8 doskonałych alternatywnych albumów rockowych z 1998 roku

Spisu treści:

Anonim

Lata 90. były świetnym czasem na dorastanie, ze świetną muzyką, którą można było cieszyć się w latach formacji.

2. Bagnisty magazyn, Jerry Cantrell

Po rozwiązaniu Alice in Chains z powodu osobistych problemów wokalisty Layne'a Staleya w 1996 roku, Jerry Cantrell, główny autor piosenek zespołu, rozpoczął pracę nad swoim pierwszym solowym albumem, Boggy Depot. Jerry wykorzystał album jako narzędzie do rozwinięcia niektórych innych aspektów swoich wpływów, a mianowicie klasycznego rocka i country, pozostając wiernym swoim hard rockowym i metalowym korzeniom.

Czasami nazywano go „zagubionym” albumem Alice In Chains z powodu wkładu Seana Kinneya (perkusja) i Mike'a Ineza (bas). W Boggy Depot gościnnie występowali także Les Claypool (Primus), Rex Brown (Pantera) i John Norwood Fisher (Fishbone).

Jeśli jesteś fanem solowego Jerry'ego lub Alice In Chains, koniecznie sprawdź także kontynuację Boggy Depot, Degradation Trip z 2002 roku, który jest świetnym albumem sam w sobie.

5. Wydajność, Pearl Jam

W ramach kontynuacji No Code z 1996 roku, Eddie Vedder z Pearl Jam poprosił innych kolegów z zespołu o więcej wkładów w nadchodzący album. Eddie był kluczowym i głównym scenarzystą poprzedniego No Code i Vitalogy dla kawałków tych nagrań.

I odpowiedz chłopaki. W przypadku Yield Eddie napisał tylko dwa utwory, do utworów „Wishlist” i „MFC”, a pozostałe utwory zostały napisane prawie równo między Mike'em McCready (gitara) Stone Gossardem (gitara) i Jeffem Amentem (bas). Perkusista Jack Irons otrzymał ukłon w stronę pisania piosenek na ''Untitled'' od Yield.

Od Spinditty

Mówiąc o Jacku Ironsie, myślę, że jego praca na perkusji na tym albumie jest po prostu niesamowita i napędza album swoim unikalnym podejściem do gry na perkusji. Nie czekając na zobowiązania koncertowe, Jack wkrótce opuścił Pearl Jam po nagraniu albumu i został zastąpiony przez Matta Camerona z Soundgarden, który pozostaje w zespole do dziś.

Wyróżniające się piosenki to ''Low Light'', wspaniały utwór Eddiego ''Wishlist'', a także między innymi Stone Gossard napisany ''In Hiding''. Piosenka Mike'a McCready'ego „Given To Fly” może być moim ulubionym utworem Pearl Jam.

Jeśli chodzi o promocję Yield, wciąż pamiętam telewizyjną promocję samochodu zjeżdżającego tą krętą i krętą drogą z doskonale połączoną muzyką i świadomością, że w tym czasie czekał na nas specjalny utwór.

6. Frank Black and the Catholics, Self-titled

To, co jest naprawdę interesujące w albumie Frank Black and the Catholics, zatytułowanym samodzielnie, to fakt, że był to właściwie pierwszy komercyjnie dostępny album w Internecie autorstwa znanego artysty. Został nagrany na dwuścieżkowej taśmie szybko z minimalnymi lub żadnymi ozdobnikami. American Recordings, która była wówczas wytwórnią zespołu, odmówiła wydania go ze względu na surowe brzmienie. Spór opóźnił wydanie o 18 miesięcy, zanim w końcu ujrzał światło dzienne i pozostał klejnotem z 1998 roku.

7. Uwielbienie autorstwa The Smashing Pumpkins

Adore, wydany w 1998 roku, był wielką zmianą stylu dla Smashing Pumpkins. Zespół był w absolutnym ogniu w 1996 roku, wspierając poprzednie lata Mellon Collie i Infinite Sadness ogromny i ekspansywny podwójny album z agresywnymi trasami koncertowymi.

Wszystko ucichło jednak po tragicznej śmierci koncertującego klawiszowca Jonathana Melvoina w wyniku przedawkowania heroiny, a perkusista Jimmy Chamberlain został następnie zwolniony za swój udział.

Adore był fajnym albumem, a także wielkim odejściem zespołu. Był to bardziej cichy i stonowany wysiłek z poprzednich albumów Pumpkins z bombastem. Album zawierał więcej akustycznych pasaży i elektronicznej perkusji.

8. Head Trip w każdym kluczu, Superdrag

Head Trip in Every Key był zdecydowanie najbardziej komercyjnie brzmiącym przedsięwzięciem Superdragów. Miał najwyższej klasy produkcję Sound City Studio, gdzie wyprodukowano Nevermind Nirvany i niezliczone inne legendarne nagrania i był znany ze swojego słodko brzmiącego środowiska i płyty rezonansowej.

W tamtym czasie zespół podpisał kontrakt z wytwórnią major Elektra Records i zapewnił budżet na nagranie albumu. Wiedząc, że być może nigdy nie zobaczą takiego podkładu do nagrania, wyszli na całość. Używali również rozbudowanych instrumentów, takich jak fortepiany, sitary, smyczki i organy.

Pozostaje do dziś świetnym albumem, chociaż w tamtym czasie nie wywarł żadnego wpływu. Promocja i audycja radiowa praktycznie nie istniały, a zespół nie koncertował za albumem. Zespół został ostatecznie usunięty z Elektry.

Uwagi

Kyriaki Chatzi 27 lipca 2017:

Lista, którą ułożyłeś, jest po prostu niesamowita! Jeśli chodzi o Smashing Pumpkins, powiedziałbym, że jestem bardziej w ich erze Zeitgeist. Ale i tak Adore miała na mnie wpływ. Dzięki za udostępnienie!

Krzysztof z Northridge, Kalifornia, 13 lipca 2017 r.:

To świetna lista. Cieszę się, że rozpoznano Jezusa i Mary Chain; to fantastyczny zespół, ale zbyt często są pomijani.

Ryan z Luizjany, USA w dniu 13 lipca 2017 r.:

Świetna lista albumów. Człowiek lat 90-tych wyprodukował jedną z najlepszych muzyki w historii. Miło widzieć Jerry'ego Cantrella na tej liście. Uwielbiam Alice in Chains i uwielbiam jego solowe utwory. Powiedziałbym, że Yield to przyzwoity album, ale nie najlepszy w Pearl Jam. Zabawny artykuł i patrzę na Twoje prace.

8 doskonałych alternatywnych albumów rockowych z 1998 roku