Recenzja Squier Vintage Modified Jazz Bass z lat 70.

Spisu treści:

Anonim

Autor jest gitarzystą i basistą z ponad 35-letnim doświadczeniem muzycznym.

Squier VM Jazz Construction

Pamiętaj, że to bas za 350 dolarów. Nie będzie konkurować z Warwickiem czy Laklandem, ani nawet z amerykańskim Fenderem, ale to świetny dźwięk za te pieniądze. Jeśli pomyślisz, że instrumenty Squiera to niskopoziomowe basy dla początkujących, będziesz bardzo zaskoczony.

Poza drobnym problemem, który okazał się związany z wilgocią, byłem bardzo zadowolony z konstrukcji. To o głowę i ramiona przewyższające standardowe basy Squier Affinity Jazz i Precision.

Jednoczęściowa, klonowa szyja w kształcie litery C jest gładka i łatwa w manewrowaniu. Mam ustawioną nieco wysoko akcję, ale nadal nie mam problemów z nutami w wyższych rejestrach. Wszystkie nuty brzmią wyraźnie, bez brzęczenia lub dziwnego odczucia w dowolnej pozycji.

Chociaż słyszałem historie grozy o basach Squier, nie miałem żadnych problemów z elektroniką czy sprzętem. Mój bas podobno został wyprodukowany w Indonezji. Basy wyprodukowane za granicą często mają problemy z kontrolą jakości, ale z drugiej strony, podobnie jak basy wyprodukowane w Ameryce (choć w mniejszym stopniu). Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że jakość będzie się różnić w zależności od konkretnego modelu, więc upewnij się, że kupujesz gdzieś z dobrą polityką zwrotów.

Od Spinditty

Squier Vintage Modified Jazz Bass Sound

Chociaż wypróbowałem je wszystkie z wyjątkiem 5-strunowego i bezprogowego, VM Jazz, do którego skłaniałem się, był modelem Natural z lat 70-tych. Porównałbym je wszystkie do dobrego Fender MIM Jazz Bass pod względem budowy i odczucia. Jeśli chodzi o dźwięk, może nawet trochę lepiej.

Podoba mi się, że moje przetworniki są ustawione w pozycji mostka na 10, a pozycja szyi do tyłu jest tylko dotknięciem. Mogę podejść trochę bardziej Jaco-y i cofnąć pozycję gryfu lub stać się growly dla bardziej agresywnej muzyki z obydwoma przetwornikami na 10, i mogę wyłączyć przystawkę mostkową i podkręcić szyję, aby uzyskać zadowalający P-bas. personifikacja (nie jest to mocna strona żadnego basu jazzowego).

Zwykle uzyskuję dźwięk, którego chcę, z VM Jazz Bass. Ponownie ma jakość dźwięku znacznie przewyższającą standardowe Squiery, z przetwornikami, które są znacznie mocniejsze i bogatsze.

Więcej basów jazzowych

Seria Squier Vintage Modified oferuje jedne z najlepszych gitar basowych poniżej 300 USD. Linia Squier Vintage Modified obejmuje pięć różnych basów Jazz. Oto spojrzenie na nie jeden po drugim.

Vintage Modified Jazz Bass Fretless

Myślisz, że nie stać Cię na przyzwoity bas bezprogowy? Sprawdź tego faceta! Jest dostępny tylko w 3-kolorowym Sunburst, ale dzięki tej wspaniałej fasadzie bez maskownicy naprawdę nie potrzebuje niczego więcej.

VM Fretless ma korpus Agathis z podstrunnicą Ebonol. Ebonol to syntetyczny materiał stosowany jako zamiennik hebanu. Znowu na basie w tym przedziale cenowym nie ma narzekań.

Jeśli zawsze chciałeś mieć bezprogowy bas, nie ma wielu lepszych możliwości niż ta.

Vintage Modified Jazz Bass 5-Strunowy

Podobnie jak w przypadku modelu bezprogowego, seria Squier by Fender Vintage Modified oferuje świetny sposób na złapanie 5-strunowego basu jazzowego za rozsądną cenę.

Ten bas jest podobny do Vintage Modified '70s Jazz Bass, ale oczywiście z dodatkową struną. Oznacza to miękki klonowy korpus, klonową szyję i klonową podstrunnicę. Oznacza to również wspaniały wygląd lat 70. i znowu te fajne inkrustacje blokowe!

Jeśli potrzebujesz niskiego B, oto twój bas. Jeśli jesteś metalowcem, możesz chcieć poszukać gdzie indziej, ale dla każdego innego gatunku, od rocka przez jazz po country, trudno jest znaleźć lepszą 5-strunową za te pieniądze.

Istnieje również model P/J

Ostatnie słowo na zmodyfikowanym jazzowym basie Squier Vintage

Najważniejsze dla całej linii gitar i basów Squier jest to: Czego chcesz od tego instrumentu?

VM Jazz Bass to niedrogi instrument, który brzmi lepiej niż można by się spodziewać i wygląda lepiej niż powinien. Ale to wciąż Squier. Jego wartość raczej nie wzrośnie, ani nawet nie utrzyma swojej wartości. Nie jestem pewien, jak się utrzyma na dłuższą metę, bo mam go niecały rok.

To nie jest bas, który przekazujesz swojemu wnukowi, ani prawdopodobnie bas, który znajdziesz owinięty wokół twoich ramion, jeśli w końcu sprawisz, że będzie duży. To jest bas, z którym się posmażysz w swojej piwnicy i może zagrasz kilka koncertów. To jest bas, z którym nie czujesz się źle, jeśli chodzi o modowanie.

To jest bas, który sprawia, że ​​Twoi znajomi mówią: „Wow! Czy to naprawdę Squier?”

