Recenzja wzmacniaczy gitarowych serii Marshall MG

Spisu treści:

Anonim

Autor jest gitarzystą i basistą z ponad 35-letnim doświadczeniem muzycznym.

Wzmacniacze gitarowe Marshall MG Gold

Wzmacniacze gitarowe serii Marshall MG istnieją od dawna, od oryginałów po serię Carbon Fibre, a teraz serię Gold. Modele takie jak MG15, MG30 i MG100 spełniają potrzeby szerokiej gamy gitarzystów. To niezawodne, świetnie brzmiące wzmacniacze półprzewodnikowe, które rejestrują ten legendarny dźwięk Marshalla.

Marshall jest liderem w branży wzmacniaczy i znanym z oszałamiających wzmacniaczy lampowych z ich klasycznym brytyjskim brzmieniem. Dzięki serii MG pozwalają przenieść to legendarne podejście Marshalla do ćwiczeń, na scenę lub do studia nagraniowego za uczciwą cenę. Nie ma lepszego wzmacniacza lampowego Marshalla, ale seria MG może być kolejną najlepszą rzeczą.

Jeśli myślisz, że znasz serię MG, możesz chcieć spojrzeć jeszcze raz. Kilka lat temu pewnie bym ci powiedział, z wyjątkiem MG15 i może MG30 do ćwiczeń, lepiej byłoby szukać gdzie indziej, jeśli chodzi o wzmacniacze półprzewodnikowe.

Teraz wydaje się, że Marshall ulepszył serię MG do punktu, w którym większe modele są realnymi opcjami dla koncertujących muzyków. Dzisiejsze wzmacniacze Marshall MG brzmią teraz jeszcze lepiej niż w poprzednich generacjach.

Istnieje kilka różnych wersji tych wzmacniaczy, od podstawowych bez efektów do modeli „R”, które posiadają tylko pogłos. W tym artykule przyjrzymy się wersjom Gold Series FX z wbudowanymi efektami, które brzmią niesamowicie i są bardzo łatwe w użyciu.

Istnieje wiele możliwości wyboru, ale wiesz, że Marshall jest jedną z najlepszych marek wzmacniaczy gitarowych na świecie. Oto spojrzenie na serię Marshall MG wraz z moimi przemyśleniami i radami na temat każdego modelu.

MG15FX

Moim zdaniem Marshall MG15GFX jest jednym z najlepszych małych wzmacniaczy gitarowych, jakie można znaleźć. Używałem jednego jako wzmacniacza do ćwiczeń przez długi czas i zawsze byłem pod wrażeniem tonów, które wydobywały się z małego potwora.

To małe dynamo przepuszcza 15 watów przez 8-calowy głośnik i ma cztery kanały (Clean, Crunch, OD1 i OD2) oraz pięć bardzo dobrych efektów: Reverb, Chorus, Phaser, Flanger i Delay. Pogłos można stosować niezależnie od innych efektów, a ustawienia można programować.

To wybitny mały wzmacniacz, który zawiera więcej funkcji, niż można by się spodziewać. Jest nawet kompatybilny z przełącznikiem nożnym.

Jeśli chcesz wzmacniacz z mnóstwem dzwoneczków i gwizdków, może być lepiej z czymś takim jak seria Fender Mustang. Ale jeśli szukasz prostego wzmacniacza rockowego, wzmacniacza dla początkujących, wzmacniacza do ćwiczeń lub przenośnego wzmacniacza do jammowania z przyjaciółmi, jest to świetny wybór.

Daję MG15 wysokie noty za dźwięk i wartość. Polecam MH15 jako wzmacniacz startowy dla początkujących lub jako wzmacniacz do ćwiczeń dla doświadczonych gitarzystów.

Sprawdź Marshall MG Gold Series

MG30FX

Marshall MG30GFX jest tym, co uważam za wzmacniacz „pomiędzy”. Oznacza to, że tak naprawdę nie ma mocy koncertowania ani prób z zespołem, ale jest większy niż większość wzmacniaczy do ćwiczeń.

