmore's Night, który rozwija jego eksplorację muzyki klasycznej i średniowiecznej.

Strata Blackmore'a

David Gilmour

Pink Floyd był najbardziej trippiesowym zespołem, jaki kiedykolwiek istniał. Ale za psychodelicznymi dźwiękami i drapiącymi się w głowę tekstami kryje się gładka gra gitary prowadzącej Davida Gilmoura. Głównymi gitarami Gilmoura przez lata były Fender Straty, mocno dostosowane do przetworników z rynku wtórnego i innych zamienionych części.

Ci, którzy nie są tak zafascynowani „klimatem Floydów”, być może będą musieli trochę pogrzebać, aby dostać się do najlepszej pracy Gilmoura, ale podróż jest tego warta. Jest innowatorem, typem gitarzysty, który odcisnął swoje piętno nie tylko umiejętnościami muzycznymi, ale także pomysłową inżynierią brzmienia i dźwięku.

Najbardziej legendarny instrument Gilmoura znajduje się w jego arsenale od 1969 roku i jest znany po prostu jako The Black Strat. Gitara przeszła liczne modyfikacje na przestrzeni lat i jest tematem książki z 2008 roku autorstwa technika gitarowego Gilmoura, Phila Taylora.

Stevie Ray Vaughan

Dla osób nie będących gitarzystami muzyka Stevie Ray Vaughana jest najbardziej znana z chwytliwych fragmentów refrenów i tasujących rytmów. Rzeczywiście, piosenki Vaughana były często puszczane w radiu w latach 80. i wczesnych 90. i nadal są popularne do dziś.

Ale jeśli jesteś gitarzystą, rozpoznajesz również SRV z dwóch dodatkowych rzeczy: szalonych bluesowych kotletów i oszałamiającego brzmienia. Odkąd Vaughan pojawił się na scenie, gracze próbowali znaleźć sposób, aby ich Stratocastery brzmiały bardziej jak jego. Wkrótce wszyscy się dowiadujemy: Tonowanie to coś więcej niż gitara.

Vaughan grał na kilku różnych Stratach, ale Numer Jeden jest zdecydowanie jego najbardziej znanym. Jest to korpus z 1962 roku z szyjką z 1963 roku i podstrunnicą z palisandru. Tremolo jest odwrócone, najwyraźniej dla ułatwienia użytkowania, a maskownica ma inicjały SRV.

Mówiono, że Stevie jest bardzo szorstki ze swoimi gitarami, a dziś Numer Jeden pokazuje blizny po maltretowaniu i niezliczonych naprawach. Grał na gitarze na żywo i na każdym albumie studyjnym od 1973 do swojej niefortunnej śmierci w 1990 roku.

Eddie Van Halen

Jeśli nie mieszkałeś pod szafką Marshall 4x12 przez ostatnie trzydzieści lat, wiesz, że Eddie Van Halen jest wysoko na liście najbardziej wpływowych gitarzystów w historii wszechświata. Podobnie jak Hendrix przed nim, jego gra przyniosła nową porcję niesamowitych dźwięków.

Nie trzeba dodawać, że Van Halen był innowatorem, którego gitarzyści próbowali skopiować od debiutanckiego albumu Van Halena w latach 70. XX wieku. Ale jego ekwipunek był prawie tak przełomowy jak jego umiejętności.

Czy Eddie Van Halen grał Stratocaster? Cóż, tak jakby. Eddie uwielbiał czuć i grywalność Strata, ale chciał grubszego tonu, więc zaczął pracować nad budowaniem tego, czego potrzebował. Rezultatem jego majsterkowania przez szalonego naukowca był Frankenstein Strat, gitara wykonana z nieoryginalnych części Stratocaster, pickup Gibson PAF i osprzęt Fendera.