Kupując bas, szukałem niedrogiego instrumentu, który zapewni mi najlepszy stosunek jakości do ceny. Czuję się całkiem pewny, że znalazłem to w VM Jazz. Byłem z niego bardzo zadowolony i gdybym kiedykolwiek znów znalazł się w zespole, nie zawahałbym się wykorzystać go w tym charakterze.

Jeśli to jest to, czego szukasz, może się okazać, że Squier Vintage Modified Jazz Bass będzie pasował do Ciebie.

Jaki bas jest najlepszy?

Ten artykuł jest dokładny i zgodny z najlepszą wiedzą autora. Treści służą wyłącznie celom informacyjnym lub rozrywkowym i nie zastępują porady osobistej ani profesjonalnej porady w sprawach biznesowych, finansowych, prawnych lub technicznych.

Uwagi

Jeff Moore 5 grudnia 2018 r.:

Kupiłem mój nowy, model VM 5sting z lat 70-tych uwielbiam ten bas wart cholernego grosza.

Gopher gitarowy (autor) 28 listopada 2016 r.:

Cześć Barcode 101. Byłem całkiem zadowolony z mojego VM Jazz z lat 70-tych. Obaj są jednak świetnymi basami! Powodzenia w twojej decyzji. Nie sądzę, że możesz przegrać.

Kod kreskowy101 27 listopada 2016 r.:

Dzięki za świetny post! Od jakiegoś czasu jestem niezdecydowany - absolutnie uwielbiam wygląd białej płyty /w szylkretowej i podstrunnicy RW na zwykłym VM lub Classic Vibe 60s….ale naprawdę chcę dźwięku VM z lat 70.! Pierwsze problemy świata lol! :D

Dnk 21 listopada 2016:

Kupiłem struny Squier VM 5 i zamierzam zastąpić mój Ibanez BTB 555 MP do nagrywania… świetny dźwięk do zniekształceń i dobrze zdefiniowany.

Jestem pod wrażeniem i żal mi mojego BTB (który kosztował podwójnie).

Pozdrowienia !

Rex 23 października 2016:

Właśnie kupiłem vintage zmodyfikowany jazz, jest tak niesamowity, że rozważam sprzedanie moich droższych basów, ponieważ grywalność i dźwięk tego basu brzmi lepiej niż kiedykolwiek sobie wyobrażałem i za znacznie mniej pieniędzy! Ten bas wisiał na ścianie i był idealnie ustawiony, bez brzęczenia, bez ostrych krawędzi progowych, które mogłyby przeciąć rękę, a drewno było jednoczęściowym korpusem, nie sklejonym! Jestem taka szczęśliwa, że ​​to kupiłam!

Swedgatch 06.08.2016:

Kupiłem naturalne VM 70's rok temu.

Moje pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Giermek jest bardzo dobrze wykonany z dużą dbałością o dopasowanie i wykończenie. Ziarno klonu oglądane przez przezroczyste wykończenie korpusu dopasowuje się do konturów korpusu, zapewniając naprawdę piękne wrażenia wizualne. Wstępne ustawienie basu z fabrycznie zainstalowanymi rundami było dobre. Szyja była dobrze dopasowana, a progi dobrze wykończone.

Jestem fanem płaskich strun i uwielbiam modyfikować moje gitary basowe, więc po kilku miesiącach posiadania wymieniłem mostek na model o dużej masie Fender. Wymieniam oryginalne przetworniki z pojedynczą cewką na zestaw przetworników DiMarzio Ulta Jazz. VM nosi teraz płaskie rany D'Addario XL 45/100.

VM jest teraz zdolny do odtwarzania wielu różnych dźwięków, od klasycznego jazzu po nowoczesny P-Bass. Bas spędza większość czasu podłączony do Hartke HD50, świetne połączenie do ćwiczeń w mieszkaniu.

Próbowałem więcej niż kilka basów MIM Jazz i Squier VM, moim zdaniem, lepiej się czuje i gra.

Nie pomylisz się, wybierając zakup Squire Vintage Modified.

Alex Bass 9 września 2015 r.:

Mam bas MU Stingray 1991 - a także Squier Vintage m. in. palisander jazzowy. Dobrze…. nie tak wiele różnic :) Pozdrawiam, Alex

Gopher gitarowy (autor) 30 stycznia 2015 r.:

Dziękuję za dodanie swoich przemyśleń, Częściowo Dave, i cieszę się, że znalazłeś jakiś ukryty klejnot, tak jak ja.

Częściowo Dave 30 stycznia 2015 r.:

Mam 77 VM Squier w sunburst. Twoja opinia jest dokładna - to świetna cena.

Mam też nowoczesny odtwarzacz Jazz (teraz to JEST prawdziwy stosunek jakości do ceny - piękny bas), ale jest ciężki i uważam, że w domu używam Squiera do ćwiczeń. A potem, kiedy ładuję się na koncert, myślę, że wezmę to jako kopię zapasową. I dość często kończy się to graniem przez całą noc.

Zgadzam się z wytrzymałością - ma dopiero 5 miesięcy i koncertuję tylko co kilka tygodni, więc ciekawi mnie, jak się trzyma. Gniazdo Jacka poluzowało się, więc zdjąłem płytkę i dokręciłem ją z powrotem. Uważam, że most jest najsłabszym elementem - w pewnym momencie dostanę wysoki, tylko na długowieczność.

A za 246 funtów nie miałem żadnych skrupułów, aby wwiercić w niego ochraniacz na kciuk, tuż przy pięcie. Jak na mój styl, to daje piękny ciepły ton. Z jednym okiem na odsprzedaż, nie będę drążył mojego drugiego Jazza.

W sumie jestem z niego bardzo zadowolony i polecam.

Recenzja Squier Vintage Modified Jazz Bass z lat 70.