Mimo to nazwałbym to wzmacniaczem do ćwiczeń, a jeśli chcesz coś z większym głośnikiem i nieco większą mocą niż MG15, sugeruję, aby to sprawdzić.

Poza tym te dwa wzmacniacze są dość podobne. Większy 10-calowy głośnik to trochę lepsza projekcja i lepszy dół. Większa moc (30 watów vs 15) oznacza nieco większy zapas mocy. Innymi słowy, możesz zwiększyć głośność wzmacniacza, zanim zacznie się psuć.

Wspomniałem o MG30 w moim poście o topowych wzmacniaczach gitarowych poniżej 200 dolarów, ale nie był to najlepszy z nich. Jeśli zamierzasz grać na niższych poziomach głośności, uaktualnienie z MG15 do MG30 będzie oznaczać lepszy dźwięk.

Jeśli zamierzasz grać głośno, wydobędziesz więcej z MG30. Ale pamiętaj, że wciąż nie będzie wystarczająco głośno, by grać z żywym perkusistą. W tym celu trzeba by go omikrofonować lub wybrać mocniejszy model z serii MG.

Głowica i stos MG100HFX

Jeśli zawsze chciałeś mieć połowę stosu, głowica MG100HFX to bardzo przystępny sposób na jej zdobycie. Ma wszystkie wspaniałe funkcje i dźwięk MG50FX, MG101FX i MG102FX spakowane w głowę.

Od Spinditty

Polecam głowicę MG100HFX gitarzystom, którzy chcą niedrogiej połowy stosu, która nadal brzmi świetnie.

W połączeniu z obudową Marshall MG412A 4x12, jest kilka lepszych sposobów dla początkujących gitarzystów i hobbystów, aby stworzyć budżetową połowę stosu, która brzmi niesamowicie. Lub wrzuć dolną szafkę MG412BCF, aby uzyskać pełny stos.

Od Ciebie zależy, czy potrzebujesz połowy stosu. Jeśli zdecydujesz, że kombinacja jest mądrzejszą opcją, istnieje kilka modeli z serii MG, które mają wystarczającą siłę ognia do sytuacji w zespole.

MG50FX

Kolejne trzy wzmacniacze z linii Marshall MG mają bardzo podobne sekcje przedwzmacniacza, ale różnią się mocą wyjściową i komplementarnością głośników.

MG50 jest najmniejszym z trzech, z mocą znamionową 50 watów i pojedynczym 12-calowym głośnikiem.

Czy ten wzmacniacz jest wystarczająco mocny w sytuacji zespołu? Osobiście nigdy nie pomyślałbym o graniu z żywym perkusistą ze wzmacniaczem półprzewodnikowym o mocy poniżej 100 watów. Jednak zawsze byłem w ciężkich zespołach rockowych i jeśli grasz w lżejszym gatunku z bardziej powściągliwym perkusistą, możesz sobie poradzić z MG50.

MG50, MG101 i MG102 posiadają cztery kanały, takie jak mniejsze modele MG, ale bardziej zaawansowaną paletę efektów do wyboru. Jest też gniazdo głośnika zewnętrznego i pętla efektów.

Marshall MG101

MG101 znalazł się na liście moich najlepszych wzmacniaczy gitarowych poniżej 500 USD. Większość pozostałych wzmacniaczy to cyfrowe wzmacniacze modelujące, a wbudowane efekty były częścią kryteriów.

Jednak to, co podoba mi się w Marshallu, to ograniczona, ale bardzo funkcjonalna sekcja efektów wraz z bardziej klasycznym interfejsem do wybierania brzmień przesterowanych półprzewodnikowo.

Możesz koncertować z tym wzmacniaczem i używać go w swoim zespole. Dzięki przełącznikowi nożnemu i dostępnym efektom nie będziesz potrzebować żadnego zewnętrznego pedału, co znacznie ułatwi ustawienie zestawu.

Jednak może być lepszym wyborem, jeśli chcesz potężny wzmacniacz półprzewodnikowy Marshalla na koncerty i próby zespołu:

MG102FX

Jest to kolejny krok w stosunku do MG101FX i zawiera parę 12-calowych głośników zamiast jednego. Pozwala to na lepszą projekcję i chociaż nie zwiększy mocy wzmacniacza, może sprawić, że będzie brzmiał pełniej.