Wielu gitarzystów w latach 70. już szukało sposobów na przyklejenie humbuckera do Stratocastera, ale sukces Eddiego prawdopodobnie utorował drogę superstratom z lat 80. Eddie tworzył gitary na zamówienie z Ernie Ballem, Peaveyem, a później pod własną marką, ale wiele cech charakterystycznych klasycznego Strata wciąż można dostrzec w jego instrumentach.

Yngwie Malmsteen

Yngwie Malmsteen to jeden z najbardziej niesamowitych gitarzystów klasycznych/metalowych, jaki kiedykolwiek chodził po ziemi, znany ze swojej niesamowitej techniki i błyskawicznej gry. Karierę rozpoczął w zespołach takich jak Steeler i Alcatraz, ale jego solowy album Rising Force wprowadził go w stratosferę jako legendę neoklasycznego shredu.

Nawet dzisiaj, ponad 30 lat po wydaniu, Rising Force jest uważany za jeden z najlepszych czysto gitarowych albumów, jakie kiedykolwiek powstały, zwłaszcza w gatunku metalowym.

Duck Stratocaster Malmsteena był od dawna jego ulubionym instrumentem. Kaczka to biały Strat z 1971 roku z zapiekaną podstrunnicą klonową, niestandardowymi przetwornikami i innymi modyfikacjami. Yngwie sam wykonał przegrzebki jako nastolatek, po nauczeniu się techniki od lutnika.

Kaczka wzięła swoją nazwę od naklejki z Kaczorem Donaldem na główce, a przez dziesięciolecia była bita, przetrwała wiele napraw i wyblakła do pożółkłego wykończenia. Dziś wygląda, jak powinien kochany Strat!

Żelazna Dziewica

Co najbardziej legendarny zespół heavy metalowy na świecie wie o Stratocasterach? W dawnych czasach Maiden prawie zawsze miał na scenie Strata w rękach przynajmniej jednego ze swoich gitarzystów.

Kiedy spojrzysz na ich muzykę, ma to sens. „Brzmienie Maiden jest mocno napędzane przez bas potwornego muzyka Steve'a Harrisa. Harris jest jednym z najlepszych basistów w historii metalu, a średni zakres dźwięków gitary Iron Maiden doskonale uzupełnia jego niski zakres. Fender Stratocaster to odpowiednie narzędzie do tego zadania.

Dziś trio gitarowe Iron Maiden, w skład którego wchodzą Dave Murray, Adrian Smith i Janick Gers, nadal grają na Stratach w jakiejś formie lub formie. Gitary Murraya są wyposażone w parę humbuckerów lub przetworniki Hot Rails, klonową podstrunnicę i Floyd Rose. Główny Strat Janick Ger zawiera przetworniki Seymour Duncan. Adrian Smith w przeszłości grał na Stratocasterze, ale nawet teraz jego wykonany przez Jacksona Custom Signature Model z pewnością bardzo przypomina Strata.

Niestandardowy Jackson Adriana Smitha

Richie Sambora

Dzięki wpływowi Eddiego Van Halena można śmiało powiedzieć, że większość hardrockowych gitarzystów w latach 80. dorastała grając na gorących Stratocasterach. Jednak zanim osiągnęli sukces swoim pierwszym albumem, większość z nich osiągnęła super stratę stworzoną przez kogoś innego niż Fender, często niestandardowy model zbudowany zgodnie z życzeniami muzyka.

W wielu przypadkach łatwo zauważyć wpływ Strata na niestandardowe specyfikacje, o które prosili ci faceci w swoim sprzęcie. Richie Sambora nie był inny. Jednak w przeciwieństwie do większości innych, ostatecznie powrócił do Fender Stratocaster i jest teraz mocno związany z tą kultową gitarą.

Stratocastery Sambory nie są dostępne w magazynie; są wyposażone w mostki Floyd Rose i humbuckery, których można się spodziewać po hard rockowej muzyce. Fender przez lata wypuścił kilka sygnowanych modeli. W dzisiejszych czasach, podczas gdy sam Sambora przeszedł do promowania innej firmy gitarowej, nadal trudno go sobie wyobrazić z czymkolwiek innym niż Fender Stratocaster.

