Fender Highway One Recenzja Stratocaster

Spisu treści:

Anonim

Autor jest gitarzystą i basistą z ponad 35-letnim doświadczeniem muzycznym.

Przetworniki i elektronika

Elektronika jest podstawowym regulatorem głośności/tonu/tonu Strata z 5-pozycyjnym przełącznikiem. To jest przed obwodem Greasebucket, którego Fender zaczął używać w 2005 roku. Myślę, że w tym samym czasie zaczęli używać gorętszych przetworników Alnico 3.

Ta gitara została dostarczona z pojedynczymi cewkami, które, jak sądzę, były Alnico 2. Wymieniłem je na Fender Custom Shop Texas Specials kilka lat po tym, jak dostałem gitarę. Poza zestawem zamków na pasek, jest to jedyna modyfikacja, jaką wprowadziłem do gitary. Co ciekawe, Texas Specials są teraz przetwornikami używanymi w amerykańskich Special Strats.

Jak sobie przypominam, ten Strat grał bardzo dobrze bez ulepszenia przetwornika. Jak wspomniałem wcześniej, naprawdę ma w sobie klasyczny klimat i nie wiem, dlaczego Fender wydawał się chcieć od tego uciec w późniejszych latach. Przetworniki fabryczne były do ​​tego typu dźwięku idealne – niezbyt jasne, z dobrą średnicą i grubością.

Myślałem, że mocno nawinięte Texas Specials zachowają ten klasyczny dźwięk, ale dodadzą trochę więcej odwagi z nieco wyższą mocą, i przez lata byłem z nich całkiem zadowolony. Są trochę chropowate, trochę środkowe i chociaż brakuje im niektórych szklistych cech niektórych przetworników z pojedynczą cewką, są doskonałe do rocka i bluesa. Właśnie do tego dążyłem.

Końcowe przemyślenia

Miałem w życiu tak wiele gitar. Niektórzy byli opiekunami, jak ten, o którym piszę w tym artykule. Niektórych sprzedałem i żałuję, że się pozbyłem, podczas gdy innych porzuciłem i nazwałem je kredą jako nauką. Jeszcze innym wracam myślami i żałuję, że nie wiedziałem wtedy, co wiem teraz.

W tej ostatniej kategorii umieszczam serię Highway One w ogóle. Jasne, żałuję, że nie trzymałem się mojej wersji HSS, ale już wtedy myślałem o wersji sunburst z palisandrową podstrunnicą, której nigdy nie pociągałem za spust. Grałem też w wersję Telecastera i uwielbiałem ją, ale zostawiłem ją na ścianie sklepu z gitarami.

Te gitary były wtedy naprawdę niedrogie i okazały się pomniejszymi klasykami. Gdybym wtedy o tym wiedział, zrobiłbym zaopatrzenie!

W obecnej formie mój Hwy 1 Strat służył mi bardzo dobrze przez lata. Używałem go do wielu jam i zawsze otrzymuję miłe komplementy dotyczące brzmienia i wyglądu gitary. Nie mówię, że już nigdy nie będę właścicielem amerykańskiego Stratocastera i uwielbiam też mojego MIM Strata, ale przez 15 lat nie czułem takiej potrzeby.

Jeśli masz szansę, sprawdź jedną. A jeśli możesz kupić używany Fender Highway One Stratocaster w dobrej cenie, idź na niego. Ale nie sprzedam swojego!

Seria Fender Highway One

Treść ta jest dokładna i prawdziwa zgodnie z najlepszą wiedzą autora i nie ma na celu zastąpienia formalnej i zindywidualizowanej porady wykwalifikowanego specjalisty.

Uwagi

Gopher gitarowy (autor) 10 czerwca 2018 r.:

@Wesman - Lubię też te wrzecienniki w stylu retro, chociaż myślę, że cieszę się, że ta gitara ma zwykłą. Na niektórych gitarach wyglądają po prostu niesamowicie. Ten drugi Hwy 1 wyglądał fajnie z czarnym pickupem, bursztynowym wykończeniem i dużym wrzeciennikiem.

Wesman Todd Shaw z Kaufman w Teksasie w dniu 08 czerwca 2018 r.:

Och, smutek sprzętu, który kiedyś posiadałeś. Mogę tam też opowiadać smutne historie, a potem często smucę się z powodu sprzętu, który kiedyś posiadali członkowie mojej rodziny.

W nocy śnię mi się o samochodach i ciężarówkach, które kiedyś posiadałem, io posiadanych gitarach.

Nie sądzę, żeby to kiedykolwiek podjęło lub złamało decyzję kupna dla mnie, ale po prostu cholernie kocham tę wielką, grubą główkę w Stratach, które ją mają.

Te Texas Specials to naprawdę dobre przetworniki.

Fender Highway One Recenzja Stratocaster