Ze względu na ten dodatkowy ruch powietrza dzięki dodatkowemu głośnikowi, MG102FX jest dobrym wyborem dla gitarzystów, którzy nie mają ochoty nosić ze sobą połowy stosu. Jest to fajna opcja na środku drogi i nadal pozwala na dobrą głośność, ton i oczywiście wszystkie funkcje już opisane w serii Marshall MG.

Który Marshall MG jest odpowiedni dla Ciebie?

Jak więc wybrać swojego Marshalla? Jedyne, co mogę zrobić, to wyrazić swoją opinię. Proponuję również zajrzeć na stronę Marshalla, aby uzyskać najnowsze informacje o ich sprzęcie.

Oto moje przemyślenia:

A więc masz to: moje przemyślenia na temat Marshall MG Gold Series. Decyzja należy do Ciebie, więc wykorzystaj ją jak najlepiej!

Twoja opinia na temat wzmacniaczy gitarowych Marshall MG Series

Uwagi

Jan 12 lutego 2019:

MG? Cóż, oczywiście Morris Garages, haha! Wzmacniacz Marshal i MGB… pojadą!

Gopher gitarowy (autor) 13 marca 2018 r.:

@Angleo - To naprawdę interesujące. Uważam MG dosyć wysoko, ale nigdy nie widziałem ich jako porównywalnych z DSL. Dobra wiadomość dla gitarzystów, którzy chcą Marshalla, ale nie chcą dużo wydawać!

Angelo J. Richetti 13 marca 2018 r.:

Posiadam model Marshall MG 100 FX 2X12 z 2009 roku..Posiadam również JCM900..Marshall MG 100 FX wysadza wszystkie DSL Marshall..i Uruchom kopalnię razem z moim JCM900 Marshall i brzmi świetnie..Marshall MG 100 FX jest po prostu genialny wzmacniacz i bardzo dobrze komponuje się z lampowym Marshallem.. Mogę mówić tylko za MG 100 FX.. jeśli natkniesz się na combo Marshall MG 100 FX 2X12 lub na głowę.. chwyć i szybko.. jest niesamowity ..czysty ton Marshalla i moc, a także trochę … po prostu fantastycznie…

Jimmy Mincin w dniu 08.12.2017:

Co na Boga oznacza MG??? Nikt… to znaczy absolutnie NIKT… wydaje się, że nie zna odpowiedzi na to pytanie!

Gopher gitarowy (autor) 1 października 2017 r.:

Dobre pytanie, Jim. Mam pewne przeczucia, ale nie mogłem znaleźć niczego oficjalnego. Może ktoś się dowie.

Jim 30 września 2017:

Co właściwie oznacza MG?

Gopher gitarowy (autor) 18 marca 2017 r.:

Cześć Pedro! Cieszę się, że kochasz MG30CFX. Zgadzam się, że jest to świetny wzmacniacz za te pieniądze i trudno jest pokonać serię MG, jeśli szukasz niedrogiego wzmacniacza półprzewodnikowego. Że DSL40C może brzmieć lepiej w pewnych sytuacjach, ale wzmacniacze lampowe też mają swoje własne problemy. Dzięki za wkład!

Pedro Garcia 16 marca 2017 r.:

Hej! Cześć! Posiadam Marshall MG30CFX od półtora roku… Jest super, świetnie brzmi, dobry czysty kanał, dobre przesterowanie, bardzo lubię kanał OD 1, efekty są OK, pogłos jest słodki, wolę pogłos studyjny , też zwykle gram z przyjaciółmi, perkusistą, basistą i czasami gitarzystą Rhythm, i mogę powiedzieć, że naprawdę pasuje do miksu!, Jest super! Oczywiście, że do grania w zespole wolałbym coś takiego jak MG101CFX, a nawet lepiej całkowicie wentylowy DSL40C, ale za te pieniądze naprawdę nie mogę narzekać! Całkowicie polecam!

Recenzja wzmacniaczy gitarowych serii Marshall MG