Ja i może ty

Oto jeszcze jeden muzyk, który kocha Fender Stratocaster i zależy mu na jego brzmieniu: Z poważaniem! Ok, więc może nie nadaję się do noszenia wzmacniaczy treningowych tych facetów, ale Strat jest dla każdego, kto szuka świetnego brzmienia, nawet ty i ja.

Grałem na wielu różnych gitarach podczas moich trzech dekad jako muzyk, głównie na Les Paulach i superstratach. Pewnego dnia uderzyło mnie: prawie każdy gitarzysta, którego podziwiam, gra na Stratocasterze. Większość z nich znajduje się na powyższej liście. Więc ponownie przyjrzałem się moim Stratom i temu, co mogą zrobić dla mojego brzmienia i ostatecznie stały się moimi głównymi gitarami.

Więc co z Tobą? Czy jesteś osobą Strata? Chcesz być osobą Strata? Jeśli muzycy w tym artykule Cię nie przekonają, to chyba nic nie przemówi! Obecnie Fender tworzy Strata dla każdego poziomu gracza, od niedrogich Squierów po modele na zamówienie. Jeśli chcesz Strata, co Cię powstrzymuje?

Hej, nie martw się. Jeśli utknąłeś w świecie Les Paul, rozumiem. Są dni, kiedy Gibson oddzwania do mnie, to na pewno! Myślę, że najlepszą rzeczą w byciu gitarzystą jest to, że jest wiele różnych gitar, jedna na każdy nastrój i styl. Nie ma sensu angażować się tylko w jeden. Ale jeśli masz zamiar się w to zaangażować, Fender Stratocaster nie jest złym wyborem!

Uwagi

Jim Quinn 21 listopada 2019:

Gdyby nie Hendrix, błotnik by zepsuł się, sprawdźcie fakty chłopaki

Mike Lopiccolo 14 lipca 2019:

Cieszę się, że Buddy Holly znalazł się na liście, ponieważ rzeczywiście to on umieścił Strata na mapie. Grał na gitarze prowadzącej w stylu rytmicznym. Bez dużego wpływu Buddy'ego na tych chłopców zza Atlantyku, poważnie wątpię, czy widzimy jak którykolwiek z innych wielkich gitarzystów wspomnianych tutaj.

Dymy André w dniu 04.12.2018 r.:

Stratocaster błotnikowy Johna Frusciante z 1962 roku, ikona…

Liam 21 lutego 2018:

Zapomniałeś Marka Knopflera

keith riches 06.10.2017:

Byłem fanem Becka, ponieważ przed jego karierą w Yardbirds widziałem większość słynnego gitarzysty, w tym Jima H, ale żadnego nie można porównać do boga gitary Jeffa, chociaż nie zgodziłby się ze mną jako naprawdę skromny człowiek o ogromnym talencie. bardziej rozpoznawalny przez brytyjską publiczność, ale podejrzewam, że zaproponowano mu tytuł, który prawdopodobnie powiedział im, gdzie go wbić. Mam nadzieję, że nigdy nie przejdzie na emeryturę lub co innego mógłbym słuchać z taką pasją, wielkie dzięki Jeff za 6 dekad prawdziwa rozrywka.

Jan 1 lipca 2017 r.:

Mam statocaster z 1964 roku i jest to zdecydowanie najlepsza gitara, na jakiej kiedykolwiek grałem!

Gopher gitarowy (autor) 5 października 2015 r.:

Brzmi świetnie, Kev! I to jest jedna ze wspaniałych rzeczy w Fender Stratocaster - mieszaj i dopasowuj części!

Kev 3 października 2015 r.:

Byłem facetem ze Stratu od mojego nastoletniego życia. Zacząłem od świetnych japońskich Stratów po gitary MIA. Teraz weź części, które najbardziej mi się podobają i po prostu je poskładaj.

