Recenzja pedału TC Electronic Dark Matter Distortion

Spisu treści:

Anonim

Autor jest gitarzystą i basistą z ponad 35-letnim doświadczeniem muzycznym.

Dźwięk

To dość wszechstronny pedał. Zamiast próbować opisywać dźwięki ogólnie, przejdę przez kontrolki jeden po drugim i powiem, jak wpływają na brzmienie.

Od Spinditty

Dużo się tu dzieje i szczerze mówiąc, zajęło mi trochę czasu z Ciemną Materią, zanim to wszystko rozgryzłem. Kiedy już to opanujesz, możesz nałożyć na poważnie lampowy overdrive.

Oficjalne demo TC Electronic Dark Matter

Jak używam ciemnej materii

Zwykle, jeśli używam przesteru, to trochę mocniej napędza mój lampowy wzmacniacz Marshalla. Do tego używam mojego Ibanez Tube Screamer i działa dobrze. Ustawiam to jako wzmocnienie lub podkręcam napęd i używam go, aby uzyskać trochę dodatkowego wzmocnienia.

Próbowałem tego z ciemną materią. Działa wystarczająco dobrze, ale czułem, że przegapiłem punkt tego pedału. Nie ma to na celu podkreślenia zniekształconego dźwięku. Ten pedał będzie ci dobrze służył jako główny dźwięk przesterowany.

W połączeniu z czystym wzmacniaczem lampowym ten pedał wydaje się być w domu. Przester brzmi dla mnie dość brytyjsko, z ładnym przybliżeniem brzmienia lamp EL34. Nawet używany przez wzmacniacz półprzewodnikowy, ma ten sam rodzaj odbicia i napędu, chociaż myślę, że brzmiał znacznie lepiej przez wzmacniacz lampowy.

Znowu podobają mi się ustawienia gdzieś pośrodku. Gdy wzmocnienie jest podkręcone zbyt wysoko, na dolnym końcu jest tylko odrobinę rozmyte.

Myślę, że Dark Matter Distortion jest znakomitym wyborem dla muzyków rockowych, zwłaszcza tych, które grają w stylu Marshalla. Przyda się to również graczom bluesowym i country, ale będą musieli trochę się wycofać.

W przypadku metalu, nie wiem. To załatwi sprawę, ale wydaje mi się, że metalowym graczom lepiej byłoby służyć z czymś innym. Ten pedał żyje w strefie przesterowania klasycznego hard-rocka-tube.

Ostateczny werdykt

Szczerze mówiąc, trudno sobie wyobrazić, że 50 dolarów lepiej wydać na pedał gitarowy. Jakość jest znacznie lepsza niż się spodziewałem, podobnie jak dźwięk. Dark Matter nie jest dla mnie codziennym pedałem, ale to tylko dlatego, że jestem hobbystą i najczęściej wolę po prostu podłączyć i grać. Czuję, że robi wszystko, co robi mój Marshall, ale mój Marshall robi to lepiej. Wiesz, bo to Marshall.

Jednak Marshall czy nie, gdybym był w zespole, na pewno znalazłbym miejsce dla tego urządzenia na moim pedalboardzie. Jedną rzeczą, o której muszę jeszcze wspomnieć, jest to, że ten pedał to prawdziwy bypass. Oznacza to, że sygnał błyskawicznie włącza się, gdy pedał jest odłączony, bez podbarwiania tonu. To może brzmieć jak prosta sprawa, ale zbyt wiele pedałów, szczególnie w tym przedziale cenowym, miesza z twoim sygnałem, nawet gdy są wyłączone.

Tak więc naprawdę nie masz nic do stracenia, włączając zniekształcenie ciemnej materii do swojego łańcucha sygnałowego. Z wyjątkiem 50 dolarów, które mam przeczucie, że będziesz zadowolony, że je wydałeś.

Na koniec muszę powiedzieć, że za każdym razem, gdy publikuję recenzję, wydaje mi się, że moje zdanie może w przyszłości ulec zmianie. Jako gitarzysta zawsze czułem, że małżeństwo z moimi opiniami i teoriami ograniczy mój rozwój. Myślę, że dotyczy to wszystkiego w życiu.

Mam szczególnie silne przeczucie, że moje opinie na temat tego pedału zmienią się w nadchodzących miesiącach. Za każdym razem, gdy go podłączam, zauważam coś nieco innego w tym, jak wpływa na mój dźwięk. Więc zaktualizuję to, gdy będzie to konieczne.

Do tego czasu sprawdźcie sobie Zniekształcenie Ciemnej Materii.

Recenzja pedału TC Electronic Dark Matter Distortion