Gopher gitarowy (autor) w dniu 04.03.2015 r.:

Nie ma za co Jan. Nie martw się tak bardzo i ciesz się swoją nową gitarą. Pamiętaj: świetni gracze sprawiają, że dobre gitary brzmią świetnie! Powodzenia!

Jan 3 marca 2015 r.:

Jeszcze raz dziękuję Gitarowy Gopher! Niewiele wiedziałem o gitarach, kiedy miesiąc temu kupowałem mojego MIM-a Strata. Bardzo mi się podoba, ale teraz zastanawiam się, czy powinienem był wytrzymać i czekać, aby pozwolić sobie na amerykańskiego Strata. Po prostu chcę się uczyć na świetnej gitarze i myślę, że American Strat jest po prostu wart więcej… Cóż, w każdym razie pobawę się przez chwilę z moim MIM-em i zobaczę, czy jestem z niego zadowolony… Naprawdę. Wiedziałem, że była jakaś różnica w 2 gitarach, kiedy po raz pierwszy zacząłem szukać… taki byłem naiwny! Dzięki za twój wkład Guitar Gopher.

Gopher gitarowy (autor) 2 marca 2015 r.:

Nie ma za co Jan! Wygląda na to, że szukasz powodów, aby dobrze się czuć wybierając MIM Strat. Oto moje 2 centy: Uważam, że MIM Strat to świetna gitara i sam mam taką. Bardzo go lubię i nie zawahałbym się użyć go do nagrań lub koncertów. Czy jest to wystarczająco dobra gitara do wszystkiego, co chcesz z nią zrobić, w tym do zostania odnoszącym sukcesy muzykiem? Pewnie.

Jednak „porównywalny” nie jest właściwym słowem, jeśli chodzi o MIA Strat. Amerykańskie Straty to lepsze komponenty, lepsze drewno, lepsze rzemiosło itp. Generalnie to lepsze gitary. Ale kosztują też więcej.

Tak więc pytanie, które należy sobie zadać, brzmi: „Czy naprawdę muszę wydawać pieniądze na lepszy amerykański Fender, skoro Fender MIM to cholernie dobra gitara?” Dla niektórych odpowiedź brzmi tak, dla innych nie. Ani nie jest źle.

Jan 2 marca 2015 r.:

Dziękuję Guitar Gopher… czy uważasz, że dzisiejszy MIM Strat jest porównywalny do tych produkowanych w Ameryce?

Gopher gitarowy (autor) 28 lutego 2015 r.:

Cześć Jan. Ci faceci zrobili swoje ślady, zanim MIM Strat w ogóle istniał, więc nie. Jednak dzisiaj Fender ma kilka charakterystycznych modeli, które są MIM, a nawet w ofercie Squier.

Jan 27 lutego 2015 r.:

Czy (czy) któryś z wielkich grał na meksykańskim Fender Strat? Po prostu ciekawy!

Eduardo 1957 23 grudnia 2014:

Wspaniały artykuł, zabrał mnie z powrotem przez lata

Gopher gitarowy (autor) 11 grudnia 2013:

Dzięki chasmac! Muszę się zastanowić nad artykułem Les Paula. Myślę, że mógłbym znaleźć kilku gitarzystów, którzy by pasowali.

chasmac z Wielkiej Brytanii w dniu 11 grudnia 2013 r.:

To świetne centrum o świetnej gitarze. Bardzo pouczające i czytelne. Większość moich (elektrycznych) gitarowych bohaterów używa strategii i jest gdzieś na twojej liście. Nie przypominam sobie jednak, żeby wielu kojarzyło mi się z Gibsonem Les Paulsem, poza Jimmym Page'em. Może powinieneś zrobić centrum kontynuacji Les Paul.

Znani muzycy Fender Stratocaster i ich gitary